Kolejny przejaw państwa kościelnego?

Także o noclegach, mapach, pogodzie, literaturze...
ODPOWIEDZ
świster

-#6
Posty: 1981
Rejestracja: śr 05 mar, 2008

Post autor: świster »

Zygmunt Skibicki pisze:Gdyby wyobrazić sobie w każdym miejscu tragedii choćby małą tabliczkę to upamiętniającą, strach pomyśleć, jak by Tatry dziś wyglądały...
Tabliczki się nadal pojawiają.
Pamiętasz to opowiadania?
http://www.321gory.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=6440
Choć osobiście w takich przypadkach mam mieszane uczucia.
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

Zygmunt Skibicki pisze: Gdyby wyobrazić sobie w każdym miejscu tragedii choćby małą tabliczkę to upamiętniającą, strach pomyśleć, jak by Tatry dziś wyglądały...
Tak jak polskie drogi ozdobione krzyżami, tabliczkami a nawet nagrobkami - i też trzeba by obcokrajowcom tłumaczyć że to nie znaczy iż tam jest ktoś pochowany bo zmarłych jednak chowamy na cmentarzach.
Ostatnio zmieniony śr 17 gru, 2008 przez andy67, łącznie zmieniany 1 raz.
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

świster pisze:Tabliczki się nadal pojawiają.
No tak, ale w jak ograniczonej skali?
I jak mało ludzi je dostrzega?
Przecież nawet potężny głaz Karłowicza pozostaje nie zauważany.
świster pisze:Choć osobiście w takich przypadkach mam mieszane uczucia.
I nie jesteś sam...
A o opowiadaniu nic nie powiem, bo... przygina kark.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Zakochani w Tatrach

-#7
Posty: 3234
Rejestracja: pn 22 paź, 2007
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Zakochani w Tatrach »

świster pisze:A jakby tak na każdym szczycie tatrzańskim krzyż ustawić to też będzie chwała? Dodatkowo jeszcze w miejscach gdzie ludzie zginęli? (idziesz sobie na Rysy szlakiem i tam co chwile widzisz krzyż ku pamięci).
Masz całkowitą rację świster - uważam, że we wszystkim potrzebny jest UMIAR.
Jego brak prowadzi do odczuć i zachowań całkiem odwrotnych, niż zamierzone takimi działaniami ( o poszanowaniu prawa już nie wspominając)...
Niestety tego umiaru jest często brak "w tym temacie"....

A co do tablic - to są miejsca takie , jak przy kościółku na Wiktorówkach , czy Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą - bardzo wzruszające, gdzie można przystanąć i zadumać się nad tymi , którzy zostali w swoich ukochanych górach na zawsze, oddać Im hołd, zapalić lampkę pamięci....

A w górach, w miejscu Ich odejścia - zamiast znicza - położyć polną stokrotkę lub kolorowy jesienny listek....

Ala.
Zakochani w Tatrach
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

A może , jeżeli już mamy coś stawiać , to postawmy coś co nie obrazało by niczyich uczuć religijnych oraz nie wywoływało tylu kontrowersji. Coś co by zadowoliło wszystkich miłośników Tatr( choć pewnie nie wsiech) np. niewielką tablicę informacyjną z nazwami otaczających nas szczytów i dolin , taką na wzór "Szczyrbskiego" tym bardziej , że na ten "wierchołek" wchodzi mnóstwo turystów nie mających pojęcia gdzie się znajdują i co ich otacza(smutne to , ale to prawda)
A tak na dobrą sprawe to chyba nie jest zbyt dobry pomysł z tą tablicą , bo przecierz kazdy kto chce wiedzieć to sobie poradzi , a nieudacznikom na siłe do głowy wkladać nie warto.
To może w ogóle zostawmy Tatry samym sobie i nie zostawiajmy w nich nic na siłę , wystarczy to co pozostawią po sobie niesforni turyści (patrz smietnisko w D. Ciężkiej)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

krzymul pisze:To może w ogóle zostawmy Tatry samym sobie i nie zostawiajmy w nich nic na siłę
I o to mniej więcej chodzi...
Obrazek
A Pod Osterwą czy w Kotle Łomniczki najbardziej pasują mi zwykłe znicze.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

krzymul pisze:to postawmy coś co nie obrazało by niczyich uczuć religijnych
Obawiam się że uczucia religijne wyznawców ateizmu* obraża każdy symbol religijny... Mnie nie oburza budda w Azji czy półksięzyć na Bliskim Wschodzie. Ani gwiazda dawida w Izraelu (czy Nowym Jorku). Więc dlaeczego krzyż w Polsce (ani gdziekolwiek, ale to insza kwestia) miałby kogokolwiek obrażac?

*nie mylic z ateistami.
Ostatnio zmieniony śr 17 gru, 2008 przez mefistofeles, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Dragan

-#6
Posty: 1221
Rejestracja: śr 31 sty, 2007
Lokalizacja: Okolice Torunia

Post autor: Dragan »

A ja bym chciał żeby dostawić obok arabski półksiężyc, gwiazdę Dawida, posąg bogini Kali i jakis fajny totem indiański jak sie zmieści :)
"Czasem się leci ładnie, czasem się na dupę spadnie..." (P.Bukartyk)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Dragan pisze:A ja bym chciał żeby dostawić obok arabski półksiężyc, gwiazdę Dawida, posąg bogini Kali i jakis fajny totem indiański jak sie zmieści
a po co?
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Dragan

-#6
Posty: 1221
Rejestracja: śr 31 sty, 2007
Lokalizacja: Okolice Torunia

Post autor: Dragan »

A po co jest krzyż? Bo ja po to samo :)
"Czasem się leci ładnie, czasem się na dupę spadnie..." (P.Bukartyk)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Dragan pisze:A po co jest krzyż? Bo ja po to samo
Będziesz się tam modlił? A do kogo? Do Buddy czy do bogini Kali?

Swoją drogą zdumiewa mnie fanatyzm z jakim ateiści próbują narzucić innym swój światopogląd. Żeby katolicy mieli tyle samozaparcia do obrony swoich poglądów...
Ostatnio zmieniony śr 17 gru, 2008 przez mefistofeles, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Dragan

-#6
Posty: 1221
Rejestracja: śr 31 sty, 2007
Lokalizacja: Okolice Torunia

Post autor: Dragan »

Ahaa to ten krzyż jest po to żeby się do niego modlić?

Mefi gdzie ja Ci coś narzucam? :D
Ostatnio zmieniony śr 17 gru, 2008 przez Dragan, łącznie zmieniany 1 raz.
"Czasem się leci ładnie, czasem się na dupę spadnie..." (P.Bukartyk)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Dragan pisze:Ahaa to ten krzyż jest po to żeby się do niego modlić?
Kolega się nie wypowiada na tematy o których jak widac nie ma zielonego pojęcia. Przeszkadza Ci ten krzyż? Jeśli tak to w czym?
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Dragan

-#6
Posty: 1221
Rejestracja: śr 31 sty, 2007
Lokalizacja: Okolice Torunia

Post autor: Dragan »

Hmmm, gdzie napisałem że przeszkadza? Widzę że Tobie przeszkadzałaby Bogini Kali (sądzę po reakcji).
"Czasem się leci ładnie, czasem się na dupę spadnie..." (P.Bukartyk)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Dragan pisze:Mefi gdzie ja Ci coś narzucam?
Nie narzucasz :) Ale walka ateistów z symbolami religijnymi nasuwa mi skojarzenie z wojnami religijnymi dawnych wieków (oczywiście jedynie w aspekcie nienawiści do symboli).
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Dragan

-#6
Posty: 1221
Rejestracja: śr 31 sty, 2007
Lokalizacja: Okolice Torunia

Post autor: Dragan »

mefistofeles pisze: Ale walka ateistów z symbolami religijnymi .
Teraz zupełnie poważnie. Naprawdę nie przeszkadzają mi ŻADNE symbole religijne, natomiast nie wiem czy nie zaczęłyby mi przeszkadzać np krzyże umieszczone na każdym wierzchołku, albo powiedzmy przy każdym skrzyżowaniu ulicy (przy czym piszę o krzyżach jako o symbolu jakiejś religii, tak samo mogłyby to być półksiężyce). Podobnie zaczynają mnie drażnić stawiane wszędzie pomniki JP2, niedługo będą przed każdym kościołem, ale nie tylko ateistę to drażni, znam katolików którzy mają podobne zdanie. A w temacie tolerancji to chciałbym żeby każdy był tak tolerancyjny jak ateiści :)
"Czasem się leci ładnie, czasem się na dupę spadnie..." (P.Bukartyk)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Dragan pisze:np krzyże umieszczone na każdym wierzchołku
W polskich Tatrach krzyże znam 3. To ma być każdy wierzchołek?
Dragan pisze:A w temacie tolerancji to chciałbym żeby każdy był tak tolerancyjny jak ateiści
Hmmmm, mam odmienne zdanie. Zresztą dla mnie ateizm (nie mylić z agnostycyzmem) to tez religia. Ostatnio nawet się pojawiły formy kultu ateistycznego (pare miesiecy temu media pisały o slubie humanistycznym) - natura nie znosi próżni.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

mefistofeles pisze:dlaeczego krzyż w Polsce (ani gdziekolwiek, ale to insza kwestia) miałby kogokolwiek obrażac?
Jeśli to jest "na temat", to naciągasz i to poważnie.
Póki co, nikt tu nie stwierdził, że krzyż kogoś obraża.
Obraża, a może tylko mocno zniesmacza prostacka prowokacja dokonana właśnie krzyżem. Chyba najbardziej zdegustowani są właśnie chrześcijanie, że do takiego czynu użyto symbolu niezaprzeczalnie związanego z całym chrześcijaństwem. Jestem chrześcijaninem i mnie to wnerwia, choć już tu jeden był łaskaw mnie przepytać w sprawie mojego rozumienia potrzeby Boga "w górach i w życiu". Widać, niektórym niezbedna jest Matka Boska przypięta w klapie.
Zrobili to, jak wynika z filmu, Słowacy na "wspólnym" szczycie Rysów mając tuż obok "swój" i to wyższy, przez który musieli i tak przejść...
Bo, co? Bo na "słowackim" szczycie Rysów są same pogruchotane kamloty, a w tym akurat miejscu było do czego przykręcić kawał blachy?
Jak na ideę krzyża i narodowej wiary, to dość mizerna argumentacja, bo ten trójnóg dość mocno się kolibie, o ile dobrze pamiętam.
No przecież z daleka śmierdzi to prowokacją. Ja się pytam: po co oni coś takiego właśnie w tym miejscu zrobili i po jaką cholerę my się o to spieramy?
No i właśnie dlatego serdecznie współczuję tym, którzy będą musieli zrobić z tym porządek - jak widać, jak w banku mamy histeryczną krucjatę w obronie "wolności religijnej", tak naprawdę pod pokrywką ornatu popierającej bezczelną samowolę.
Ostatnio zmieniony śr 17 gru, 2008 przez Zygmunt Skibicki, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Dragan

-#6
Posty: 1221
Rejestracja: śr 31 sty, 2007
Lokalizacja: Okolice Torunia

Post autor: Dragan »

mefistofeles pisze: W polskich Tatrach krzyże znam 3. To ma być każdy wierzchołek?
Mefi toż piszę że być może zaczęłyby mi przeszkadzać jakby były na każdym wierzchołku, a nie że są na każdym wierzchołku, stosujesz jakąś pokrętna dyskusję, i nie lubisz Bogini Kali :P A zdanie na temat tolerancji możesz sobie mieć jakie tylko zapragniesz, na temat ateistów również. Howgh. ;)
"Czasem się leci ładnie, czasem się na dupę spadnie..." (P.Bukartyk)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Zygmunt - od kiedy trzeba przejśc przez słowacki wierzchołek by wejśc na polski? Przeciez na 2503 szlaku nie ma - fakt, że wszyscy tam wchodzą, ale oficjalnie najwyżej dostępny szlak w Tatrach słowackich to 2499. Ja tu prowokacji nie widzę.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
ODPOWIEDZ