A ja jutro idę w Tatry Zachodnie, a wy nie. Będę sobie nocował gdzieś na grani,a wy nie(wiem, wiem, trochę wymarznę). POwitam wschód słońca w okolicach Pachoła, a wy nie, bo będziecie siedzieć w domu. POzdrawiam.
Mam nadzieję Iwona, że nie wykorzystasz sytuacji żeby zlecić komuś zepchnięcie mnie z jakiegoś Banikowa za te wszystkie głupie posty i "mylenie pojęć"...
ogólnie to wybrałbym się w Tatry ale tak patrząc na prognozę to niema czego zazdrościć bo w Tatrach ma przez noc i dzień jutrzejszy prać deszczem i śniegiem mi tam bardziej marzą się już te sierpniowe Tatry
Marcin_ pisze: wybrałbym się w Tatry ale tak patrząc na prognozę to niema czego zazdrościć bo w Tatrach ma przez noc i dzień jutrzejszy prać deszczem i śniegiem
LIczę na to słonko, co mi na stronie horskiej obiecują w niedzielę
a ja za 2 tygodnie jade na weekend w Gorce,Beskid Sądecki i Małe Pieniny...i zapowiada mi się lekki hardcore bo się muszę historii regionu nauczyć plus wkuć topografię terenu...jeszcze mam trochę czasu na przygotowania
Moim skromnym zdaniem na wycieczki po górach najlepszym okresem jest koniec maja i czerwiec (niestety pod koniec maja mozna trafić na śnieg)
i koniec września do początku listopada.
Nie ma tłumów, cisza spokój, jesienią piękna jesień.
W okresie wakacyjnym pmasa ludzia a w sierpniu częste popoludnioe burze.
Owszem w ymienionych przezemnietermina może być chłodniej.
Ale zdarzało mi się już w listopadzie i to pod koniec w kszulce i krótkich gaciach chadzac.
"Przyjaciela nie opuszcza się nawet wtedy, gdy jest już tylko bryłą lodu"
ruda pisze:bo się muszę historii regionu nauczyć plus wkuć topografię terenu
piszesz pracę mgr z tego ?pytam bo zabrzmiało to jak planowanie ogromnej wyprawy mi tam wystarczy ogólny plan według mapy, przegląd stron www i na to na ogól wystarczy jeden wieczór