Płachta

Buty, odzież, plecaki, śpiwory, akcesoria i sprzęt górski...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
myszoz

-#5
Posty: 851
Rejestracja: ndz 11 sty, 2009
Lokalizacja: Pułtusk

Płachta

Post autor: myszoz »

Po ostatnim wypadzie w Tatry w połowie sierpnia, kiedy to kilkakrotnie nas zmoczyło, z czego raz na Ornaku włącznie z gradem, wpadłem na pomysła zastosowania prowizorycznego schronienia w razie nagłego, ulewnego deszczu. Pomysła wpadł mi do głowy na Iwanickiej Przełęczy, kiedy to trzeba było sie posilić przed atakiem na Ornak. Staliśmy tak w deszczu pod przciekajacym świerkiem i aż sie prosiło, o rozwieszenie nad 3 głowami prostokątnej płachty powiedzmy z cienkiego brezentu lub wytrzymałej folii. Płachta ta miałaby na rogach przymocowane sznurki lub gumki z karabińczykami, którymi możnaby ją szybko przymocować do gałęzi drzew, lub krzaków.
Oczywiście taka płachta nie zdałaby egzaminu podczas porywistego wiatru.
Pozatym nie mogłaby posiadać żadnego stelażu, bo płachta ze stelażem to już namiot, którego stosowanie jest niedozwolone w wielu miejscach.

Nie napotkałem jeszcze opisów czegoś podobnego.

Co sądzicie?
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

myszoz pisze:Iwanickiej
Iwaniackiej ;-)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

myszoz pisze:Co sądzicie?
Jak Ci się chce targać .... :think: , tylko pamiętaj, nie niszcz gałęzi. ;-)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

Można kupić np. małą plandekę z remizkami na wszystkich krawędziach, do tego z 10 m cienkiej linki i spróbować jak to w praktyce zadziała.
Każdemu jego Everest...
świster

-#6
Posty: 1981
Rejestracja: śr 05 mar, 2008

Post autor: świster »

myszoz pisze:wpadłem na pomysła zastosowania prowizorycznego schronienia w razie nagłego, ulewnego deszczu.
A nie lepiej zabrać po prostu parasol :? :))

Masz na myśli trzy gradobicia 13 sierpnia?
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

świster pisze:trzy gradobicia 13 sierpnia?
Którego roku i gdzie ?, bo tego roku w Zachodnich nie było.
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
świster

-#6
Posty: 1981
Rejestracja: śr 05 mar, 2008

Post autor: świster »

krzymul pisze:
świster pisze:trzy gradobicia 13 sierpnia?
Którego roku i gdzie ?, bo tego roku w Zachodnich nie było.
Tego roku w Tatrach Wysokich (2300-2400).
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

świster pisze:Tego roku w Tatrach Wysokich (2300-2400).
No to nic, tylko parasol rozkładać. :))
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

śmiech tutaj jest przedwczesny, jeden z moich towarzyszy, człek doświadczony, z tych, co to już z Chałubińskicm chadzali, w czasie "burzowego" zejścia z Lodowego, szedł pod parasolem od Lodowego Zwornika, a wszyscy mu zazdrościli
krzysgd

-#6
Posty: 1098
Rejestracja: pn 13 gru, 2004
Lokalizacja: Ciemnogród

Post autor: krzysgd »

świster pisze:
krzymul pisze:
świster pisze:trzy gradobicia 13 sierpnia?
Którego roku i gdzie ?, bo tego roku w Zachodnich nie było.
Tego roku w Tatrach Wysokich (2300-2400).
Potwierdzam - opowiadali w 5-ce
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

Parasol nie jest zły. W czasie ostatniego pobytu w naszych ukochanych górach "parę" razy byłby mi się przydał. Chyba zanabędę jakiś górski model na następny wyjazd.
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

andy67 pisze:Parasol nie jest zły
Najlepszy taki z dziurami, żeby wiatr nie porwał .... albo same druty co by "pieruny" ściągały.
Wtedy większe prawdopodobieństwo trafienia. :D
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
Szarotka

-#9
Posty: 14769
Rejestracja: sob 07 lut, 2004
Lokalizacja: Pięknoduchowo

Post autor: Szarotka »

Nigdy jeszcze nie spotkałam nikogo posilającego się, odpoczywającego, chowającego się przed deszczem w górach pod płachtą. Nie mam nic przeciwko nowym pomysłom ale ten wydaje mi się mało ciekawy. Waga płachty, kombinacje w poszukaniu odpowiedniego miejsca, czas potrzebny na instalację tego ustrojstwa.....z dwojga złego chyba faktycznie wolałabym parasol, nawet rodzinny, który na dodatek może posłużyć dodatkowo jako kijek trekingowy, statyw, czy szabelka na misia :-P
------------------------------------------
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

Nie macie już co do tych plecaków pakować ;-) Outdoor to nie spacerki po mieście - "mientkim" nie można być .
Awatar użytkownika
Miguel89

-#2
Posty: 57
Rejestracja: śr 07 lip, 2010

Post autor: Miguel89 »

Poza tym, jak to ma chronić od nagłego deszczu, to co was ochroni w czasie szukania miejsca do rozłożenia tego ustrojstwa i podczas samego rozkładania? :>

Chyba żeby mieć ponczo-płachtę, to by może dało rade, w sumie trza coś na deszcz mieć, porządne ponczo da radę a w razie czego płachta z tego też będzie.
Awatar użytkownika
ruda

-#7
Posty: 4898
Rejestracja: śr 23 lis, 2005
Lokalizacja: Kielce/Wawa

Post autor: ruda »

znam sporo ludzi chodzących z parasolami po górach. Dziwiło mnie to jak na kursie SKPB przewodnicy pomykali sobie z rozłożonymi parasolami, podczepionymi do plecaków tak, że nie lało się ani na nich, ani na plecak. W krzalu czasami przeszkadzał, ale zasadniczo spełniał swoje zacne zadanie. W Tatrach bym tego pomysłu z parasolem nie praktykowała, ale w niższych górach why not.
Awatar użytkownika
myszoz

-#5
Posty: 851
Rejestracja: ndz 11 sty, 2009
Lokalizacja: Pułtusk

Post autor: myszoz »

świster pisze:Masz na myśli trzy gradobicia 13 sierpnia?
10 sierpnia tego roku na Ornaku spadł grad, który następnie przeszedł w deszcz.
krzymul pisze:Jak Ci się chce targać
Właśnie chodzi mi o coś lekkiego, cienkiego.
Szarotka pisze:Nie mam nic przeciwko nowym pomysłom
Jak go wypróbuję, to napiszę.

Pomysł z parasolem rodzinnym, który można wykorzystać jako kijek też mi sie podoba.
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

Alan pisze:Nie macie już co do tych plecaków pakować ;-) Outdoor to nie spacerki po mieście - "mientkim" nie można być .
Jedni targają ze sobą po trzy aparaty i naście półmetrowych obiektywów do nich a inni np. chcą targać płachty.

Każdemu w/g potrzeb :D
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Taaak, płachta czasami by się przydała. Jak kiedyś szedłem przez podtatrzańską łąkę, byk mnie pogonił.

Dobrze, że był uwiązany, bo nie posiadałem żadnej płachty. :D
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
ODPOWIEDZ