Smierć legendy Tatr

Także o noclegach, mapach, pogodzie, literaturze...
Awatar użytkownika
Andrzej Krystoszyk

-#6
Posty: 1165
Rejestracja: pn 17 maja, 2004
Lokalizacja: Pułtusk

Smierć legendy Tatr

Post autor: Andrzej Krystoszyk »

Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Trudno uwierzyć ... :-(
[*]
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
włóczęga

-#5
Posty: 583
Rejestracja: czw 12 maja, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: włóczęga »

[*]
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

krzymul pisze:Trudno uwierzyć ...
A mnie to akurat nie zaskoczyło.

Mimo to - niech spoczywa w pokoju. Modlitwa może mu być bardzo potrzebna.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

mefistofeles pisze:Mimo to - niech spoczywa w pokoju.
??
mefistofeles pisze:Modlitwa może mu być bardzo potrzebna.
?
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
ketivv

-#5
Posty: 951
Rejestracja: pn 28 wrz, 2009
Lokalizacja: mama, tato, romantyczny nastroj, wino :-)

Post autor: ketivv »

[*]
Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

Wielka szkoda
Awatar użytkownika
Barek

-#5
Posty: 688
Rejestracja: ndz 29 sty, 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Barek »

Az mnie zmrozilo jak zobaczylem to info na TP...[']
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

krzymul - on wielokrotnie pisał o wspinaniu "na żywca" stąd mój brak zdziwienia. Co do modlitwy - każdy tragicznie zmarły jej potrzebuje, a niektórzy jeszcze więcej.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
świster

-#6
Posty: 1981
Rejestracja: śr 05 mar, 2008

Post autor: świster »

mefistofeles pisze:on wielokrotnie pisał o wspinaniu "na żywca" stąd mój brak zdziwienia.
Nie tylko pisał, ale przede wszystkim to robił. Przeżywcował tysiące dróg (w skali III-V), dzięki temu mogły powstać tak szczegółowe opisy w przewodnikach, a niektóre osoby nie straciły zdrowia czy życia, bo mógł dojść szybko w miejsce wypadku.
mefistofeles pisze:Co do modlitwy - każdy tragicznie zmarły jej potrzebuje, a niektórzy jeszcze więcej.
Potrzebuje lub nie. Na pewno zamiast jej wolałby zwykłą gałązkę kosodrzewiny.

Gdy tydzień temu patrzyłem na "małoatrakcyjną" ścianę Tępej to sobie pomyślałem, ze teren dla kozic, nikt tam się nie wspina. Za trudna na żywca, za łatwa na wspinaczkę z liną.

Niech mu ziemia lekką będzie...
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

świster pisze:Nie tylko pisał, ale przede wszystkim to robił. Przeżywcował tysiące dróg (w skali III-V), dzięki temu mogły powstać tak szczegółowe opisy w przewodnikach, a niektóre osoby nie straciły zdrowia czy życia, bo mógł dojść szybko w miejsce wypadku.
Wiem. Ale jak o tym czytałem to nie zastanwiałem się "czy" ale "kiedy".
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

mefistofeles pisze:niektórzy jeszcze więcej.
Że niby niewierzący potrzebują więcej modlitwy ?

A po co ?
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

świster pisze:
mefistofeles pisze:on wielokrotnie pisał o wspinaniu "na żywca" stąd mój brak zdziwienia.
Nie tylko pisał, ale przede wszystkim to robił. Przeżywcował tysiące dróg (w skali III-V), dzięki temu mogły powstać tak szczegółowe opisy w przewodnikach, a niektóre osoby nie straciły zdrowia czy życia, bo mógł dojść szybko w miejsce wypadku.
Sądząc z tego co napisał w swoich wspomnieniach to po prostu żył tak jak chciał.

I jakby to banalnie nie zabrzmiało - być może i zginął tak jak chciał, czyli robiąc swoje.

I niech mu gdzieś tam dobrze będzie :-)
Każdemu jego Everest...
Ula

-#3
Posty: 126
Rejestracja: czw 28 sie, 2008
Lokalizacja: Sochaczew
Kontakt:

Post autor: Ula »

Awatar użytkownika
Agaar

-#8
Posty: 5593
Rejestracja: ndz 07 sie, 2005
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: Agaar »

andy67 pisze:Sądząc z tego co napisał w swoich wspomnieniach to po prostu żył tak jak chciał.

I jakby to banalnie nie zabrzmiało - być może i zginął tak jak chciał, czyli robiąc swoje.
Zgadzam się w 100%. I w dodatku nikt mu tego nie zabierze.
"pamiętaj jak Ci praca lub jakieś studia przeszkadzają w chodzeniu po górach to rzuć to w diabły" Fenek
[galeria zdjęć] http://picasaweb.google.com/103556764021884049151
igła

-#4
Posty: 336
Rejestracja: czw 13 wrz, 2007

Post autor: igła »

Rozmawiałem w Niedzielę w Kościelisku z osobą dobrze znającą Pana Władysława, która powiedziała mi ,że już zdarzało się Włodkowi nie raz zasłabnięcie w trakcie wspinania. W tedy kiedy odpadł wiał halny może nie najsilniejszy ale porywy były dość znaczne. Wiem bo ja w tym czasie miałem wchodzić na Świnicę ale zrezygnowałem ze względu na niepewną pogodę a na Świnickiej przełęczy porywy były naprawdę nieprzyjemne) "Niech to ślak zwali" szkoda chłopa.
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

igła pisze:Wiem bo ja w tym czasie miałem wchodzić na Świnicę ale zrezygnowałem ze względu na niepewną pogodę a na Świnickiej przełęczy porywy były naprawdę nieprzyjemne)
To mogliśmy się gdzieś minąć.
Awatar użytkownika
myszoz

-#5
Posty: 851
Rejestracja: ndz 11 sty, 2009
Lokalizacja: Pułtusk

Post autor: myszoz »

Smutne, ale nieraz chciałem sięgnąć po jego szczegółowe przewodniki, ale nie starczało czasu. Teraz trza będzie.
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

Byłem odcięty od sieci, więc dopiero teraz...[']
Cholera, mógł jeszcze pożyć, 4 lata młodszy ode mnie...

Jakieś fatum chyba - Paryski zamierzał opisać Tatry Zachodnie - nie zdążył, pan Włodek też. Wątpię aby znaleźli się kontynuatorzy Ich dzieła...

@Mefi - wszyscy wiedzą, że Zmarły był niewierzącym, a także, że miał lewicowe poglądy. Nie krył tego, a to w ostatnich latach wymaga odwagi. Jednak Twoja uwaga o szczególnej potrzebie modlitwy to trochę takie "michaliczenie"...

Maciej Pinkwart- jak zawsze kapelusze z głów.
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
Basia Z.

-#7
Posty: 4974
Rejestracja: sob 11 lis, 2006
Kontakt:

Post autor: Basia Z. »

Blog Macieja Krupy - człowieka głęboko wierzącego:

http://24tp.pl/index.php?mod=blog&u=67&id=20535

Napisał to co i ja uważam (gdyż zwykle nie zgadzałam się z życiową filozofią pana Cywińskiego, co jednak nie umniejsza mojego szacunku dla Niego):
Uwielbiałem z nim rozmawiać, choć często się z nim nie zgadzałem w kluczowych sprawach. Był zapalonym polemistą, lubił słowną szermierkę, lubił starcie na argumenty, choć bywał uparty. Miał niezwykle szerokie horyzonty. Tym różnił się od wielu tzw. ludzi gór.
Najlepszy na świecie kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/
ODPOWIEDZ