Ale wracając do meritum, zgadzam się z gb, że nieuchronność kary czytaj skuteczność jej egzekucji to ważny czynnik sprzyjający ograniczeniu tego procederu. Rozumiem że pod tym pojęciem mieści się też to, że mamy taki stan faktyczny w którym istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że sprawca przedmiotowego czynu zostanie wpierw ujęty/zatrzymany.
I kolejna kluczowa sprawa którą poruszył gb - adekwatność kary do przewinienia. Dodałbym jeszcze odpowiednia dotkliwość. W tym przypadku, moim zdaniem, kara pieniężna nie musi być bardzo wysoka. Ale oprócz tego niech taki delikwent będzie miał za zadanie przez rok sprzątać wszystkie psie odchody i dzikie wysypiska na swojej dzielnicy/osiedlu. Podobnie w przypadku np. malujących po budynkach/pociągach itp - niech zmazują (samą wodą i szmatą) przez rok wszystkie bazgroły w najbliższej okolicy i niech zobaczą ile to pracy kosztuje przywrócenie rzeczy do stanu pierwotnego.
Podobnie sprawa może się mieć z wchodzącą niedługo podwyżką mandatów za przekroczenie prędkości, szczególnie w terenie zabudowanym. Myślę, że sama podwyżka może nie przynieść w pełni oczekiwanych rezultatów (obym się mylił), ale uważam, że jednak perspektywa 1520 zł i zatrzymania prawka na 3 mc ochłodzi głowy co poniektórym...
Witam i pozdrawiam po dłuższej przerwie nieobecności
