
W relacjach zastój , no może ktoś zamieści coś jak wróci z Brenty



nie tylko na forum, w życiu też.staszek pisze:iż w okresie listopad - grudzień to jakiejś napięty okres na forum.
Ponadto - jesteśmy przez pełne 4 dni ze swoimi kochanymi bliskimi.komorfil pisze: To jeden z najtrudniejszych okresów w roku (a i aura ma tu wiele do powiedzenia), a idiotyczne media i sklepy przy nutkach "White Christmas" próbują nam wmówić coś dokładnie przeciwnego.
Basia Z. pisze:w ciągu normalnego tygodnia pracy widujemy się co najwyżej kilka godz. dziennie to w czasie Świąt przez 24 godz. i czasem trudno się dostosować.
Eeee tam, głupoty piszesz.staszek pisze:Warunki do chodzenia w górach niekorzystne , wspinanie extrema , więc pracujemy i siedzimy w domciu i udzielamy się na forum
Komu by się chciało.staszek pisze:W relacjach zastój , no może ktoś zamieści coś jak wróci z Brenty
Zrealizuję swoje marzenie i przejdę Łuk KarpatZakochani w Tatrach pisze:Basia Z. pisze:w ciągu normalnego tygodnia pracy widujemy się co najwyżej kilka godz. dziennie to w czasie Świąt przez 24 godz. i czasem trudno się dostosować.![]()
Basiu - a jak pójdziecie oboje na emetyturę?....
To dopiero jest sztuka poukładać sobie wspólne "ubytowanie" przez 24 godziny na dobę.
A ja na Święta odłożyłam sobie zaległe pisanie (kilka rozdziałów przewodnika po Polsce do aktualizacji), nudzić się nie będę.Zakochani w Tatrach pisze: Ja przedświąteczną krzątaninę lubię, wolę nawet, niż potem nudnawe siedzenie przy świątecznym stole.
A z tym nie mam problemów - u mnie nikt TV nie ogląda, nawet w Święta.Zakochani w Tatrach pisze: Najbardziej mnie wnerwia włączony telewizor, którego nikt nie ogląda przy rozmowie, albo przeciwnie - wszyscy skupiają na nim uwagę ( jakby było na czym).