W jakiej tam myjni... po całonocnej drodze
Syn aż taki rozrzutny nie jest żeby w euro myć samochód, a ja - zawodowa liczykrupa - tym bardziej
Przejechał wycieraczkami i celowałam w miarę czyste miejsca na szybie ......
Zdjęcia specyficzne, dokumentujące Prut w czasie powodzi na Ukrainie, z okna autobusu.
Dlatego pomimo fatalnej jakości nie wyrzuciłam ich.
A jak już wrócę z Bieszczadów, gdzie jadę jutro o 5 rano (wrócę za ponad tydzień) to jeszcze pokażę zdjęcia chmur jakie zrobiłam w marcu wracając z Bieszczadów.
Postanowiłem podpiąć się do wątku - też mam kilka zdjęć "przez okno". Niestety - Lufthansa nie zadbała o czystość szyb w małym, rączym Bombardierze na trasie Lyon-Monachium (baardzo alpejska trasa !), a mnie jakieś paprochy się przyplątały do obiektywu. Umiejętność rozpoznania niektórych szczytów sprawiła mi kupkę radości, ale tego na ostatnim zdjęciu to nie znam - może Dent Blanche ?