Na Berlin!

W kraju i na świecie - byliśmy, widzieliśmy, polecamy.
kilgor

-#4
Posty: 363
Rejestracja: pn 26 cze, 2006
Lokalizacja: Dębica

Post autor: kilgor »

gb pisze: to po prostu przestałeś - dla mnie - być człowiekiem.
a kim się stał ? gorszym sortem ? Chyba masz wiele wspólnego z pewnym Prezesem :)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

gorszy sort to nadal ludzie mimo wszystko. Mnie zdegradowano do podczłowieka. Słowem - gb pojechał tu klasycznym jezykiem nazistowskim.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Wprawdzie zaprzaństwo było wyjątkowo duże i długie, ale żeby odmówić człowieczeństwa... to chyba jednak przesada.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Zakochani w Tatrach

-#7
Posty: 3227
Rejestracja: pn 22 paź, 2007
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Zakochani w Tatrach »

krzymul pisze:Wiesz jak to jest, jak pisze się w deszczu, śniegu i zimnie
:O jeszcze jesteś w Pieninach ???

Pisz i wcale się tak bardzo nie przejmuj tą moją dwóją :)) . Każdemu się zdarzy i żeby tylko takie błazeństwa bywały ....
Ja ze smartfona staram się w ogóle nie pisać, bo nie wszystkie kombinacje z literami potrafię na tej klawiaturze odnaleźć - mimo że niby taka sama jak przy komputerze.
O wstawianiu zdjęć nie wspomnę :? ...
Ostatnio zmieniony śr 12 paź, 2016 przez Zakochani w Tatrach, łącznie zmieniany 1 raz.
Zakochani w Tatrach
Awatar użytkownika
Zakochani w Tatrach

-#7
Posty: 3227
Rejestracja: pn 22 paź, 2007
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Zakochani w Tatrach »

Zygmunt Skibicki pisze:Wprawdzie zaprzaństwo było wyjątkowo duże i długie, ale żeby odmówić człowieczeństwa... to chyba jednak przesada.
Mimo wszystko - też tak uważam :? ....
Zakochani w Tatrach
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

wskaż mi drogi gb gdzie odmawiam komukowliek prawa do bólu i cieprnienia. To, że mi nie jest żal tego kogoś i uważam jego cieprnienie za zasłużoną karę nie oznacza, że odmawiam prawa do tegoż cierpienia. I to napisałem w poprzednim poscie, któego - jak zwykle - raczyłęś zupełnie nie zrozumieć.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

A nie bolą Was ręce od trzepania po próżnicy?
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Każdy ma inną, ale i tak ograniczoną zdolność rozumienia. Stąd różnice zdań. Można osiągnąć tak wysoki poziom, że poniżej swojego "dołu" utraci się zdolność tolerowania "góry" innych... Zdarza się, że ta różnice prowadzą do zbiorów rozdzielnych płaszczyzn porozumienia. Można przy dobrej woli obydwu stron tłumaczyć sobie nawzajem, by w końcu te zbiory złapały część wspólną, ale bywa, że wszelkie wysiłki nic nie dają. Wtedy... zmienia się towarzystwo... po prostu.
Czy to jest coś złego...?
Wręcz przeciwnie!
Lepiej tak niż wiecznie na siebie warczeć i obrzucać się inwektywami... moim zdaniem rzecz jasna.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Basia Z. pisze: Cały budżet 3-dniowego wyjazdu wyniósł nas około 90 euro + 70 zł od osoby, w tym ok. 40 euro noclegi, 30 euro wstępy, 10 - przejazdy, głównie metrem oraz 10 - żywność. 70 zł kosztował bilet na Polski Bus, tam i z powrotem.

Warto! Wiedeń jest piękny.
No to włąsnie wóciłem. Tylko koszt dużo większy wyszedł, choc nie żałuję żadnego przejedzonego ani przepitego euro :) Relacja wkrótce.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
ODPOWIEDZ