słowackie tatry! [Poradnik dla zapalczywych żółtodziobów]

Rozmowy na dowolny temat, niekoniecznie górski... :)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Huczaj

-#6
Posty: 2841
Rejestracja: śr 28 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Post autor: Huczaj »

Zygmunt Skibicki pisze:Patrzajcie ludziska!
Ponad czterdzieści lat łażę po Tatrach i jeszcze coś znakowanego mi do przejścia zostało!
Ja tam nie byłem!
Była chyba jakoś niedawno relacja Zakochanych z tego szlaku...
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Huczaj pisze:Była chyba jakoś niedawno relacja Zakochanych z tego szlaku...
Ale ja taki pilny w lekturach nie jestem...
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Huczaj

-#6
Posty: 2841
Rejestracja: śr 28 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Post autor: Huczaj »

Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

Nie lubię ,prawdę mówiąc ,strzępić języka w takich wątkach ,ale ,niestety ,niektórzy pokory uczą się ,jak już muszą dzwonić po nocy po TOPR ,inni nie nauczą się jej nawet wtedy.
Czy takie trywialne i głupie określenia ,jak "obycie ze skałą" , "obycie ze śniegiem" , wiedza topograficzna , czy wręcz szacunek do gór ma jeszcze jakikolwiek sens ?
Gość z jednej strony chce gdzieś wejść ,a z drugiej nie ma o tym pojęcia ,nie wie jak ,nie potrafi znaleźć drogi ,która ,prawdę mówiąc ,z kilometra jest do wypatrzenia. Mało tego ,należy mu tą drogę "udostępnić" ,czyli ,jak rozumiem ,zaopatrzyć w kolejkę , albo wyciąg
Nie wiadomo ,czy już przeżył burzę ,śnieżycę ,mgłę ,oblodzenie ,ale na pewno ma 3 pary raków i texowe galoty.
mado

-#2
Posty: 86
Rejestracja: sob 09 sie, 2008
Lokalizacja: z miasta

Post autor: mado »

mariusz1977 pisze:


Po co chcesz przeskakiwac szczebelki drabiny, po której chcesz się wspinać? Tylko po to, żeby pochwalić się, że byłeś na takim a takim szczycie nie mając pojecia o górach po których chodzisz? To właśnie denerwuje tutejszych forumowiczów: w Tatrach widziałeś i doświadczyłeś niewiele a chcesz od razu wejść na górną półkę, wręcz rządasz umożliwienia tego. Ty myslisz, że osoby tu piszące poszły na Czerwone Wierchy i Świnicę a potem to już Lodowy? Ty pewnie byś tak chciał. To jest dość charakterystyczne dla współczesnej młodzieży, że chcą osiągać wyniki ale nie chcą pracować na nie.
No tylko ja się właśnie pytam czy te szczebelki są potrzebne? Z tego co usłyszałem będąc teraz na Słowacji to właśnie nie. I nie ma takiego znaczenia czy byłem wcześniej na Giewoncie czy Rysach bo tam są takie same drogi. Gość który to mówil miałobskoczone prawie wszystko w Tatrach, śmiał się z przewodników co chcą wszystko zamknąć żeby kasę trzepać i mówił że wszędzie dasz radę bez liny.Ale przypuszczam że większość bo pewnie nie wszystkich te same osoby ciągle na mnie napadają, drażni to że on(czyli ja) by śmiał iść tam gdzie oni nie byli albo tam gdzie oni byli jak smolik, manfred kert czy goniący za sarnami erynie i im całą przyjenmość zepsuć. I nie dziw się że pisze ostro tylko przejżyj wszystkie wątki w których się pisze o głupim mado. A ja mam być spokojny? Nie jest tak że nie chce pracować, to już nieaktualne jak pisałem, ale właśnie chciałem się dowiedzieć jak najwięcej o trudnościach i przeszkodach które mogą spotkać tam na górze. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Huczaj

-#6
Posty: 2841
Rejestracja: śr 28 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Post autor: Huczaj »

mado pisze:tylko przejżyj wszystkie wątki w których się pisze o głupim mado.
Nie zauważyłem żeby ktokolwiek nazwał Cię "głupim" i nie sądzę że ktoś tak o Tobie myśli.

mado pisze:No tylko ja się właśnie pytam czy te szczebelki są potrzebne?
A czy możesz z przedszkola od razu iść na studia? Jak ominiesz których szczebel, to za to możesz w górach bardzo drogo zapłacić, bo w pewnym momencie braknie Ci doświadczenia i umiejętności.
mado pisze:wszędzie dasz radę bez liny
Pewnie że wszędzie dasz radę jak się uprzesz. Pytanie tylko czy masz na tyle umiejętnosci i oleju w głowie żeby " próbować". Nikt o zdrowych zmysłach nie ryzykuje bez potrzeby własnego zdrowia albo życia tylko po to aby "wejść bez liny".
staszek

-#5
Posty: 843
Rejestracja: czw 03 maja, 2007

Post autor: staszek »

mado pisze:No tylko ja się właśnie pytam czy te szczebelki są potrzebne? Z tego co usłyszałem będąc teraz na Słowacji to właśnie nie. I nie ma takiego znaczenia czy byłem wcześniej na Giewoncie czy Rysach bo tam są takie same drogi. Gość który to mówil miałobskoczone prawie wszystko w Tatrach, śmiał się z przewodników co chcą wszystko zamknąć żeby kasę trzepać i mówił że wszędzie dasz radę bez liny.
Powiem Ci tak : Zimowe Tatry to małe Alpy, Zimowe Alpy to małe Himalaje .
Jak pochodzisz w zimę to będziesz wiedział jaka jest różnica Czerwonych Wierchów od Cubryny !
świster

-#6
Posty: 1981
Rejestracja: śr 05 mar, 2008

Post autor: świster »

Huczaj pisze:Nikt o zdrowych zmysłach nie ryzykuje bez potrzeby rzwłasnego zdrowia albo życia tylko po to aby "wejść bez liny".
Nie przesadzaj, wiele osób to robi właśnie na zasadzie "no rope" tyle, że są to zwykle bardzo doświadczeni taternicy.
Awatar użytkownika
Huczaj

-#6
Posty: 2841
Rejestracja: śr 28 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Post autor: Huczaj »

świster pisze:Nie przesadzaj, wiele osób to robi właśnie na zasadzie "no rope" tyle, że są to zwykle bardzo doświadczeni taternicy.
A mado się do nich nie zalicza, więc może lepiej żeby nie próbował...jak trochę pochodzi to może kiedyś sam dojdzie do wnisoku że może iść bez liny..
Awatar użytkownika
Erynie

-#5
Posty: 507
Rejestracja: śr 26 kwie, 2006
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: Erynie »

mado pisze:
goniący za sarnami erynie
Cały czas się zastanawiam co ja Ci właściwie zrobiłem? Z początku chciałem Ci nawet w miarę poważnie odpowiedzieć, ale zrozum, że - jeśli to nie prowokacja - Ty wypisujesz w co drugim zdaniu takie pierdoły, iż nie sposób traktować Cię na serio. Pozdrawiam - Erynie.
Jeśli nie lubisz morświnów, to nie perforuj wiewiórek
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

mado pisze:No tylko ja się właśnie pytam czy te szczebelki są potrzebne?
Żeby próbować? Zupełnie niepotrzebne!
Ale, żeby te próby przeżyć - niezbędne.
mado pisze:nie ma takiego znaczenia czy byłem wcześniej na Giewoncie czy Rysach bo tam są takie same drogi.
Wręcz identyczne! Te same płytki chodnikowe i te same krawężniki! I tramwaje też tam jeżdżą takie same! Ale kontrolerzy w czerwonych polarach zamiast mandatów mają takie duże plastikowe worki. Jak myślisz, co do nich zbierają?
mado pisze:Gość który to mówil miałobskoczone prawie wszystko w Tatrach
A jak to sprawdziłeś?
Bo ci mówił...?
Przecież przy twojej wiedzy o Tatrach, można ci wmówić dokładnie wszystko!
Qrde! Jak ja lubię takich mądrali...
No, to go posłuchaj! Jak rzeczywiście "będziesz miał obskoczone prawie wszystko w Tatrach" to pogadamy. I nie pytaj nas, jak my to sprawdzimy, bo dzisiaj i tak nie uwierzysz, że to jest możliwe po kilku napisanych przez ciebie zdaniach.
Póki co zaś, nie wciskaj nam tu kitu, bo spidermenów tu nie znajdziesz.
I możesz mi wierzyć, albo i nie, ale nikt tu nie napada na ciebie. Obnażamy tylko wagę twojego "doświadczenia", bo to czytają także twoi ewentualni "następcy" tatrzańscy.
świster pisze:Nie przesadzaj, wiele osób to robi właśnie na zasadzie "no rope" tyle, że są to zwykle bardzo doświadczeni taternicy.
Ale nawet oni nie robią na przykład obejść korków na łańcuchach, bo zawsze znajdzie się jakiś desperado, który pójdzie za nimi po gołej skale i... kicha.
Ostatnio zmieniony ndz 31 sie, 2008 przez Zygmunt Skibicki, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
cyganeria

-#6
Posty: 1028
Rejestracja: ndz 25 gru, 2005
Lokalizacja: w ludziach tyle nienawiści?...

Post autor: cyganeria »

Huczaj pisze:i nie sądzę że ktoś tak o Tobie myśli
Z całym szacunkiem i z góry prosząc o wybaczenie wszystkich, którzy uznali to za nietakt; mów za siebie.
(...) Ku przełęczom, Ku wierchom, Ku graniom...
Ja za nią... (...)
Awatar użytkownika
Smolik

-#6
Posty: 1619
Rejestracja: pn 30 lip, 2007
Lokalizacja: Podhale

Post autor: Smolik »

Nie wiem człowieku coś się tak do mnie doparł ale ci powiem, jeżeli nie potrafisz samodzielnie drogi znależć to znaczy ,że na nią nie gotowy nie jesteś.
Pozdrawiam
Smolik
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

A ja miałem nadzieję, że to prowokator bo wtedy to wszystko co ten młody człowiek wypisuje jakoś by się tłumaczyło. A tak co mi pozostało - przyłączyć się do Gosieńki aby nie została osamotniona w swoich słusznych obserwacjach.

Mado - ci kolesie co ci opowiadali, że prawie wszędzie, mówię o szczytach i ważniejszych przełęczach, wejść można bez liny (tak nawiasem - lina niczego nie ułatwia, lina służy tylko do asekuracji) to mieli rację. W bardziej dokładnych przewodnikach są te drogi opisane. Ale tylko niewielki procent tych dróg jest oznakowany kolorowymi znakami malowanymi farbą. I mogłeś sobie chodzić cały tydzień po Batyżowieckiej Dolinie i drogi oznakowanej wiodącej na Kończystą byś nie znalazł bo jej po prostu tam nie ma. Dlaczego nikt Ci nie chciał pomóc i podać opisu? Bo wpierw musisz pomóc sam sobie, próbując choć cokolwiek zrozumieć z tego o co w tych górach chodzi.

PS.
Czy narzeczona (dziewczyna) nie mogłaby wyznaczać Ci celów np. w postaci pieszych wędrówek po Lubelszczyźnie. Byłoby to znacznie bezpieczniejsze i przyniosłoby wiele ulgi - szczególnie Erynje i Smolikowi. Nieznana nam panienko - prosimy!
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Huczaj pisze:tu masz:
Dzięki!
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Huczaj

-#6
Posty: 2841
Rejestracja: śr 28 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Post autor: Huczaj »

gosieńka pisze:Z całym szacunkiem i z góry prosząc o wybaczenie wszystkich, którzy uznali to za nietakt; mów za siebie.
Ok, mówię za siebie :)
mado

-#2
Posty: 86
Rejestracja: sob 09 sie, 2008
Lokalizacja: z miasta

Post autor: mado »

Janek pisze:A ja miałem nadzieję, że to prowokator bo wtedy to wszystko co ten młody człowiek wypisuje jakoś by się tłumaczyło. A tak co mi pozostało - przyłączyć się do Gosieńki aby nie została osamotniona w swoich słusznych obserwacjach.

PS.
Czy narzeczona (dziewczyna) nie mogłaby wyznaczać Ci celów np. w postaci pieszych wędrówek po Lubelszczyźnie. Byłoby to znacznie bezpieczniejsze i przyniosłoby wiele ulgi - szczególnie Erynje i Smolikowi. Nieznana nam panienko - prosimy!
Wiecie co? Właśnie wróciłem ze szkoły i mi się skojarzyło że wy też powinniniście zostać nauczycielami. Te same mądre przemówienia i pouczenia każdy musi poczuć się ważny. A jak ktoś sam chce do czegoś dochodzić to nie słuchaj nas i w ogóle nigdzie nie dochodź. Po co te gadanie o Lublinie? Ulżyło? Pewnie jakbym poszedł z którymiś z was w góry to by było same narzekanie i tykanie się wszystkiego jak pies jeża, no bo co sięcieszyć i traktować wszystko jak dobrą(ale odpowiedzialnie oczywiście) zabawę skoro można ponarzekać. Pozdrawiam i życzę poprawy humorów w tych nieciekawych czasach.
ps.
Od kiedy zaczyna się tak narzekać jak się ma 40 czy 50 lat :)) :)) :))
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Janek pisze:lina niczego nie ułatwia, lina służy tylko do asekuracji
A jesteś Janku pewien, że zostaniesz dobrze zrozumiany przez mado?
Ja mam wątpliwości...
Na wszelki zatem wypadek, czyli asekuracyjnie - http://pl.wikipedia.org/wiki/Asekuracja ... inaczka%29
mado pisze:...mi się skojarzyło że wy też powinniniście zostać nauczycielami
Dobrze kojarzysz! Wielu z nas rzeczywiście wprowadziło w góry całe tabuny tych, którzy dziś cieszą się z w miarę bezpiecznego korzystania z gór i wprowadzają następnych...
mado pisze:Od kiedy zaczyna się tak narzekać jak się ma 40 czy 50 lat
Jeśli dożyjesz, to sam się przekonasz, ale zdziwisz się, że będziesz to zupełnie inaczej nazywał.

Głupota nie polega na mówieniu bzdur, ale na przekonaniu, że inni potraktują to poważnie.
Ostatnio zmieniony pn 01 wrz, 2008 przez Zygmunt Skibicki, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Huczaj

-#6
Posty: 2841
Rejestracja: śr 28 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Post autor: Huczaj »

mado pisze:Pewnie jakbym poszedł z którymiś z was w góry to by było same narzekanie
Ze mną mógłbyś iść ale i tak byś mnie nie dogonił więc nie usłyszał byś moich narzekań :D
mado pisze:A jak ktoś sam chce do czegoś dochodzić to nie słuchaj nas i w ogóle nigdzie nie dochodź.
A dochodź sobie gdzie chcesz, ale przede wszystkim po kolei i po drugie najpierw może coś poczytaj ( ile razy to już było pisane tutaj!)
mado

-#2
Posty: 86
Rejestracja: sob 09 sie, 2008
Lokalizacja: z miasta

Post autor: mado »

Dobra koniec tematu. Wy wiecie swoje ja swoje choć i w jednym i w drugim przypadku możemy mieć inne doświadczenia. Tyle bez gadania o ideologi.
ODPOWIEDZ