trasa w grudniu
trasa w grudniu
jaka trasa bedzie odpowiednia w grudniu bez specjalnego sprzetu? bo na Chocholowskiej nie ma miejsca w schronisku, a mielismy isc na Grzes/Rakon
Wbrew pozorom do chodzenia po górach nie tylko potrzebne są nogi (młode, bez balkonika), głowa też. Naogół taka posiwiała dobrze sobie z tym radzi.adzi pisze:a wycieczki dla mlodszych bez balkonikow?
PS.
Drogi Adzi, czy myślisz, że ja i inni jestem wróżką i mogę wiedzieć jaka w grudniu i wtedy gdy tam pojedziesz będzie pogoda. Bo może być różnie - całkiem jesienna i zima aż miło i z lawinami. Pojedź, zobaczysz jak będzie, idź do TOPR na Piłsudskiego, dyżurny ratownik Cię przepyta co potrafisz i napewno coś doradzi. Albo tak jak ja zaleci Krupówki lub Gubałówkę bo tam raczej Ci się nic nie stanie.
Tak nawiasem - nie wystarczy kupić sprzęt (co przez to rozuiesz?), trzeba jeszcze umieć się nim posługiwać.
PS2.
A propos tych balkoników - czy uważasz, że młodość usprawiedliwia brak dobrych manier?
Jestem gorszego sortu...
Jak grudzień to zdecydowania trasa ... narciarska, jednak jakiś sprzęt się przyda np parapet lub jabłuszkoadzi pisze:jaka trasa bedzie odpowiednia w grudniu bez specjalnego sprzetu?


Znaczy, że już nie można wejść na Grzesia bez noclegu w schroniskuadzi pisze:bo na Chocholowskiej nie ma miejsca w schronisku, a mielismy isc na Grzes/Rakon

Aaa, to już wszystko jasne. To ten sam Adzi co na forum Turystyka górska. Genialnyfotograf, spec od fotografowania obiektywem "rybie oko" i gołych panienek.
Adzi, znasz język brytyjski (tzn. z Brytana) - pewnie nie. A wię grzecznie i po polsku - oddal się możliwie gwałtownie, bo nie ręczę za siebie.
Adzi, znasz język brytyjski (tzn. z Brytana) - pewnie nie. A wię grzecznie i po polsku - oddal się możliwie gwałtownie, bo nie ręczę za siebie.
Jestem gorszego sortu...
jeśli chodzi o ścisłość to 3:30h mamy dojazd, a jasno jest jakieś 9h w grudniu, no ale i tak zrobimy te trasę
#####
#####
#####
Janek pisze:Aaa, to już wszystko jasne. To ten sam Adzi co na forum Turystyka górska. Genialnyfotograf, spec od fotografowania obiektywem "rybie oko" i gołych panienek.
Adzi, znasz język brytyjski (tzn. z Brytana) - pewnie nie. A wię grzecznie i po polsku - oddal się możliwie gwałtownie, bo nie ręczę za siebie.
tyle w tym temacie, z trollami się nie dyskutuje, http://spierdalaj.orgadzi pisze:a starość trolling za każdym razem? przecież gdyby była ranga to miałbyś już platynę
#####
ale adzi o wołowcu nie wspomina. jesli chodzi o rakonia i grzesia to sprzeta nie potrzeba,ale na wołowiec raki i czekan mogą sie przydac. ale wiadomo to wszystko zależy od pogody,tego jednak nikt mu nie powie teraz bo nikt z nas nie jest wróżka. byłam na wołowcu chyba w listopadzie jakies 3 lata temu i była szklanka jak jasna cholera,wtedy mi zabrakło wlasnie czekana.krzymul pisze:ale dla Wołowca w grudniu, przy korzystaniu z busów, to raczej ten nocleg byłby wskazany..
skałojeb do zaspiarza - "ja rzygnę, ale na Everest wejdę, ale Ty za ch... VI.4 nie zrobisz
Cześć Adam !adzi pisze:tyle w tym temacie, z trollami się nie dyskutuje, http://spierdalaj.org
Musze przyznać że masz wyjątkowy tupet, jak na kogoś kto został zbanowany na większości portali fotograficznych za trollowanie.
Pozdrawiam
Jan
- ketivv
-
- Posty: 951
- Rejestracja: pn 28 wrz, 2009
- Lokalizacja: mama, tato, romantyczny nastroj, wino :-)
qóltóra nie ma coadzi pisze:tyle w tym temacie, z trollami się nie dyskutuje, http://spierdalaj.org