Powiadomić w nagłym wypadku...

Także o noclegach, mapach, pogodzie, literaturze...
Awatar użytkownika
RoleX

-#3
Posty: 105
Rejestracja: śr 28 cze, 2006
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Powiadomić w nagłym wypadku...

Post autor: RoleX »

Poniższy tekst został opublikowany na stronie:

http://www.cspsp.pl/wdp/b...sy_pow_wyp.html

Ratownicy medyczni, policjanci, strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków, wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych.

Włoskie media, po przeprowadzonych rozmowach z pracownikami służb ratowniczych - zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych.
Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią na jakieś choroby, czy są alergikami...

Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w nagłych wypadkach. Lista kontaktów w naszych telefonach - zwykle jest bardzo długa i nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić.

Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod którym można byłoby umieścić taki numer to: ICE (=in Case of Emergency) tzn. w nagłym wypadku.
Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym. Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby je oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd.

Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem komórkowym.

Aktualnie podobna akcja jest rozwijana w innych krajach Europy (i nie tylko). W Polsce włączyło się m.in. forum Subaru, StreetRacing.pl oraz Furious.pl.

Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo osób w ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji !) proszę Państwa o wprowadzenie pod hasłem ICE "namiarów" Waszych najbliższych. Jdnocześnie proszę o popularyzację tej idei:

Nie kosztuje nic, a może pomóc ocalić życie.
shaitan

-#1
Posty: 13
Rejestracja: ndz 01 lip, 2007
Lokalizacja: torun

Post autor: shaitan »

ciekawe, bardzo ciekawe, pomysl moze faktycznie przydatny, ale czy wiekszosc ludzi nie ma w telefonie takiego kontaku jak dom?:think: bo to chyba zawsze sie znajedzie
Awatar użytkownika
Salek

-#5
Posty: 896
Rejestracja: śr 20 lip, 2005
Lokalizacja: Górki

Post autor: Salek »

Chodzi o standaryzacje, niech wszyscy maja ICE i będzie jasne.

Bo z "domem" to różnie bywa... ja np. numer domowy mam pod hasłem...


ZOO :D
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

Pomysł mi się podoba ale czy nasz ratownik (policjant,strażak,strażnik miejski,sokista czy co tam jeszcze) jak zobaczy ICE1,ICE2... itd to wpadnie na właściwy trop?

Póki co to myślę że wątpię - ale może kiedyś... :think:
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

jedno rozporządzenie dla służb ratowniczych i operatorów komórkowych ,niczego więcej nie potrzeba - jeżeli w każdej komórce są powpisywane różne głupoty na starcie ,to żądanie (prośba) o uzupełnienie numeru powiadamiania w nagłych wypadkach to żaden problem
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

dagomar pisze:jedno rozporządzenie dla służb ratowniczych i operatorów komórkowych ,niczego więcej nie potrzeba - jeżeli w każdej komórce są powpisywane różne głupoty na starcie ,to żądanie (prośba) o uzupełnienie numeru powiadamiania w nagłych wypadkach to żaden problem
Kto miałby to rozporządzenie wydać?
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

minister administracji i spraw wewnętrznych ,jak sądzę ,o ile taki jeszcze istnieje
tomek.l

-#6
Posty: 2968
Rejestracja: pt 14 sty, 2005
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: tomek.l »

dagomar ma rację
a pomysł z numerem bardzo dobry i pożyteczny
nawet nie trzeba zarządzenia, wystarczy, że media to rozpropagują odpowiednio
choć z zarządzeniem od góry na pewno będzie łatwiej
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

dagomar pisze:minister administracji i spraw wewnętrznych ,jak sądzę ,o ile taki jeszcze istnieje
Istnieje - ale ma przecież "ważniejsze" rzeczy na głowie,podobnie zresztą jak media o których pisze tomek l.
Każdemu jego Everest...
Filanc

Post autor: Filanc »

A co jak fon delikwenta wyłączony?
Gdzie ma sobie PIN wytatuować?
To też ureguluje rozporządzenie?
:D
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Filanc pisze:A co jak fon delikwenta wyłączony?
Gdzie ma sobie PIN wytatuować?
Mądry wyłacza PIN, a jak nie może (u mnie sie nie da) to ustawia 1234 albo 1111
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
tomek.l

-#6
Posty: 2968
Rejestracja: pt 14 sty, 2005
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: tomek.l »

Jak telefon jest wyłączony to nic się nie zmieni i będzie tak jak jest teraz.
Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

to też chyba nie problem ,nie wierzę ,że nie da się telefonu podpiąć do czegoś i PINu złamać. Jeżeli ja mogę wejść do MG komputera sąsiada ( nie korzystam ,przypadkowo odkryłem) ,to wszystko jest możliwe.
RARUTKA_GOLDI

-#4
Posty: 489
Rejestracja: pn 28 lis, 2005

Post autor: RARUTKA_GOLDI »

RoleX pisze:Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym. Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby je oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd.

Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a może być bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje telefonem komórkowym.
uważam to za świetny pomysł. już dawno się zastanawiałam skąd mają wiedzieć kogo powiadomić. myślę że powinno się coś takiego wdrożyć.
Awatar użytkownika
Mariusz

-#8
Posty: 5763
Rejestracja: pn 15 wrz, 2003
Lokalizacja: Marki

Post autor: Mariusz »

Dodałem ICE do swojego tela. :)
RARUTKA_GOLDI

-#4
Posty: 489
Rejestracja: pn 28 lis, 2005

Post autor: RARUTKA_GOLDI »

tomek.l pisze:Jak telefon jest wyłączony to nic się nie zmieni i będzie tak jak jest teraz.
ludzie noszą ze sobą łądowarki a poza tym nie wierzę że nie da się karty przełożyć do telefonu włączonego. są rożne sieci i zawsze jakieś wyjście z sytuacji się znajdzie. najgorzej to tylko widzieć negatywne strony.
Patrycja

-#3
Posty: 228
Rejestracja: pn 12 lut, 2007
Lokalizacja: W-wa, a w zasadzie ok. Grodziska Maz.

Post autor: Patrycja »

Mariusz pisze:Dodałem ICE do swojego tela.
Ja też - oby się nigdy nie przydał
Awatar użytkownika
Agaar

-#8
Posty: 5593
Rejestracja: ndz 07 sie, 2005
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: Agaar »

Świetny pomysł.
Dodałam ICE i ICE1 w swoim telefonie.
"pamiętaj jak Ci praca lub jakieś studia przeszkadzają w chodzeniu po górach to rzuć to w diabły" Fenek
[galeria zdjęć] http://picasaweb.google.com/103556764021884049151
tomek.l

-#6
Posty: 2968
Rejestracja: pt 14 sty, 2005
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: tomek.l »

dagomar pisze:to też chyba nie problem
oczywiście
ale w R-ce, radiowozie czy w wozie strażackim nie wożą takiego sprzętu czyt. choćby laptopa z oprogramowaniem i kompletem kabli do wszystkich modeli telefonów, jest zapewne też jakieś prawo które chroni dostępu do karty sim osobą trzecim
RARUTKA_GOLDI pisze:ludzie noszą ze sobą łądowarki a poza tym nie wierzę że nie da się karty przełożyć do telefonu włączonego. są rożne sieci i zawsze jakieś wyjście z sytuacji się znajdzie. najgorzej to tylko widzieć negatywne strony.
Kobieto czytaj ze zrozumieniem co napisałem w tym wątku :)
jakie znowu negatywne strony? przejrzyj chronologicznie wszystkie posty to być może zauważysz, że to odpowiedź na pytanie Filanca
po drugie to ciekawe kto nosi ze sobą ładowarkę i niby po co miałaby być potrzebna w takim przypadku
a po trzecie to karty są zabezpieczone kodem PIN i w innym telefonie bez znajomości tego kodu nic nie zrobisz, a aby coś zrobić potrzebujesz trochę sprzętu i wiedzy
a służby które są na miejscu wypadku specjalnie takim sprzętem i wiedzą nie dysponują i specjalnie tez pewne nie maja czasu na zabawę z łamaniem kodów PIN
oni mają inne zajęcia
więc jeśli ofiara wypadku będzie miała wyłączony telefon to nic się nie zmieni i jej dane policja będzie ustalała w tradycyjny sposób
RARUTKA_GOLDI

-#4
Posty: 489
Rejestracja: pn 28 lis, 2005

Post autor: RARUTKA_GOLDI »

tomek.l pisze:po drugie to ciekawe kto nosi ze sobą ładowarkę i niby po co miałaby być potrzebna w takim przypadku
gadasz FACET i tyle ;)
a serio - czytam zawsze wątki zanim coś napisze. a jak się przyglądniesz w schroniskach to ludzie nosza ladowarki i jesli twoj nawali telefon to zawsze czyjs dziala. jedyny moj bład to ten ze nie dopisalam iz zgadzam sie z ustawieniem kodu 1234 lub 1111.
i nie mow do mnie KOBIETO. nie lubie tego - to raz a dwa....mam nicka. :) ;) ;)
lepiej postaw piwo ;)
ODPOWIEDZ