zzzzima

[kisor]

hehe, w Moku i 5 stawach jest prawie pół metra śniegu Pewnie spłynie wszystko za 2-3 dni, ale chciałbym tam teraz być..

[Szarotka]

Miałam podobne warunki w listopadzie 06. Początek tygodnia totalna zima, zimowy wariant do Moka miejscami po pas w śniegu (oczywiście można było grzecznie asfaltem ale wariatce zachciało się zakładania śladu w lesie )a pod koniec tygodnia piękna,słoneczna wiosna i czarna Gubałówka. Podobało mi się mimo wszystko.

[Janek]

ale chciałbym tam teraz być..

Broń Cię Panie Boże - to jest bardziej niebezpieczne niż w zimie.

[Marcin_]

macie może jakieś zdjęcia tych aktualnie zimowych tatr?? może ktoś był i jakieś zrobił tak z ciekawośći bym zobaczył jak tam teraz jest

[andy67]

Będę w Zakopanem od soboty - może jeszcze załapię się na śnieg skoro tyle go spadło.

Ps-piękna liczba postów mi się uzbierała - 1111 i na jakiś czas niech tak zostanie.

[Iskra]

Jeju....a ja chciałam w Tatry.... zadobyłam 5 litrów szpirytusu na posiedzenia schroniskowe, ale co z tego jak nie wypali, jak sniegi, zimy , zawieruchy... ACH-JO (jakby rzekł krecik)

[Jagiellonia w Tatrach]

Będę w Zakopanem od soboty - może jeszcze załapię się na śnieg skoro tyle go spadło.

Masz spore szanse, nie wiem tylko czy warto jechać, jak się mocno nie ociepli. Na narty za mało, wysoko jest niebezpiecznie jak cholera.
Ja byłem w Novej Lesnej od soboty, 2 solidne wycieczki, a jak we wtorek zaczęło padać to przestało wczoraj za Częstochową. Tragedia. Dobrze, że jest tani Aqua Park w Popradzie, bo nie byłoby co z sobą zrobić. A w Białymstoku prawie upał. Może w przyszłym roku...

[Marcin_]

dzięki za zdjęcia ;-)fajne to z chatkami. Mam nadzieje ze pogoda w Tatrach jeszcze się poprawi... w tamtym roku byłem jakoś pod koniec września i było pięknie

[plachnina]

właśnie wróciłem ze schroniska w Roztoce. Poniedziałek mieliśmy piękny, ale uznaliśmy, że przeznaczymy go na "rozchodzenie". W nocy zaczął padać dzeszcz. Pomimo tego wyszliśmy z kolegą o 5:30 w kierunku Moka i dalej chcieliśmy wejść na Rysy. Deszcz podlewał nas równiutko jak z konewki i wcale nie chciał przestać. Chwilkę zagrzaliśmy się w Moku i pomimo niskiego pułapu chmur zdecydowaliśmy sprawdzić co się dzieje dalej. Deszcz towarzyszył nam aż do Czarnego Stawu pod Rysami. Tam na wszelki wypadek padał już śnieg. Tak czy owak kontynuowaliśmy podróż. Ja zrezygnowałem w miejscu, gdzie szlak skręca na zachód odchodząc od wodospadu i prowadzi pod Bulą. Buty zaczęły wyjeżdżać spode mnie w każdą stronę zupełnie niezależnie od mojej osoby. Śnieg leżał wielkości ok. 5 cm. Powoli roztapiał się. Kolega poszedł dalej i zrezygnował gdzieś ok. 100 metrów od Buli. Śniegu miał zdecydowanie więcej.
Po powrocie do schroniska dowiedzieliśmy się, że w Piątce było ok. 50 cm śniegu. Następnego dnia przywitał nas śnieg za oknami już w Roztoce. Komunikaty z Piątki mówiły już o 1 metrze śniegu. 2 osoby idące z Piątki do Roztoki potrzebowały ok 5 godzin czasu, żeby przedrzeć się przez świeży śnieg. Kilka osób od rana chciało dotrzeć do Piątki przez Psią Trawkę. Zawróciły ze względu na powalone przez śnieg drzewa. TPN zabrał się za usuwanie drzew ok. 12-tej (sądząc po odgłosach pił do drzewa).
Także warunki zaskoczyły nas troszeczkę. Nie pochodziliśmy sobie, za to spotkaliśmy kilku sympatycznych ludzi w samym schronisku.

[smyk]

No, ludzie, a co byście chcieli?!!
Pierwszy pocałunek zimy w Tatrach we wrzesniu to nie dziwota
...w sierpniu czy w październiku też może być,
a zdarza się każdego roku trochę inaczej

Nie pamiętacie jakie to krótkie lato w Tatrach jest?
Chcielibyście te 65 dni gumowe mieć, cyco?

[plachnina]

Ja na przykład chciałbym, a co?

[kisor]

ale chciałbym tam teraz być..

Broń Cię Panie Boże - to jest bardziej niebezpieczne niż w zimie.

ale ja nie pisalem nic, ze chce byc na szlaku na Swinice, Kozi od Koziej czy na Chłopku... tam, znaczy nawet w dolinach, moze ciut powyzej schronisk... Na Chlopka bedzie czas, jak sie zacznie jesien, a nie przedzima

[mefistofeles]

eeee - zeby łazić za dużo błota, na narty za mało, a jak tylko wyjdzie słońce to śnieg w moment zniknie.

[Violinistka]

Dokładnie... Boję się tylko, że przez te wszystkie globalne ocieplenia i inne sprawy, lato w Tatrach będzie się kończyło wraz z sierpniem. A szkoda, bo we wrześniu przecież zawsze było tak pięknie!

[Justka]

nie martw sie, bedzie zlota jesien

[Marcin_]

to moje ostatnie studenckie długie wakacje więc mam nadzieje że jeszcze pogoda dopisze :-)potem praca to tylko będzie można na krótki urlop liczyc

[ruda]

musi być złota Polska jesień!!!!!!!!!!!!!!! innej opcji nie przewiduje!!!!!!!

[Zygmunt Skibicki]

Dokładnie... Boję się tylko, że przez te wszystkie globalne ocieplenia i inne sprawy, lato w Tatrach będzie się kończyło wraz z sierpniem. A szkoda, bo we wrześniu przecież zawsze było tak pięknie!

Nie zrzędź Viola...!
Cierpliwi zawsze doczekają się ładnej pogody.

[Izabela]

Zygmunt napisał

Cierpliwi zawsze doczekają się ładnej pogody

-no, wreszcie powiało optymizmem! Jestem pewna, że moja cierpliwość pażdziernikowe Tatry mi nagrodzą

[cyganeria]

No ja własnie też liczę na polską złotą jesień, bo jesień w Tatrach to moja ulubiona pora roku i chyba bym się załamała gdyby wciąż tak lało i nie udało mi się pojechać choć na jeden weekend a ten śnieg wprowadził mnie w stan depresji.