Wio koniku, a jak się postarasz, czyli Morskie Oko
Wio koniku, a jak się postarasz, czyli Morskie Oko
Starsi może pamiętają tą węgierską piosenkę, bardzo popularną w dawnych latach. Na konika z piosenki czekała przytulna stajnia i obrok. A co czeka konia z Morskiego Oka (i nie chodzi tu o Żabiego Konia)? Ano rzeźnia w 4 lub 5 roku życia. I wszystko to w kraju, w którym koń jest nieledwie symbolem patriotycznym!
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
A to ta piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=8ex-Md6oU9o
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
A to ta piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=8ex-Md6oU9o
Jestem gorszego sortu...
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Jestem szczęśliwym posiadaczem konia i kuca. Po przeczytaniu tekstu z wp takie mi się wnioski na gorąco nasunęły:
1. moje konie do południa nic nie robią a po obiedzie odpoczywają, dlatego żal mi tych, które ciężko pracują.
2. rzeczywiście najbardziej szkodzi koniom wysoka temperatura a szczególnie słońce - nie szkodzi deszcz, śnieg ani mróz ( w uproszczeniu).
3. konie są jednak przy człowieku aby pracować i jeśli są do tego odpowiednio przygotowane to nie ma żadnego problemu.
4. spontan u obrońców zwierząt sprowadza się do zacietrzewienia, nie słuchania drugiej strony. Kiedyś w jakimś programie reporterskim dopiero w studio ku wielkiej uciesze prowadzącej obie strony, t.j. obrońcy zwierząt i właściciele -"męczennicy zwierząt" doszli do porozumienia i było po sprawie.
1. moje konie do południa nic nie robią a po obiedzie odpoczywają, dlatego żal mi tych, które ciężko pracują.
2. rzeczywiście najbardziej szkodzi koniom wysoka temperatura a szczególnie słońce - nie szkodzi deszcz, śnieg ani mróz ( w uproszczeniu).
3. konie są jednak przy człowieku aby pracować i jeśli są do tego odpowiednio przygotowane to nie ma żadnego problemu.
4. spontan u obrońców zwierząt sprowadza się do zacietrzewienia, nie słuchania drugiej strony. Kiedyś w jakimś programie reporterskim dopiero w studio ku wielkiej uciesze prowadzącej obie strony, t.j. obrońcy zwierząt i właściciele -"męczennicy zwierząt" doszli do porozumienia i było po sprawie.
Tymczasem dobrze odżywiony i odpowiednio wytrenowany koń wykonuje swoją pracę z widoczną radością. Wierzcie mi, że można zobaczyć radość konia z pracy. Koń stojący w zamknięciu nie jest szczęśliwy.andy67 pisze:Coś mi się zdaje że ci wszelkiej maści obrońcy zamknęliby najchętniej koniki w ZOO.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że wypadki śmiertelne u koni z Palenicy były i być może były za częste.
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt: