Tego już nie wolno dalej lekceważyć...

mefistofeles · Post autor: **mefistofeles** » wt 25 sty, 2011

krzymul pisze: Nie powinno być żadnych zadośćuczynień, powinny być wypłaty z zakładów ubezpieczeń...w każdym bez wyjątku przypadku, a jeśli się nie ubezpieczyli to potraktować ich jak Premier powodzian.

Jednak niezupełnie. Jak jedziesz na wycieczkę zorganizowaną to nie musisz mieć ubezpieczenia - dba o to organizator. Więc tu państwo jako organizator musi zapewnić odszkodoania.Ciekawe czemu tak to nagłośniono. W świetle dzisiejszych informacji o szukaniu haków na rodziny ofiar katastrofy samolotu CASA wygląda na to, że chodzi o napuszczenie społeczeństwa i dziennik..stwa na rodziny ofiar.

Janek · Post autor: **Janek** » wt 25 sty, 2011

krzymul pisze:Nie powinno być żadnych zadośćuczynień, powinny być wypłaty z zakładów ubezpieczeń...w każdym bez wyjątku przypadku, a jeśli się nie ubezpieczyli to potraktować ich jak Premier powodzian.

Z tego co wiadomo, to lot nie był ubezpieczony. Samolot też (podobnie jak czołgi). Wprowadzenie zasady, że lecący samolotem rządowym, gość prezydenta, premiera, ministra, wojewody (niepotrzebne skreślić) ubezpiecza się sam byłoby istotnym novum w praktyce cywilizowanych państw. A zatem to rząd powinien wypłacić zadośuczynienia (odszkodowania). Propozycja Prokuratorii Generalnej i jej ew. przyjęcie stanowi niebezpieczny precedens. Rodziny ofiar z katastrofy CASY już się odezwały, tylko czekać na pozwy rodzin poległych lub choćby tylko rannych żołnierzy z Afganistanu, Iraku itp (a także krajowych poligonów)

Janek · Post autor: **Janek** » wt 25 sty, 2011

mefistofeles pisze:
krzymul pisze: Nie powinno być żadnych zadośćuczynień, powinny być wypłaty z zakładów ubezpieczeń...w każdym bez wyjątku przypadku, a jeśli się nie ubezpieczyli to potraktować ich jak Premier powodzian.
Jednak niezupełnie. Jak jedziesz na wycieczkę zorganizowaną to nie musisz mieć ubezpieczenia - dba o to organizator. Więc tu państwo jako organizator musi zapewnić odszkodoania.Ciekawe czemu tak to nagłośniono. W świetle dzisiejszych informacji o szukaniu haków na rodziny ofiar katastrofy samolotu CASA wygląda na to, że chodzi o napuszczenie społeczeństwa i dziennik..stwa na rodziny ofiar.

Ciekawe ile Rosjanie zapłacą rodzinom ofiar z Demodiedowa. Osobiście nie widzę żadnej różnicy w sytuacji rodzin ofiar katastrofy w Smoleńsku i zamachu bombowego na lotnisku w Demodiedowie.

krzymul · Post autor: **krzymul** » wt 25 sty, 2011

Czyli : organizacja życia społeczeństwa ( zabezpieczenie wałów, zbiorniki retencyjne, itp...) tez jest w gestii państwa, czyli powodzianom i innym poszkodowanym też powinno państwo wypłacać sowite odszkodowania, hm...to Premier zapiał ze stwierdzeniem - "było się ubezpieczyć"
Mówicie ubezpiecza organizator, ok...dalej twierdzę, że powinien wypłacać zakład ubezpieczeń w którym ten organizator ( w tym przypadku Państwo ) ubezpieczył uczestników wycieczki.
A jeżeli organizator nie ubezpieczył, to jest do dupy.

mefistofeles · Post autor: **mefistofeles** » wt 25 sty, 2011

krzymul pisze:Mówicie ubezpiecza organizator, ok...dalej twierdzę, że powinien wypłacać zakład ubezpieczeń w którym ten organizator ( w tym przypadku Państwo ) ubezpieczył uczestników wycieczki.

Ale organizator de facto ubezpiecza siebie - przed koniecznoscia plałacenia odszkodowań.

Zygmunt Skibicki · Post autor: **Zygmunt Skibicki** » wt 25 sty, 2011

staszek pisze:Osiągnięcia szkodników :

Zważywszy, że odpowiedzią na wynik badan CBOS-u jest pojedyncza wypowiedź na blogu, całość układa się w dość proporcjonalną relację...

mefistofeles pisze:Jak jedziesz na wycieczkę zorganizowaną to nie musisz mieć ubezpieczenia - dba o to organizator. Więc tu państwo jako organizator musi zapewnić odszkodoania.

Państwo jak państwo, ale rzeczywisty organizator - instytucja zapraszająca poszczególnych uczestników na pokład tego samolotu. Rzecz wcale nie jest błaha, bo trzeba tej instytucji zabezpieczyć z budżetu stosowne środki...
Tylko, na Miłość Boską...! Żadne "ryczałtowe" wypłaty! To muszą być formalne odszkodowania z kwotami w każdym z osobna wypadku postawionymi i obronionymi przed sądami. I one niestety będą różne w różnych wypadkach. Jeśli pójdziemy "ścieżką" kwot ugodowych, nigdy nie dojdziemy do prawdziwej ugody, bo każda kwota poniżej odszkodowania "prezydenckiego" będzie uważana przez rodziny ofiar za jałmużnę.

mefistofeles pisze:W świetle dzisiejszych informacji o szukaniu haków na rodziny ofiar katastrofy samolotu CASA wygląda na to, że chodzi o napuszczenie społeczeństwa...

A niby po co ktoś miałby społeczeństwo... "napuszczać"?
Konkretnie: jaki miałby być cel takiej socjotechniki?
Że niby mieli się na skutek tego "zawstydzić" i zażądać mniej...?
Wolne żarty! Wstydzić i to od dawna to powinny się tzw "czynniki państwowe i resortowe", że te odszkodowania nie są jeszcze wypłacone.
Poza tym, lot na pokładzie CASA, to był zupełnie inny lot, nie było tam formalnych zaproszeń, uroczystość z której wracali nie była uroczystością państwową, organizatorem nie było państwo jako takie, a resort w którym ofiary pracowały...

Janek pisze:Ciekawe ile Rosjanie zapłacą rodzinom ofiar z Demodiedowa.

Domodiedowo, Janku.
Rodzinom poszkodowanych pasażerów opuszczających właśnie w czasie eksplozji lotnisko po odbytym locie odszkodowanie wypłacone zostanie zapewne z polis przewoźników. Natomiast rodzinom "gości" lotniska przybyłym na spotkanie przylatujących... Czort wie. Pewno ustalą jakiś standard i to raczej niezbyt wysoki.
Mam jednak pytanie: co to miało by mieć wspólnego z odszkodowaniami z tytułu nieubezpieczenia i śmierci uczestników lotu organizowanego przez jedną z agend rządowych?

krzymul · Post autor: **krzymul** » wt 25 sty, 2011

mefistofeles pisze:Ale organizator de facto ubezpiecza siebie - przed koniecznoscia plałacenia odszkodowań.

Czyli reasumując wypłaca zakład ubezpieczeń, w którym organizator ubezpieczył siebie przed ewentualną koniecznością wypłacenia odszkodowań.

Janek pisze:Ciekawe ile Rosjanie zapłacą rodzinom ofiar z Demodiedowa

Raz...Putin, już coś wymyślił, wymyśli i drugi raz.

Zygmunt Skibicki · Post autor: **Zygmunt Skibicki** » wt 25 sty, 2011

krzymul pisze:A jeżeli organizator nie ubezpieczył, to jest do dupy.

Bardzo, moim zdaniem, trafna uwaga, ale nie za dużo to rozwiązuje w kwestii wypłat określonych kwot odszkodowań dla rodzin ofiar... Tak czy inaczej potrzebna jest rozprawa sądowa i prawomocny wyrok.

krzymul pisze:mefistofeles napisał(a):
Ale organizator de facto ubezpiecza siebie - przed koniecznoscia plałacenia odszkodowań.

Czyli reasumując wypłaca zakład ubezpieczeń, w którym organizator ubezpieczył siebie przed ewentualną koniecznością wypłacenia odszkodowań.

No... nie tylko. To by było ubezpieczenie się od odpowiedzialności cywilnej i wypłaty dla poszkodowanych z takiej polisy muszą mieć i tak podstawy w wyrokach sądowych. Są jednak jeszcze ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków, czyli te ubezpieczenia, które każdy z nas wykupuje wraz z nabyciem uczestnictwa np. wyjazdu na urlop do Egiptu. I to właśnie o braku takich ubezpieczeń w tragedii smoleńskiej głównie tu dyskutujemy. To znaczy, brak takich ubezpieczeń najbardziej jest teraz brzemienny. A kwestie odpowiedzialności cywilnej poszczególnych osób wobec rodzin ofiar, to będą się dopiero... zaczynały, tak circa za rok, dwa albo i później. Najpierw wszak muszą zapaść wyroki w stosunku do winnych tej katastrofy...

Zygmunt Skibicki · Post autor: **Zygmunt Skibicki** » wt 25 sty, 2011

krzymul pisze:Janek napisał(a):
Czy ktoś może wie jakie zadośćuczynienia otrzymują bliscy polskich żołnierzy ginących w Afganistanie? Gdzieś ktoś w mediach powiedział, że w Afganistanie giną zawodowi żołnierze i śmierć jest wliczona w ich ryzyko zawodowe wpisane w ich pobory. No pięknie, jednakowoż wielokrotnie słyszałem z ust polityków pewnej partii, której nazwy nie powiem, że pasażerowie Tupolewa polegli w boju. Tylko z kim?

Nie powinno być żadnych zadośćuczynień, powinny być wypłaty z zakładów ubezpieczeń...w każdym bez wyjątku przypadku, a jeśli się nie ubezpieczyli to potraktować ich jak Premier powodzian.

Chyba jednak inaczej...
To są konkretne kontrakty na misje wojskowe, które podpisują zawodowi żołnierze z instytucją ich tam wysyłającą. Podejrzewam, choć na oczy żadnego takiego dokumentu nie widziałem, że są tam także klauzule na wypadek śmierci w czasie misji i nikt żadnej firmie ubezpieczeniowej nie zawraca tym głowy ani... kasy.

Basia Z. · Post autor: **Basia Z.** » wt 25 sty, 2011

Janek pisze:
Ciekawe ile Rosjanie zapłacą rodzinom ofiar z Demodiedowa. Osobiście nie widzę żadnej różnicy w sytuacji rodzin ofiar katastrofy w Smoleńsku i zamachu bombowego na lotnisku w Demodiedowie.

kilka źródeł w Internecie pisze: Rodziny tych, którzy zginęli, mają dostać po 3 mln rubli (ok. 287 tys. złotych). Po 1,9 mln rubli (ok. 182 tys. złotych) dostaną osoby, które zostały ciężko ranne, te z lekkimi obrażeniami mają otrzymać po 1,2 mln rubli (115 tys. złotych).
Pieniądze wyłożą władze Moskwy i okręgu moskiewskiego