Bardzo śmieszne.krzymul pisze:Pewnie złapiesz ... masz ku temu predyspozycję.![]()

@świster
Mój nick wcale nie świadczy o jakimś wielkim zamiłowaniu do okolicy owej zacnej przełęczy.

Bardzo śmieszne.krzymul pisze:Pewnie złapiesz ... masz ku temu predyspozycję.![]()
kiedy ostatnio w ubiegłym roku tam byłem (przy Moku ok. 6 rano) rzeczywiście na szlaku było pusto, ale już kilka godzin później na wszystkich trzech Mięguszach ruch jak na deptaku, a na Przełęczy "konferencja", wyobrażam sobie, co się musiało dziać na szlakuOlusia pisze: "ucierpi" najpiękniejszy dla mnie szlak na Mięguszowiecką przełęcz pod Chłopkiem..
dagomar pisze:ale już kilka godzin później na wszystkich trzech Mięguszach ruch jak na deptaku
Też odnoszę taki wrażenie, ale pewnie z możliwości obsunięcia się kolejnych warstw kamieni, lub nieustabilizowanych głazów, które mogą się teraz chwiejnie "kołysać" nad szlakiem wyłączyli go z użytku póki nie będzie pewności, że nikt nie popłynie razem z kamieniami w stronę Czarnego.Swoją drogą nie wygląda to na jakieś ogromne uszkodzenie szlaku, ale może to tylko tak niewinnie wygląda na zdjęciach
Znacz może autora tych słów?dagomar pisze:bez przesady, a na co komu te łańcuchy ?", naprawdę myślicie, ze ludzie tam nie będą szli ? , będzie po prostu bardziej pusto i przyjemnie
Łańcuchy raczej (niestety) nie ucierpiały, bo są na grzędzie a ze zdjęć wynika, że lawina była poniżej Buli.Następnego dnia zmiana bazy ze Smokowca do Roztoki. Idziemy przez Rysy i po raz pierwszy błogosławię łańcuchy, dzięki którym z 30 kilogramowym plecakiem mogę się nimi spuszczać zamiast po miejscami zalodzonej skale rękoma. Nic bym nie miał przeciwko temu, żeby jeden długi spuścili z Buli wprost nad staw.
nigdzie tak nie napisałemOlusia pisze:dagomar masz rację, mówiąc że na Chłopka w wakacje pnie się wiele osób
opisana przeze mnie trasa miała miejsce 3 września. osobiście od dzieciństwa raz byłem w Tatrach w czasie wakacji tylko dlatedo, ze dostosować się musiałem do grupy wspinaczy, najczęściej jestem w czerwcu bądź we wrzesniu, bywałem też w styczniu i marcuOlusia pisze:w górach bywam najczęściej w okolicach września
kiedy idziesz znowu ?Olusia pisze:Poza tym, właśnie na tym szlaku poznałam kilka osób, z którymi do dziś utrzymuję kontakt
świster pisze: lawina była poniżej Bul
fakt, nie doczytałem, nawet po śniegu, kiedy słońce przygrzało, szedłem tam skokami pomiędzy turlającymi się z góry kamieniami. Ale przypominam sobie, że kiedyś i na Świnicką Przełęcz, i pod Chłopka sytuacja była podobna i dało się wejść, pod warunkiem, że pod górę szło się pierwszym, a z góry ostatnimświster pisze:Przy sporej ilości luźnych kamieni to śmierć w oczach.
No właśnie, w świat poszło info o "zniszczonych łańcuchach i klamrach", a zdjęcia pokazują rejon gdzie nigdy ich nie było. No chyba że w ciągu ostatnich kilku lat dołożyliświster pisze:
Łańcuchy raczej (niestety) nie ucierpiały, bo są na grzędzie a ze zdjęć wynika, że lawina była poniżej Buli.
Dobrze, że szlak zamknięty. Wiadomo - przejść się da, ale może to zrobić jedna czy kilka osób. A tam potrafi iść i 500 w ciągu dnia. Przy sporej ilości luźnych kamieni to śmierć w oczach.
Na pewno wrzesień, ale jeszcze w sierpniu mam zamiar po słowackiej stronie poszalećdagomar pisze:kiedy idziesz znowu ?
może jeszcze były wakacjedagomar pisze:opisana przeze mnie trasa miała miejsce 3 września
andy67 pisze:Czyli reszta szlaku jest czynna
krzymul pisze:No to kunie odpoczną.
andy67 pisze:Myślę że wątpię. Ile razy byłeś na Rysach a ile razy jechałeś koniowozem ?
sandały to już cośMajkel pisze:W drodze powrotnej 2 osoby w sandałach spotkane w podejściu na Bulę pytały czy daleko jeszcze. Powiedziałem, że w takim obuwiu lepiej zawrócić tym bardziej, że zbierało się na burzę ale co tam.....głupio się spojrzeli jak na idiotę i heja w górę.