Nie tylko w Tatrach bywają wypadki...


Wielką zaletą , zwaną również tzw. " doświadczeniem górskim " jest umiejętność radzenia sobie w trudnych warunkach , przy niebezpiecznej sytuacji , ale jeszcze większą zaletą jest umiejętność unikania zagrożeń , które są do przewidzenia i które da się przewidzieć .
nic wiecej .
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."
Akurat kilka osób tam było wcześniej i warunki były ok. Nagłe załamanie pogody może załatwić każdego. Nie chcę nikogo oceniać, bo nie mam wszelkich informacji na ten temat.
Nie wszystko da się przewidzieć.
Skoro to było takie do przewidzenia, to dlaczego nikt tego nie napisał na forum? Dlaczego nikt nie ostrzegał?
Nie wszystko da się przewidzieć.
Skoro to było takie do przewidzenia, to dlaczego nikt tego nie napisał na forum? Dlaczego nikt nie ostrzegał?
Żabi Koń pisze:Nie wszystko da się przewidzieć.
mam na myśli ten konkretny przypadek , w oparciu o konkretne fakty .Smolik pisze:które są do przewidzenia i które da się przewidzieć .
Przepraszam Killer ale zbaczamy tu na czysto teoretyczne rozważania , w przypadku konkretnych zdarzeń wolę takich unikać .Żabi Koń pisze:Skoro to było takie do przewidzenia, to dlaczego nikt tego nie napisał na forum? Dlaczego nikt nie ostrzegał?
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."
To napisz coś więcej, bo my nie znamy faktów (więcej niż to co w mediach).Smolik pisze:Żabi Koń pisze:Nie wszystko da się przewidzieć.mam na myśli ten konkretny przypadek , w oparciu o konkretne fakty .Smolik pisze:które są do przewidzenia i które da się przewidzieć .
Nasz ukochany Lech oraz sekundujący mu Maciej Zimowski już rozpoczęli na sąsiednim forum swoją kampanię.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... sc&start=0
Warunki atmosferyczne tej nocy nie były aż tak tragiczne jak mogłyby być na Babiej. Wiadomo, że były zaspy i dosyć głęboko się grzęzło bo śniegu po pas nawet w lesie. Jednak na nartach czy rakietach byłoby im łatwiej niż bez. Było co było, wszyscy żyją. Nie ma sensu dalej ciągnąć dyskusji na temat tych poszukiwań.
"Piekło jest puste, wszystkie diabły są tutaj"
- ketivv
-
- Posty: 951
- Rejestracja: pn 28 wrz, 2009
- Lokalizacja: mama, tato, romantyczny nastroj, wino :-)
Smolik pisze:Wczoraj dotarła do mnie przykra wiadomość iż jeden z ratowników TOPR znajduje się w stanie krytycznym w wyniku wypadku narciarskiego we Włoszech
"Ratownik TOPR nie żyje. Zmarł po wypadku na alpejskim stoku"
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=14554
Gigantyczna lawina zeszła z Mont Maudit w masywie Mont Blanc w Alpach. Według pierwszych doniesień żywioł uderzył w kilka zespołów alpinistów, liczących w sumie niemal 30 osób. Dotychczas znaleziono sześć ciał i dziewięciu rannych. - Za zaginione jest uznawane od 2 do 5 osób, ale ta wartość może być większa - mówi Piotr Moszyński, korespondent RFi i "Newsweeka" z Paryża.
http://www.tvn24.pl/potezna-lawina-uder ... 457,s.html
http://www.tvn24.pl/potezna-lawina-uder ... 457,s.html
"Małżeństwo jest szkołą średnią przyjemności i uniwersytetem rezygnacji" - Tennessee Williams
Chyba nie w tej...kael pisze:Podają w tv że niestety w tej lawinie zginęła polka, mam nadzieje Janek że to nie ta osoba
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/tragicz ... omosc.html
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
- ketivv
-
- Posty: 951
- Rejestracja: pn 28 wrz, 2009
- Lokalizacja: mama, tato, romantyczny nastroj, wino :-)
"Wielka tragedia w Pieninach. Odnaleziono ciała czworga turystów."
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=16081
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=16081
Lepszy wniosek - idzie burza, nawet jeszcze nie nadeszła, ale już ją słychać - spier.dalać jak najszybciej na dół, choćby bez szlaku i w krzal (piszę o tym konkretnym terenie, nie o Tatrach).andy67 pisze:Jeden z wniosków jaki się nasuwa po czymś takim - nie stać/nie iść wszyscy razem w czasie burzy. Ale instynktownie właśnie wtedy łączymy się w grupki.
Latem w górach najbardziej boję się właśnie burzy.
Chociaż tak właściwie - to nie mamy pojęcia co tam konkretnie się wydarzyło.