Jednak "wiara dla maluczkich"?
Jednak "wiara dla maluczkich"?
Kościółek się doczekał, że idzie ku temu, iż będzie kiedyś trzeba ustalić nowe statystyki. Czyżby stwierdzenie, że Polacy to jeden z najbardziej homogenicznych religijnie narodów wkrótce stanie się mitem? Już jest jakiś sygnał, i pisze o tym sam Tygodnik Powszechny:
http://tygodnik.onet.pl/1546,1445123,dzial.html
http://tygodnik.onet.pl/1546,1445123,dzial.html
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Mnie to nie martwi za szczególnie. Kościelne statystyki nie koniecznie muszą pokrywać się z rzeczywistością. Choćby ja jestem liczony jako katolik. A katolik ze mnie jak z koziej dupy trąba.mefistofeles pisze:Co do mitu to Cie zmartwie - koscielne statystyki (co roku wierni sa liczeni) mowia, ze ok 50% parafian chodzi do kosciola a 15% przyjmuje komunie. To nadal bardzo duzo.
Ale i tak uważam, że im bardziej Polska będzie proeuropejska, tym mniej religijna. Nie na darmo kościół tyłkiem trzęsie. Małymi krokami nadchodzi czas, że Kowalski będzie składał ręce do konta, a nie do Bozi.
Keczup pisze:A katolik ze mnie jak z koziej dupy trąba.
Keczup ,wybacz ,ja się nie wypowiadam na temat rybołówstwa krabów i struktury ludności w Burkina Faso ,ty się nie wypowiadaj na temat Kościoła i będzie na tym Forum ok ,dobrze?Keczup pisze:im bardziej Polska będzie proeuropejska, tym mniej religijna. Nie na darmo kościół tyłkiem trzęsie
luknij na moje panoramy i galerie
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Nie jestes - chyba, ze chodzisz do koscila sobie podumac. W ostatnia niedziele przeprowadzono w calej Polsce takie liczenie. To sa wiarygodne dane.Keczup pisze:nie to nie martwi za szczególnie. Kościelne statystyki nie koniecznie muszą pokrywać się z rzeczywistością. Choćby ja jestem liczony jako katolik. A katolik ze mnie jak z koziej dupy trąba.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun
A Ty zajmujesz się zawodowo profilaktyką prorodzinną, skoro zabierasz głos w temacie obok? Pewnie nie, to co się mnie czepiasz?dagomar pisze:Keczup ,wybacz ,ja się nie wypowiadam na temat rybołówstwa krabów i struktury ludności w Burkina Faso ,ty się nie wypowiadaj na temat Kościoła i będzie na tym Forum ok ,dobrze?
Czemu ewentualność dyskusji na temat obaw Kościoła Cię razi? Przecież artykuł bardzo ciekawy
Siebie podałem jako przykład, któruy świadczy o nie do końca prawdziwych statystykach. Ale proszę zapamiętać, ten link nie jest o Keczupie, więc nie skupiaj się nade mnąmefistofeles pisze:Nie jestes - chyba, ze chodzisz do koscila sobie podumac. W ostatnia niedziele przeprowadzono w calej Polsce takie liczenie. To sa wiarygodne dane.
Faktycznie ciekawy artykuł. Ja ze swoich obserwacji widzę, że multum ludzi(zwłaszcza w małych miasteczkach, takich jak to z którego pochodzę) chodzi do kościoła z takiego o to powodu: "żeby ludzie nie gadali". W codziennym życiu nie stosują się do zasad kościoła katolickiego albo stosują je wybiórczo. Zostali policzeni w ta niedzielę. I co? Są katolikami?
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Keczupie ,o profilaktyce prorodzinnej możem sobie pogadać ,chociaż ja rodzinę założyłem 22 lata temu ,a Ty..
Chodzi mi o niestosowne ,i ,jakby to prawnik powiedział - niesprawdzone insynuacje typu "kościół dupą trzęsie" ,tudzież kolokwialne "do Bozi"
Po prostu ,jeśli chcesz rozmawiać z powaznymi ludźmi ,to pisz poważnie,szanując zdanie i odczucia innych.
Chodzi mi o niestosowne ,i ,jakby to prawnik powiedział - niesprawdzone insynuacje typu "kościół dupą trzęsie" ,tudzież kolokwialne "do Bozi"
Po prostu ,jeśli chcesz rozmawiać z powaznymi ludźmi ,to pisz poważnie,szanując zdanie i odczucia innych.

luknij na moje panoramy i galerie
horolezec pisze:multum ludzi(zwłaszcza w małych miasteczkach, takich jak to z którego pochodzę) chodzi do kościoła z takiego o to powodu: "żeby ludzie nie gadali". W codziennym życiu nie stosują się do zasad kościoła katolickiego albo stosują je wybiórczo. Zostali policzeni w ta niedzielę. I co? Są katolikami?
Czyli sam sobie mefi odpowiedziałeś na temat wiarygodności takich statystyk. Co jest zatem ważniejsze? Administracyjna przynależność do katolickiej wspólnoty (jak w moim przypadku, lub "kiepskich" katolików), czy też świadomość religijna w pełni tego słowa znaczeniu?mefistofeles pisze:są. Choć kiepskimi.
Ja jeszcze nie. Odniosłem po prostu wrażenie, że wymagasz w tej dyskusji co najmniej religioznawcy, czy też teologa. Zatem tak Ci skwitowałem. A za "niestosowną" formę przekazu przepraszam, jeśli kogoś uraziła. Fakt, można było to ująć bardziej subtelnie. Ten obleśny momentami jęzor Keczupadagomar pisze:Keczupie ,o profilaktyce prorodzinnej możem sobie pogadać ,chociaż ja rodzinę założyłem 22 lata temu ,a Ty..


Nie udawaj, że nie łapiesz. Za przykład można podać choćby Hiszpanię. Kraj, w którym naród uchodził za bardzo religijny, niczym Północna Irlandia. Od kiedy u przeciętnego Hiszpana zaczęło się zgadzać euro w kielni, tak kościoły spustoszały. Coś w tym jest, no nie?krzysgd pisze:Zacznij może od zdefiniowania pojęcia "proeuropejskość" i spróbuj potraktować to pojęcie ponadczasowo.
tam zaczęło się to juz wczesniej - w 36 ,ale masz rację ,ludzie szukający w wierze tylko pociechy duchowej dla swego beznadziejnego zycia odejdą ,gdy poczują kasę w kieszeni.Keczup pisze:Od kiedy u przeciętnego Hiszpana zaczęło się zgadzać euro w kielni, tak kościoły spustoszały
Ja osobiście nic nie mam przeciwko Kościołowi mniej licznemu ,ale grupującemu swiadomycjh i zaangażowanych ludzi ,jak n.p. na Słowacji ,gdzie na mszę chodzi się z przyjemnością ,z czym u nas jeszcze jest różnie ,i to zarówno ,jeśli chodzi o księży ,niestety ,jak i wiernych na zasadzie - dlaczego wierzysz ? ,bo dziad i pradziad wierzył ,bo polskość ,bo honor ,nie będzie Niemiec pluł i.t.d.
Jest też postawa - chodze do Kościoła ,bo co sąsiedzi powiedzą ,bo se popatrzę ,kto ile siedzi u spowiedzi ,a jak jest ubrana Malinowska.
Keczup pisze:wymagasz w tej dyskusji co najmniej religioznawcy

luknij na moje panoramy i galerie
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Keczup - nie obraź się, ale nie wypowiadaj się o sprawach o których nie masz zielonego pojęcia. Proszę.
Dałeś z dumą linka o apostazji - wiesz ilu jest chętnych do czegoś takiego? Bardzo mało, zwykle u osób, których ateizm i tak był wczęsniej w środowisku znany.
Co do chodzenia "bo sąsiedzi patrzą" to sorki - nie te czasy. Teraz tak jest tylko na wsi.
Zresztą - co Ciebie obchodzi Kościół?
Dałeś z dumą linka o apostazji - wiesz ilu jest chętnych do czegoś takiego? Bardzo mało, zwykle u osób, których ateizm i tak był wczęsniej w środowisku znany.
Co do chodzenia "bo sąsiedzi patrzą" to sorki - nie te czasy. Teraz tak jest tylko na wsi.
Zresztą - co Ciebie obchodzi Kościół?
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun
wypraszam sobiemefistofeles pisze:Co do chodzenia "bo sąsiedzi patrzą" to sorki - nie te czasy. Teraz tak jest tylko na wsi.

nie jesteś liczony jeśli w dniu liczenia nie ma Cię w kościele.Keczup pisze:Choćby ja jestem liczony jako katolik
Wiara to sprawa indywidualna i generalnie dość drażliwy temat.
------------------------------------------
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
na pewno jeśli chodzi o ludzi starszych to miałeś rację.mefistofeles pisze:"a i też coraz rzadziej".
Czy myślicie, że gdyby chrztu udzielano ludziom w starszym wieku to prawdziwie i świadomie wierzących byłoby więcej, mniej? Pytanie tylko w jakim wieku człowiek jest zdolny podejmować takie decyzje. Czy mając te np 15 lat można wybierać, to w co się wierzy, świadomie? Może lepiej byłoby, gdyby w Kościele były osoby, które chcą tam być, nie udają kogoś, kim nie są?
dokladnietomek.l pisze:nie ilość lecz jakość![]()
------------------------------------------
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
co do dorosłego chrztu to się nie zgadzam. Jeśli rodzic che wychować dziecko w tradycji katolickiej to dlaczego miałby go nie chrzcić? Jesli młody kiedyś zmieni zdanie to droga wolna - ale zadaniem rodzica-katolika jest takie wychowanie, zeby nie zmienił.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun