krzysgd pisze:Czy prokuratura polska lub inny polski organ np. MSZ, premier rządu wreszcie, wystąpił oficjalnie do strony rosyjskiej o zwrot oryginalnych czarnych skrzynek?
Nie ukrywam, że liczę Janku na odpowiedź zerojedynkową oraz ew. źródło.
Niestety nie jestem na etacie doradcy u premiera i nie zwierza mi się z takich spraw. Choć tak nawiasem - może i dobrze, że nie jestem tym doradcą, ten zawód ostatnio po wyczynach doradcy ministra Sikorskiego jakby trochę podupadł...
Ale wracając do rzeczy. Trochę się orientuję w procedurach prawnych i wiem, że każdy dowód rzeczowy pozostaje w dyspozycji strony prowadzącej dochodzenie aż do jego zakończenia. A to dochodzenie niestety jeszcze trwa. MAK skończył swój raport, przesłał go stronie polskiej i zgodnie z procedurami konwencji chicagowskiej ma teraz ona 60 dni na złożenie ew. zastrzeżeń. Potem jest kolejny okres na próbę uzgodnienia różnic i w ich wyniku albo nastąpi wspólne stanowisko albo też ustalony zostanie protokół rozbieżności. Wtedy dochodzenie zostanie zakończone i dowody materialne wrócą do ich właścicieli.
To jest dochodzenie, że tak powiem techniczne, od strony karnej rozpatrują sprawę niezależnie od siebie prokuratury - rosyjska i polska.
Nam, widzom, pozostaje czekać na wyniki prac.
tak a propos "czarnych skrzynek" - krążą uporczywe pogłoski o brakujących 16 sekundach w zapisie. Jest to jednak tylko przeciek, polska Prokuratura oficjalnie na ten temat się nie wypowiedziała - znowu trzeba czekać. Doradzałby jednak ostrożność w ferowaniu sądów - przypominam jak się "rozlazła" informacja o rzekomym zapisie z kabiny pasażerskiej w komórce żony jednego z oficerów BOR, który zginął w katastrofie.
Powtarzam - trzeba czekać, wszystkie mniej lub bardziej wiarygodne teorie spiskowe raczej nie służą dobru śledztwa a tylko zatruwają atmosferę polityczną.
Jestem gorszego sortu...