Jak najbardziej to podstawowa zalecana "nagminnie" obróbka pliku RAWgb pisze:Po przeniesieniu z karty na twardy dysk - w programie dodawanym do aparatu i służącym do "obróbki" plików RAV - każda fotografia "przeszła" poprzez korektę jaskrawości, balansu bieli (w oparciu o temperaturę kolorów) i obcięcie zakresu histogramu (z reguły jednostronne - lewe).
Czasem - na tym etapie dodatkowo zdjęcie jest przekadrowywane - lub - przy pomocy "stępelka" usuwane są rozmaite "śmieci" - widoczne dopiero na "odbitce"...
Po konwersji z RAV do TIFF - już w innym programie, każda fotografia "przeszła" przez: "inteligentną korektę" - ale nie automatyczną (głównie światło, cienie, jaskrawość), zmniejszenie obrazu (zmiana szerokości i długości - w pixelach). Po zmniejszeniu - konieczne jest wyostrzenie (bo tak drastyczne zmniejszenie jednak pozostawia "ślady"). I to wszystko Czasem - na koniec stosuję "ulepszanie" zdjęcia: dodatkowe rozjasnienie, powiekszenie wyrazistości, efekt błysku dopełniającego czy wyostrzanie filtrem górnoprzepustowym (to ostatnie to taka "symulacja" plastyczności i HDR).
No i na koniec - fotografia jest zapisywana w formacie JPEG - z opcją optymalizacji i kompresji do odpowiedniej "wagi"
Uwagi do konkursu #40
No i tu bym się posprzeczał. Niewątpliwie autor ma inklinacje do "malarskiego" stylu fotografii. Jednak to zdjęcie nie powstało w trybie "nadprzyrodzonym". Jeżeli chodzi o koloryt to ja mam w swoim aparacie funkcję, która właśnie takie zdjęcia robi, tak więc PS albo inny program mający funkcję ingerencji w kolory wcale nie musiał być stosowany. Co jeszcze zrobił? Albo zdjęcie było od początku trochę nie ostre albo zastosował filtr zmiękczający, powszechny i bardzo często stosowany, szczególnie w portretach pań - żadna nie lubi pokazania usterek w stanie cery. Mam w swoim otoczeniu nastolatkę z właściwym temu wiekowi trądzikiem to wiem.Szarotka pisze:"Hobbitowe" jest dla mnie to zdjęcie: http://fototok.tkb.pl/pt/photo.php?p=59480 i nie powiesz mi, że stworzyła je natura
Mój stosunek do tego zdjęcia? Wedle mnie ono nie jest "bajkowe", ono jest kiczowate. Są takie kramiki z obrazkami, w których obok przysłowiowych jeleni na rykowisku w górach oferowane są masowo takie obrazki, prawdziwe płótna lub oleodruki. Idą jak woda - takie są widać gusty ludzkie. Mnie osobiście ten obrazek kojarzy się z etykietą papierosów o nazwie Giewont - za PRL jednego z tańszych i najbardziej popularnych gatunków. Krążył o tej etykiecie taki niezbyt zresztą dobry dowcip - No jest Giewont, nawet z krzyżem, są regle pod nim, jest góralska chata i łąka. Gdzie jest góral? Odpowiedź - sra za chatą (przzepraszam za wyrażenie ale inaczej się nie da)
No i takie jest to zdjęcie - gdzie jest góral?
To oczywiście moje prywatne zdanie.
Jestem gorszego sortu...
Będzie trudno - nie mam w okolicy góralskiej chaty, sosenek a co gorsza do śniegu raczej daleko. A to śnieg właśnie, oj za chwilę się narażę, jest cholerycznie kiczogenny. Ale mimo to spróbuję, choć zdaję sobie sprawę, że zgodnie z Prawem Uszby (dupa zawsze z drugiej strony) cokolwiek by to było, to odzew (nie Twój, Szarotko, nie Twój) będzie jaki będzie.Szarotka pisze:Janek pisze:Jeżeli chodzi o koloryt to ja mam w swoim aparacie funkcję, która właśnie takie zdjęcia robiJanku, bez urazy....pokaż mi takie zdjęcie Twojego autorstwa i to jeszcze bez dotknięcia PS.
Specjalne pozdrowienia dla Manfreda

Jestem gorszego sortu...
A ja jestem pod wielkim wrażeniem narastającej u Ciebie z każdym dniem skłonnością do tzw. "puryzmu". Jesteś na najlepszej drodze do dorównania puryście wszech czasów, czyli pewnemu przewodnikowi z krakowskiego o zamiłowaniu do geologii. Idol?świster pisze:Jestem pod wielkim wrażeniem umiejętności robienie autoportretu w połączeniu z jazdą na nartachAgaar pisze:29. Wiejska potańcówka, rączki w bok, nóżki w bok
Ale do rzeczy:
Po pierwsze skąd wiesz czy aparat nie stał na statywie a spust przecież (nie przeca, jak mówią puryści) można urochomić niewielkim pilotem trzymanym w dłoni przy kijku? To oczywiście purystyczne podejście do tematu.
A po ludzku - dała aparat chłopakowi a ten przycisnął guzik. Przeszkadza to komuś?
Jestem gorszego sortu...
A ja jestem pod wielkim wrażeniem narastającego u Ciebie zainteresowania moją skromną osobą.Janek pisze:A ja jestem pod wielkim wrażeniem narastającej u Ciebie z każdym dniem skłonnością do tzw. "puryzmu".
Martwi mnie też Twoje dwulicowe poczucie humoru, jako że w moich żartach dostrzegasz znamiona puryzmu.
Ale jak znam Cię (przez net), to z Twoim poczuciem humoru jest wszystko ok tylko zwyczajnie klepiesz sobie w klawiatura dla samego klepania .
Wiec "odklep" się ode mnie w pośpiechu.

- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Janku. Meliski się napij.Janek pisze: A ja jestem pod wielkim wrażeniem narastającej u Ciebie z każdym dniem skłonnością do tzw. "puryzmu". Jesteś na najlepszej drodze do dorównania puryście wszech czasów, czyli pewnemu przewodnikowi z krakowskiego o zamiłowaniu do geologii. Idol?
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Klasyka:Janek pisze:Pierwsze słyszę.mefistofeles pisze:i złodziejstwo. Bo każdy pijak to złodziej!
http://www.youtube.com/watch?v=q9ut3jdWBVc
druga minuta czterdziesta sekunda filmiku
