Zbyt rzadko tu zaglądasz jak widaćkszysiek pisze: Jakiego znów Ornaka ? To nie Tatry Zachodnie ...

Ornak może być wszędzie

Przepraszam , że się wtrącam:Cwaniaczku - slang swoje, oficjalne nazewnictwo swoje
Z Grivela :horolezec pisze:Cwaniaczku - slang swoje, oficjalne nazewnictwo swoje.
A widzę ,że nerwowy jesteś ... i w górach równieżhorolezec pisze:Cwaniaczku
krzymul pisze:głowicę pozbawioną łopatki
Panowie "esksperci", ustalcie wspólne zeznaniastaszek pisze:jest stosowana kombinacja w parze :w mixcie łopatka + młotek
Tak, zapytaj wszystkich, z którym kiedykolwiek w górach byłem. Oj, nie będziesz miał możliwości - z tego co pamiętam, nikt już nie wrócił. Za to DZIABA coraz bardziej tępastaszek pisze:widzę ,że nerwowy jesteś ... i w górach również
Nio i o tio chodzi w tym biznesiePodsumowując ten nasz niezmiernie istotny dla ludzkości spór - w terminologii handlowej, którą należałoby uznać w gruncie rzeczy za oficjalną wyróżnia się czekany turystyczne (z odmianami w zakresie zastosowania typu ski touring) oraz czekany wspinaczkowe (lód, mikst etc). Koniec, kropka.
Nie szkoda Ci ostrza ? Stówę kosztujehorolezec pisze:Oj, nie będziesz miał możliwości - z tego co pamiętam, nikt już nie wrócił. Za to DZIABA coraz bardziej tępa laughing razz
Abstrahując od jakże ważnych różnic dzielących wszelkiej maści czekany na "dziaby" i "czekany" mam pytanie, czy doczekam się odpowiedzi ?golanmac pisze:Zaciekawiło mnie to stwierdzenie, więc mam pytanie, jaki według Ciebie powinien być czekan do zimowej turystyki ?horolezec pisze:No nie mów, że sugerowałeś sie tym, żeby grot sięgał do kostki?
O! Huczaj! To Ty żyjesz chłopie? Czy to nie Ciebie dziabnąłem dziabą na Harnaskim Karbiku w listopadzie ubiegłego roku?Huczaj pisze:Cytat:
Ostrze w mojej dziabie - 150 zł.Zaciukać przyjaciela w górach - bezcenne
Aleś sobie reklamę zrobi
Było już wiele razy. Czekan sięgający do kostki jest nieporęczny zarówno w transporcie jak i użyciu (zwłaszcza na stromym stoku). Bodajże Iwona jako osoba doświadczona w Alpach pisała, że optymalna długość (w zasadzie bez względu na wzrost) to 60-65 cm.golanmac pisze:golanmac napisał(a):
horolezec napisał(a):
No nie mów, że sugerowałeś sie tym, żeby grot sięgał do kostki?
Zaciekawiło mnie to stwierdzenie, więc mam pytanie, jaki według Ciebie powinien być czekan do zimowej turystyki ?
Abstrahując od jakże ważnych różnic dzielących wszelkiej maści czekany na "dziaby" i "czekany" mam pytanie, czy doczekam się odpowiedzi ?
W zasadzie, to długość 55-60 uznaje się za uniwersalna i najbardziej poręczną, w sensie zarówno turystyki jak i wspinaczki, nie mniej jednak jeśli czekan ma być wykorzystywany głównie do zimowej turystyki, to raczej powinno się dobierać jego długość do wzrostu.horolezec pisze:Bodajże Iwona jako osoba doświadczona w Alpach pisała, że optymalna długość (w zasadzie bez względu na wzrost) to 60-65 cm.
Nie umniejszając roli Iwony, jako jedynego i niepodważalnego autorytetu w kwestiach górskich, zalecał bym jednak zdać się na bardziej, powiedzmy to naukowe opinie i rady, ot choćby wieloletnie doświadczenie producentów sprzętu.mefistofeles pisze:że Iw ma 180cm wzrostu, więc z jej doswiadczeń odnośnie długosci czekana wiekszość facetów może korzystać.
Błyskotliwa teoria, aczkolwiek bardziej dotyczy sprzedawców, niż producentów, zwłaszcza w tak specyficznych dziedzinach jak wspinaczka, alpinizm czy turystyka zimowa. Mało tego, z racji hermetyczności środowiska potencjalnych nabywców oraz sporej konkurencji, zaryzykował bym stwierdzenie że jest dokładnie odwrotnie, żaden producent nie przełoży zysków, nad zadowolenie odbiorcy.mefistofeles pisze:lubią wciskac ludziom towar droższy i lepszy od tego jaki potrzebują
To wytłumacz mi czemu małe cyfróweczki z matrycami 1/2,5 cala mja po 10 megapikseli, chociaż jakośc obrazu jest GORSZA niż w przyapdku matrycy 5 MP?golanmac pisze:Błyskotliwa teoria, aczkolwiek bardziej dotyczy sprzedawców, niż producentów
Alez odbiorca będzie zadowolny. Kupił towar lepszy więc nie ma powodów do narzekań. Tylko przepłacił, ale nikt się do własnej pomyłki głośno nie przyznagolanmac pisze:żaden producent nie przełoży zysków, nad zadowolenie odbiorcy.
Przeczytaj jeszcze raz uważnie moją wypowiedź, nie piszę o producentach cyfrówek, monitorów lcd czy innych produktach sprzedających się w milionach i produkowanych na dalekim wschodzie, tylko o producentach specjalistycznego sprzętu, dedykowanego wąskiej grupie odbiorców.mefistofeles pisze:To wytłumacz mi czemu małe cyfróweczki z matrycami 1/2,5 cala mja po 10 megapikseli
Należało by najpierw sprecyzować znaczenie wielce ogólnikowego słowa "lepszy".Alez odbiorca będzie zadowolny. Kupił towar lepszy więc nie ma powodów do narzekań