Kukiz

[mefistofeles]

I tylko tyle refleksji? W tych trzech krytycznych odpowiedziach jest sporo ciekawych rzeczy.

Ciekawych, ale tylko dla kogoś dla kogo to jakaś nowość a wcześnej żył w medialnym matrixie.

[Janek]

Ciekawych, ale tylko dla kogoś dla kogo to jakaś nowość a wcześnej żył w medialnym matrixie.

A dla hejciarzy? No chyba, że przyjmiemy, że hejtem nie należy się przejmować. A także się nim .nie parać.

Paula Langnerowicz - redaktor naczelny portalu http://www.dzialasz.pl/

Karol Templewicz - socjolog, Uniwersytet Warszawski http://templewicz.nowe-peryferie.pl/author/templewicz/

[mefistofeles]

Co to znaczy hejciarzy? Przede wszystkim - wiara w jakiś zorganizowany hejt w dobie web 2.0 to absurd. Dlaczego? Ano dlatego, że to już nie czasy anonimowych komentarzy pod artykuąłmi ale interakcji z realnymi ludźmi. Na facebooku masz do czynienia ze swoimi znajomymi a nie nickami.

To oznacza, że obserwujesz realne emocje, którymi trudno jest sterować.

Do pewnego moementu emocje antypisowskie były silniejsze od tych antyplatformianych, było to widać w interencie dośc dobrze. Ale niedawno to się odwróciło, przyznawać się do popierania Bronka było ludziom zwyczajnie wstyd, za to ci co PO nie lubili - przestali się bać, że ujawnienie się z poglądami poskutkuje izolacją towarzyską. I fala ruszyła.

A gdy ludzie przestają się bać - to bać się zaczynają politycy i zblatowany z nimi establishment biznsesowo-medialny.

[mefistofeles]

i jeszcze a propso hejtu. Biedna pani premier uwierzyła w te bajki o hejcie i sama zatrudniła hejterów co oczywiscie zaraz się wydało. Efekt niusa jest taki, że każdy kto teraz na fb czy twitterze bedzie atakował PiS będzie posądzony o robienie tego za pieniądze. Klasyczne samozaoranie

http://www4.rp.pl/article/20150603/KRAJ/306039814

[Janek]

Na facebooku masz do czynienia ze swoimi znajomymi a nie nickami.

Czyżby? Są, są...

[mefistofeles]

Czyżby? Są, są...

Ale nie są traktowane poważnie. Zresztą facebook stara się to tępić teraz.

BTW - wkleje tekst piosenki zaprzyjaźnionego zespołu, któy okazał sie proroczy.

Oglądasz telewizję i poznajesz świat
Czytasz mnóstwo gazet już od wielu lat
Napawasz się mądrością z polityków ust
Całą prawdą instytucjonalnych bóstw
Nadejdzie taki dzień gdy zastanowisz się
Dlaczego nam wszystkim jest tak kurwa źle
I w końcu zrozumiesz że przez tyle lat
Byłeś karmiony kłamstwami dla mas

Wszystko co widzisz
Wszystko co znasz
Jest tylko kłamstwem
Kłamstwa dla mas

Wszystko co widzisz
Wszystko co znasz
Jest tylko kłamstwem
Kłamstwa dla mas

Cały czas odwracają twarz
Od twoich problemów od twoich spraw
A Ty wciąż spuszczasz wzrok
Kiedy Cię wprowadzają w błąd
Nadejdzie taki dzień gdy zrozumiesz że
Jesteś tylko pionkiem w ich kurwa grze
Dezinformacja, manipulacja, rządy pieniądza
Czy tego chcesz?

Dlaczego? Bo nadszedł taki dzień.
https://www.youtube.com/watch?v=LI-iGj0ZNPM

[Basia Z.]

Dlaczego? Bo nadszedł taki dzień.
https://www.youtube.com/watch?v=LI-iGj0ZNPM

No dobra, ale czy to, że prezydentem został Duda, a w wyborach parlamentarnych prawdopodobnie wygra PiS coś w ogóle zmieni ???

[Janek]

A co do hejtu i panegiryków miałem na myśli nie fejs i twitter lecz to:

http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,145 ... 9#opinions

[mefistofeles]

No dobra, ale czy to, że prezydentem został Duda, a w wyborach parlamentarnych prawdopodobnie wygra PiS coś w ogóle zmieni ???

Jedno się zmieniło - pokolenie aktywnie korzystające z internetu, odporne na chamską telewizyjna propagande zaczęło mieć decydujący wpływ na wybory. A takich wyborców nie utrzymasz samym straszeniem drugą stroną. Więc mam nadzieję, że polska polityka jednak się zmieni na lepsze.

[mefistofeles]

A co do hejtu i panegiryków miałem na myśli nie fejs i twitter lecz to:

Chodzi ci o hejterski tekst Kumora czy hejterskie komentarze? Jak pisałem - komentarzy pod artykułami nikt już dziś nie czyta, takie to poletko garstki trolli. Zauważ, że coraz więcej serwisow przerzuca się na sytemy komentarzy powiązanych z facebookiem gdzie komentuje się pod nazwiskiem, od razu poziom wzrasta.

[Basia Z.]

No dobra, ale czy to, że prezydentem został Duda, a w wyborach parlamentarnych prawdopodobnie wygra PiS coś w ogóle zmieni ???

Jedno się zmieniło - pokolenie aktywnie korzystające z internetu, odporne na chamską telewizyjna propagande zaczęło mieć decydujący wpływ na wybory. A takich wyborców nie utrzymasz samym straszeniem drugą stroną. Więc mam nadzieję, że polska polityka jednak się zmieni na lepsze.

Hmm, z Internetu aktywnie korzystam od 20 lat (tak, od roku 1995), telewizora nie mam i w ogóle nie słucham od 10 lat. Konto na facebooku mam od 6 lat i w miarę aktywnie z niego korzystam (oczywiście bez przesady, nie piszę codziennie co zjadłam).

I jakoś mimo tego wszystkiego cały czas dotychczas głosowałam na PO, również cała moja rodzina podobnie (64, 23 i 28 lat). Nie żebyśmy byli bezkrytycznymi fanami PO, zawsze był to wybór "mniejszego zła". Teraz też wszyscy głosowaliśmy na Komorowskiego, w obu turach.

Dużo by pisać co mi się nie podoba w PiS, uzewnętrzniałam się tu już niejednokrotnie, więc powtarzać się nie będę. Również na Kukiza nikt z nas nie głosował, rozmawialiśmy o tym, również i moi młodzi uważają go za wydmuszkę jednego sezonu, a poza tym on jest dla nich za bardzo prawicowy ( w sensie obyczajowym ).
U mnie w domu czyta się "Politykę" i GW, czytają wszyscy ale zdajemy sobie sprawę z propagandy jaka tam jest uprawiana. Ja osobiście czytam głównie reportaże, bo są dobre, mąż - sport.

Teraz nasze poglądy trochę się podzieliły, ja i mąż się interesujemy programem partii nowoczesna.pl, młodzi - "Razem". Ale to nie znaczy, że na pewno będziemy na te formacje głosować, na razie się przyglądamy. Ponadto żadna z tych formacji nie przedstawiła jeszcze jakiegoś spójnego programu.

"Skrętu" na prawo na facebooku nie zauważyłam, ale to być może dlatego, że mam stałe (dość liczne - w tej chwili 635 znajomych ) grono znajomych, które nie zmienia poglądów z dnia na dzień. Owszem mam znajomych bardzo prawicowych ale i również bardzo lewicowych, czasem z jedną lub drugą stroną wchodzę w polemiki, co nie zaburza tego, że się nadal lubimy Ale jak pisałam - ich poglądy są stałe, nie zauważyłam aby ktokolwiek z moich znajomych zmienił poglądy w ciągu ostatnich 5 lat.

[mefistofeles]

"Skrętu" na prawo na facebooku nie zauważyłam, ale to być może dlatego, że mam stałe (dość liczne - w tej chwili 635 znajomych ) grono znajomych, które nie zmienia poglądów z dnia na dzień.

Z dnai na dzień może nie, ale obserwując znajomych młodszych ode mnie to jednak widzę, że o ile kilka lat temu lajkowanodrwiny z PiS tak teraz w drugą stronę. Niekoniecznie są to te same osoby, ale mówię o aktywnosci grupy.

I jakoś mimo tego wszystkiego cały czas dotychczas głosowałam na PO, również cała moja rodzina podobnie (64, 23 i 28 lat)

Ale u Ciebie jest to świadomy wybór. Kojarzysz moją "ankietę" na fb - byłaś jedyną osobą jaka przyznała się do tego. Szacunek, serio. Bo przyznac się dziś do głosowania na PO to tak jak przyznać się w 2007 do głosowania na PiS

Natomiast widzę gdzieniegdzie (choc raczej nie w interencie bo to inne pokolenie) postawy oparte na całkowitej manipulacji - typu "głosuje na PO bo PiS wprowadzi państwo wyznaniowe", albo "głosuje na PO bo to wstyd głoswoać na PiS" tudzież inne efekty propagandowego prania mózgu.

I pokładam naiwną może nadzieje, że śmierć tradycyjnych mediów utrudni troche robote specom od prania mózgu.

[Basia Z.]

Ale u Ciebie jest to świadomy wybór. Kojarzysz moją "ankietę" na fb - byłaś jedyną osobą jaka przyznała się do tego. Szacunek, serio. Bo przyznac się dziś do głosowania na PO to tak jak przyznać się w 2007 do głosowania na PiS

Z moich znajomych zdecydowana większość głosowała na PO (oczywiście nie wszyscy), część nie głosowała wcale.
Przy czym zaznaczam, że z tych około 630 moich znajomych osób mniej więcej połowa ma mniej niż 30 lat.
Prowadzę zajęcia na kursach przewodnickich, na których są głównie studenci Politechniki i przyznają się do znajomości ze mną
Druga połowa - około 50, lub więcej; mniej mam znajomych wśród reprezentantów średniego pokolenia.

Natomiast widzę gdzieniegdzie (choc raczej nie w interencie bo to inne pokolenie) postawy oparte na całkowitej manipulacji - typu "głosuje na PO bo PiS wprowadzi państwo wyznaniowe", albo "głosuje na PO bo to wstyd głoswoać na PiS" tudzież inne efekty propagandowego prania mózgu.

I pokładam naiwną może nadzieje, że śmierć tradycyjnych mediów utrudni troche robote specom od prania mózgu.

Chyba mam innych znajomych, moi są zwykle myślący.
A efekty "prania mózgu" (niestety przez Kościół) też u paru osób widzę.

[mefistofeles]

A efekty "prania mózgu" (niestety przez Kościół) też u paru osób widzę.

Ale zasięg i nachalność maintremowych mediów jest zdecydowanie większa. Zauważ, że o ile 10 lat temu Radio Maryja miało wpływ na wynik wyborów to dziś nie ma praktycznie żadnego, prawica olała podlizywanie sie ojcu Rydzykowi bo nic to nie daje już. A i sam Kościół zazwyczaj jest politycznie wycofany, aż za bardzo bo czasem oczekiwałbym od pasterzy mocnego słowa w stronę polityków.

Z moich znajomych zdecydowana większość głosowała na PO (oczywiście nie wszyscy), część nie głosowała wcale.
Przy czym zaznaczam, że z tych około 630 moich znajomych osób mniej więcej połowa ma mniej niż 30 lat.

Ja mam 3 grupy znajomych - ci mocno relani - czyli rodzina, koledzy z liceum istudiów. Druga grupa to społeczność z kilku forów - tego i dawnego forum Frondy, gdzie oczywiscie prawica ma sie dobrze.
Ale trzeceia grupa jest najbardziej interesująca pod tym względem - to moi znajomi metalowcy. Jako, że działam na scenie heavy-metalowej mam wśród znajomych sporo muzyków i fanów metalu, nie musze dodawać, że jest to grupa raczej mało przychylnie nastawiona do Kościoła. I są to też ludzie zwykle ode mnie młodsi. A sporo ludzi z tej grupy dośc ostro jechało po Platformie, po Pisie najwyżej kilku. O dziwo wielu też jawno deklarowało głoswoanie na Dudę co nawet mnie zaskoczyło, choc oczywiscie w pierwszej turze dominował Kukiz i Korwin (w tej kolejnosci).

[Basia Z.]

A efekty "prania mózgu" (niestety przez Kościół) też u paru osób widzę.

Ale zasięg i nachalność maintremowych mediów jest zdecydowanie większa. Zauważ, że o ile 10 lat temu Radio Maryja miało wpływ na wynik wyborów to dziś nie ma praktycznie żadnego, prawica olała podlizywanie sie ojcu Rydzykowi bo nic to nie daje już. A i sam Kościół zazwyczaj jest politycznie wycofany, aż za bardzo bo czasem oczekiwałbym od pasterzy mocnego słowa w stronę polityków.

W sumie stwierdziłam, że źle to określiłam, nie tyle przez "Kościół" co przez niektórych jego przedstawicieli. Ja osobiście chodząc do kościoła dość regularnie, to jest prawie w każdą niedzielę z propagandą polityczną w mojej parafii nie spotkałam się nigdy, nawet w latach 90, kiedy to w niektórych miejscach miało miejsce. Ale to jest parafia w dużym mieście. Być może inaczej jest na pielgrzymkach, czy na spotkaniach w niektórych grupach parafialnych.

Natomiast mam kilka koleżanek w moim lub zbliżonym wieku (co ciekawe - wszystkie z nieudanym życiem osobistym), które niestety po prostu wpadły w dewocję, a ponadto wierzą w zamach, w spisek mediów itd. O polityce już dawno przestałam z nimi rozmawiać, bo to nie miało sensu. Nie potrafiły podać żadnych racjonalnych argumentów dlaczego uważają tak a nie inaczej. Uważam, że to właśnie one padły ofiarą prania mózgu. Chodzą też na takie dziwne msze, na których się wypędza z ludzi złego ducha. Kobiety krzyczą, padają na ziemię.

Nie, żebym nie wierzyła w złego ducha, wierzę że jest i niestety działa na świecie. Ale to wszystko rozgrywa się (wg mnie) w duszy danego człowieka i o ile wierzę w działanie osobistej modlitwy to w działanie egzorcyzmów jakoś nie do końca chce mi się wierzyć.

[Nesek]

No dobra, ale czy to, że prezydentem został Duda, a w wyborach parlamentarnych prawdopodobnie wygra PiS coś w ogóle zmieni ???

Najprawdopodobniej nic się nie zmieni. Powymieniają ministrów, wiceministrów, dyrektorów generalnych oraz dyrektorów poślednich departamentów w urzędach centralnych i poobsadzają swoich ludzi w spółkach Skarbu Państwa.
Prawdopodobnie też będziemy świadkami podobnych porozumień jak poniżej, z tą zmianą że przystawką dla J. Kaczyńskiego będzie tym razem P. Kukiz:
http://www.pis.org.pl/article.php?id=657

Jedynie co, w mojej ocenie, daje nadzieję na jakiekolwiek zmiany na lepsze to fakt, że A. Duda i PiS strasznie dużo naobiecywali przy okazji ostatnich wyborów prezydenckich (większość obietnic to obietnice w miarę sensowne). Żeby zrealizować te obietnice, i tym samym zachować wiarygodność oraz poparcie społeczne, potrzebne będą reformy przez duże R, dlatego to może dawać cień nadziei, że PiS będzie próbował je przeprowadzić. Niestety mając w pamięci m.in. to w jaki sposób zmarnowali okres boomu ekonomicznego (np. na zrównoważenie budżetu państwa) czy też fakt, że nawet tego kolokwialnego chodnika nie potrafili budować (o inwestowaniu w i wprowadzaniu innowacyjności nie wspominając) pozostaje w tej kwestii dość sceptyczny.

Niemniej jednak uważam że i tak lepszym rozwiązaniem w warunkach polskich (chociażby czysto teoretycznym i niosącym jedynie potencjalnie dodatkowe korzyści) będzie prezydent A. Duda - rząd PiS niż ewentualna kohabitacja.
A jak będzie - pożyjemy zobaczymy

[Janek]

No to jaki jest właściwie Kukiz? Prawicowy czy lewicowy. I co to znaczy prawicowość? Bo jeśli brak zgody na gender, in vitro, konwencję o zwalczaniu przemocy itp to by zebrał w I turze nie prawie 21% ale może 2%, góra 3%.

Mnie się zdaje, że gro tych głosujących na Kukiza to ci, których wkurza to, że albo nie mają pracy, a jeżeli już mają to jest nędznie płatna, że pracownik jest śmieciem a pracodawca bogiem, że nie mają szans na mieszkanie, bo albo żaden bank nie da im kredytu. że nie stać ich na dziecko a jeśli już mają jedno to o drugim z tego samego powodu nie ma w ogóle mowy itd itd

Jednym słowem, nie jest to sprzeciw przeciw partii aktualnie rządzącej ale przeciw całemu systemowi, bo doskonale zdają sobie sprawę, że główna partia opozycyjna tak naprawdę w niczym lub prawie w niczym nie zmieni tego co im dolega. A to oznacza, że jest to protest o charakterze lewicowym. Na "lewicę" nie chcieli głosować bo ta co jest to jest albo "kawiorowa", albo kanapowa. Ta "kanapowa" zresztą nie miała kandydata.

I teraz pytanie zasadnicze, czy ten protest był poważny czy happeningowy, tak dla draki. o czym świadczy poparcie dla Korwina, ale i dla Kukiza w części też.

Jeśli poważny, to trochę straszno. bo to zaczyna być powszechne w coraz większej ilości krajów europejskich i jeśli trzęsąca dziś Europą "sekta neoliberalna" nie odpuści choć trochę to zaczyna pachnieć rewolucją. Jeżeli to tylko happening, to i śmiesznie i straszno.

[mefistofeles]

Ale to jest parafia w dużym mieście. Być może inaczej jest na pielgrzymkach, czy na spotkaniach w niektórych grupach parafialnych.

Nie jest, przynajmniej ja się nie spotkałem a troche więcej z tym środowiskiem miałem do czynienia. Ja się wogóle tylko raz spotkałem z nachalną propagandą, gdy 15 lat temu w Bardzie Śląskim ksiądz co nas oprowadzał po tamtejszym kościele mówił, żeby słuchać Radia Maryja bo "nie wiem czy wiecie, ale Polską rządzą Żydzi". Aż się wtedy głośno zaśmiałem. Oczywiscie jest np niezrównany x Kneblewski co jawnie popierał Grzegorza Brauna, ale inne zasługi tego księdza pozwalają wybaczyć mu pewne dziwactwa

No chyba, że ktoś będzie doszukiwał na siłę - np zabawne było jak w Tymbarku w dniu pierwszej tury odprawiano msze w intencji jakiegoś miejscowego Dudy (ale to faktycznie popularne nazwisko tam, zabawniejsze, że niechącyc przedłużona ciszę wyborcza w drugiej turze złamało "Ranczo" w TVP)

a ponadto wierzą w zamach, w spisek mediów itd.

Cóż, powiedziałbym że po tym jak nie przeprowadzono rzetelnego śledztwa kwestia zamachu czy nie jest li tylko kwestią wiary, ale się powstrzymam A spisek mediów to nie wiem jak rozumiesz - chyba nikt juz nie wierzy, że mamy jakiekolwiek obiektywne media...

Ja za to obserwuje inne ciekawe zjawisko. Tak jak 10 lat temu rzeczwysicie było widać "moherowe" babcie bezkrytycznie zakochane w PiS i gottowe zabić zwolenników PO tak dziś panie (i panowie) w tym wieku wykazywały coraz częsciej podobne emocje ale o przeciwnej biegunowości. Zmiana pokoleniowa

[mefistofeles]

No to jaki jest właściwie Kukiz? Prawicowy czy lewicowy. I co to znaczy prawicowość? Bo jeśli brak zgody na gender, in vitro, konwencję o zwalczaniu przemocy itp to by zebrał w I turze nie prawie 21% ale może 2%, góra 3%.

A jaki jest PiS - prawicowy czy lewicowy? Bo Kukiz się w tych kwestiach naprawdę od PiS nie rózni. Tylko inaczej rozkłada akcenty. Ale jesli myslsiz, że gdyby mówił o gender itp to by stracił to sie myslisz. Jego wyborcy mają to w dupie.

[Nesek]

No to jaki jest właściwie Kukiz?

No jak to jaki - antysystemowy