Zimny Lech

Rozmowy na dowolny temat, niekoniecznie górski... :)
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Janek pisze: Co to znaczy? Bo to... wybacz, ale bełkot.
jak wyglądało zabezpieczanie miejsca katastrofy, jak obchodzono sie z ciałami i wiele innych kwiatków. W kazdym razie wynika z tego, że wypowiedzi pani minister Kopacz są warte funta kłaków.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

mefistofeles pisze:jak obchodzono sie z ciałami i
A jaki ma to związek z przyczyną katastrofy?
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Janek pisze:A jaki ma to związek z przyczyną katastrofy?
z przyczyną nic. Z ustalaniem jej - spory.

Propos sekcji, którą tak wyśmiewasz - była taka katastrofa gdzie piloci i pasażerowie zemdleli w skutek niedziąłjacego systemu hermetyzacji kabpiny. Każdy dowód ma znaczenie, nawet jeśli wydaje się, że przyczyna jest oczywista.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

mefistofeles pisze: Każdy dowód ma znaczenie, nawet jeśli wydaje się, że przyczyna jest oczywista.
Święte słowa, kiedyś przyczyną potężnej katastrofy był źle zanitowany nit...tylko jeden nit ( znajomości w IKCSP ), także pozornie błache i na pierwszy rzut oka mało istotne szczegóły mogą pomóc wyjaśnieniu przyczyn wypadku lotniczego.

PS. Czubek brzozy naprawdę nie jest w stanie obrócić samolotem....vide niedawna głośna awaria Airbusa - odpadła mu część skrzydła, spora część skrzydła, tworząca obudowę jednego z silników ( nie licząc awarii i pożaru silnika ) - wylądował i wcale nie dlatego, że był francuski, a nie ruski - defakto międzynarodowego konsorcjum europejskiego.
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

krzymul pisze:Czubek brzozy naprawdę nie jest w stanie obrócić samolotem
z tym się, choćby jako były modelarz, zgodzić nie mogę. Ważny jest moment. Jak się rpzyjrzysz zdjęciem tej brzozy wyraźnie widać, że nie została całkowiie obcięta, czubek wisiał na strzepie. To znaczy, że siły działjące na skrzydło były olbrzymie i spowodowały nadanie momentu obrotowego maszynie. To wystarczy.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Nie wierzę Mefi.....to taka moja mała teoria spiskowa....wydaje mi się, że za duża masa samolotu i bezwładność, aby taki ( przepraszam za wyrażenie ) ;) czubek mógł coś zdziałać.

Choć mogło zupełnie być inaczej...nie przeczę.
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
świster

-#6
Posty: 1981
Rejestracja: śr 05 mar, 2008

Post autor: świster »

krzymul pisze:...to taka moja mała teoria spiskowa....
Jaka Twoja, jaka Twoja :O :think:

Toż to niedawno głosił ją największy (z najniższych :P) znawca bombowców.
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

krzymul pisze: czubek mógł coś zdziałać.
No i wreszcie mądre słowo!

PS.
Dziś się mówi, potocznie, psychiatryk, dawniej się mówiło "u czubków"
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

świster pisze:Jaka Twoja, jaka Twoja
no dobraaa ;) , jestem jej wyznawcą, tak po analizach mi się wydaje, że to nie był czubek....to musiał być ktoś zdrowy na umyśle, aby załatwić tak potężny samolot. ;)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

krzymul pisze:czubek mógł coś zdziałać.
Obrazek
wyraźnie widać, że czubek wisi na strzepie - czyli do pewnego momentu ustepowało drzewo a od pewnego skrzydło - stąd ten strzep.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

i będąc tak nisko nad ziemią, pół beczki zrobił ? :think: .... tak w ogóle to co on tam robił w tych krzakach - oto jest pytanie. Albo głupi pilot, albo....
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

krzymul pisze:i będąc tak nisko nad ziemią, pół beczki zrobił ?
w tym momencie wznosił się lekko, więc miejsce na pół beczki mógł mieć.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

krzymul pisze:czubek
krzymul pisze:po analizach mi się wydaje, że to nie był czubek....
Problem iście dialektyczny. Wydaje mi się, że bez zabrania głosu przez Towarzysza Pierwszego Sekretarza, przepraszam, pokiciło mi się, pana prezesa, trudno go będzie rozstrzygnąć. ;) :P
krzymul pisze:aby załatwić tak potężny samolot.
No fakt, przecież to przerobiony bombowiec...
krzymul pisze:tak w ogóle to co on tam robił w tych krzakach - oto jest pytanie
Krzymul, bój się Boga, co za trywialność! W krzakach to przecież wiadomo, albo się [...], albo obraca panienkę... ;)
krzymul pisze:Albo głupi pilot, albo....
No przecież wiadomo - Putin z Tuskiem. Właśnie skończyli wytwarzać sztuczną mgłę...
mefistofeles pisze:w tym momencie wznosił się lekko, więc miejsce na pół beczki mógł mieć.
świster pisze:Toż to niedawno głosił ją największy (z najniższych ) znawca bombowców.
Świster! Jak możesz kwestionować zdanie najwybitniejszych znawców lotnictwa i pilotażu. A tak w ogóle co my tu robimy w tym... ;) ;) ;)
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Janek pisze:krzymul napisał(a):
aby załatwić tak potężny samolot.

No fakt, przecież to przerobiony bombowiec...
Nie jest to jakiś Zlin, Cesna, lub Wilga, czy jakaś inna avionetka...nie jest to nawet samolot klasy bombowca.
Bombowce nie są tak potężne jak samoloty pasażerskie. Nie wien skąd skojarzenie z bombowcem, ....może stąd, że robiła to ta sama ekipa konstruktorów co samoloty wojskowe...to samo biuro, co wcześniej również zaprojektowało bodajże naddźwiękowiec TU-144, taki ruski Concorde ( nawiasem wzniósł się w 1968 roku dwa miechy przed Concorde - to był dopiero sukces, ruscy jak zwykle wygrali ze zgnilizną zachodnią. No ale potem wiadomo ... rozwalił się na salonie w Paryżu na pokazach na lotnisku Le Bourget )


Stąd moje zdanie, że potężny...wiem, wiem są potężniejsze, chociażby wspomniany przeze mnie wcześniej Airbus A380, czy Boeing 747, no ale w porównaniu z modelami czy sportowymi to kolos. ;) :)

Janek pisze:No przecież wiadomo - Putin z Tuskiem. Właśnie skończyli wytwarzać sztuczną mgłę...
Sztuczna mgła wytworzona przez kogokolwiek na lotnisku w Smoleńsku to science-fiction, chociaż oglądając Jamesa Bonda można dojść do wniosku, że wszystko jest możliwe - jak angol potrafi, to ruski tym bardziej...i to dwa miechy wcześniej. ;) :)) :))
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Janek pisze:kwestionować zdanie najwybitniejszych znawców lotnictwa i pilotażu.
Przesadzasz...są wybitniejsi :P :P :))
Janek pisze:A tak w ogóle co my tu robimy w tym...
no nie wiem, nie wiem.... :P :D
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
uszba

-#6
Posty: 1612
Rejestracja: ndz 08 maja, 2005
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: uszba »

krzymul pisze:PS. Czubek brzozy naprawdę nie jest w stanie obrócić samolotem....

Przypomnij sobie katastrofę Sokoła. Łopata musnęła głowę śp. J. Kubicy a kilka mninut później śmigłowiec się rozleciał. To była oficjalna wersja. nieoficjalna jest inna.
świster

-#6
Posty: 1981
Rejestracja: śr 05 mar, 2008

Post autor: świster »

krzymul pisze:PS. Czubek brzozy naprawdę nie jest w stanie obrócić samolotem....vide niedawna głośna awaria Airbusa - odpadła mu część skrzydła, spora część skrzydła, tworząca obudowę jednego z silników ( nie licząc awarii i pożaru silnika ) - wylądował i wcale nie dlatego, że był francuski, a nie ruski - defakto międzynarodowego konsorcjum europejskiego.
Krzymul, a na jakiej wysokości nastąpiła awaria Airbusa? Ja też nie wierze, że ta brzoza była wstanie obrócić tutka (conajwyzej zmienić kierunek lotu o kilka stopni ).
Jednak jeśli skrzydło uderzyło w tę brzoze na zdjęciu to na pewno musiało stracić część siły nośnej, a skutkiem czego musiało być przechylenie samolotu na stronę uszkodzonego skrzydła i jego zniszczenie o ziemie.
Samolot miał sporą jeszcze prędkość, więc duża proporcja sił nośnych po obu stronach przekręciła tutka i wylądował on na grzbietowej stronie.
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

krzymul pisze:Nie wien skąd skojarzenie z bombowcem,
I tu Cię mamy! Ta karczma Rzym się nazywa, kładę areszt na waszeci! To, że tem typ samolotu to przerobiony bombowiec, stwierdził autorytatywnie największy umysł wszechświata i okolicy, geniusz na miarę Leonarda da Vinci czyli nie kto inny tylko sam wielebny prezes Jarosław Kaczyński. Było głośno o tym w mediach.

PS.
Tak mi coś świta - ten Leonardo to też chyba miał kota i z dziewczynkami jakoś u niego było nie tak...
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

uszba pisze:Przypomnij sobie katastrofę Sokoła. Łopata musnęła głowę śp. J. Kubicy a kilka mninut później śmigłowiec się rozleciał. To była oficjalna wersja. nieoficjalna jest inna.
Ze śmigłowcami to troszeczkę inna bajka, tam ponoć wystąpił flatter łopaty podbitej o czaszkę nieszczęśnika i dalsze koleje nastąpiły na zasadzie domina.....łopata wybita z toru zniszczyła wał transmisji na górze belki itd. , ale ciekaw jestem co się mówi o nieoficjalnej wersji.
Jak możesz powiedzieć, byłbym rad. :)

Chociaż znam przypadek przestrzelenia łopaty Sokoła w locie kulką karabinową i piolot nic nie odczuł, dopiero po wylądowaniu podczas przeglądu stwierdzono zaistniałe zdarzenie. Miało to miejsce na pustyni w Iraku.....
świster pisze:Krzymul, a na jakiej wysokości nastąpiła awaria Airbusa? Ja też nie wierze, że ta brzoza była wstanie obrócić tutka (conajwyzej zmienić kierunek lotu o kilka stopni ).
Jednak jeśli skrzydło uderzyło w tę brzoze na zdjęciu to na pewno musiało stracić część siły nośnej, a skutkiem czego musiało być przechylenie samolotu na stronę uszkodzonego skrzydła i jego zniszczenie o ziemie.
Samolot miał sporą jeszcze prędkość, więc duża proporcja sił nośnych po obu stronach przekręciła tutka i wylądował on na grzbietowej stronie.
....także czasami trudno jest przewidzieć i ocenić jak zachowa się maszyna w trakcie jakiegoś zdarzenia losowego.
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Janek pisze:Tak mi coś świta - ten Leonardo to też chyba miał kota i z dziewczynkami jakoś u niego było nie tak...
Zagalopował się da Vinci w swej rozpaczy i nienawiści, albo ktoś z doradców mu bzdurę podsunął. ;) :D ...a on łyknął.

Świster, nie twierdzę, że ta wersja którą przedstawiłeś jest niemożliwa. :)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
ODPOWIEDZ