Nowe schronisko w Karkonoszach

Pasma górskie w Polsce i na świecie.
ODPOWIEDZ
Sylwester

-#6
Posty: 1695
Rejestracja: ndz 10 lip, 2005

Nowe schronisko w Karkonoszach

Post autor: Sylwester »

Jeszcze jesienią zmieniła sie obsada schroniska Odrodzenie, obiekt niby ten sam a porządki nowe, inne menu, inne ceny, inne zasady. Trochę to przypomina stylizowany hotel górski, a może komercyjno-górski, szkoda mi wcześniejszego klimatu, gdy Piotr zza lady witał wesoło gości. Nie oceniam nowych porządków i załogi, po prostu trudno się przyzwyczaić do nowego i tylko szkoda, że'' to se ne vrati''.
MiG

-#7
Posty: 3125
Rejestracja: śr 03 mar, 2004
Lokalizacja: Wawa

Re: Nowe schronisko w Karkonoszach

Post autor: MiG »

Sylwester pisze: porządki nowe, inne menu, inne ceny, inne zasady.
A można coś więcej? Menu - lepsze/gorsze? Ceny - pewno wyższe (choć podobno niedługo będziemy mieć deflację)?
Sylwester

-#6
Posty: 1695
Rejestracja: ndz 10 lip, 2005

Post autor: Sylwester »

Czy mozna cos więcej? Można zamiast obrusów i informacji zakaz spożywania własnego jedzenia przygotować kuchnie turystyczną, mozna zamiast wrzatku po 2 zł postawić zwykły czajnik, można liczyć na stałych ciagle tych samych turystów zamiast wywieszac ceny w euro, ale czy można uciec od chęci szybkiego zysku, choc nie wiem czy to akurat przyniesie zysk-pozdrawiam
ryb-ka

-#5
Posty: 926
Rejestracja: pn 26 lip, 2004
Lokalizacja: Wawa

Post autor: ryb-ka »

Sylwester pisze:wrzatku po 2 zł
No to się nam w Karkonoszach robi drożej niż w Tatrach...
Sylwester

-#6
Posty: 1695
Rejestracja: ndz 10 lip, 2005

Re do wpisu Ryb-ki z Wrocka

Post autor: Sylwester »

Przez 2 tygodnie tych wakacji w Tatrach za wrzątek zapłaciłem jedynie w Chacie pod Rysami, ale z uwagi na warunki w tym schronisku nie miałem nic przeciwko temu. Z tego co pamiętam jedynie w Murowańcu jest skrzynka na datki za wrzątek, Kalatówki omijam, w Chochołowskiej jest kuchnia turystyczna, na Kondratowej gratis, nie pamiętam sprawy na Ornaku, ale chyba też gratis. Na Kasprowym bufet nie dla mnie, w Moku jest kuchnia turystyczna. Faktycznie Karkonosze zaczynają być komercyjne, ale nic przecież nie zastąpi klimatu Samotni, luzu Strzechy, czy naleśników z jagodami w Łomniczce [o fasolce pod Łabskim Szczytem nie wspominam], a kto jadł kluski po śląsku w Domu Śląskim ten wie co jest dobre.Pozdrawiam
ODPOWIEDZ