....sierpniowe wędrowanie po Alpach Zillertalskich

Wspomnienia z pobytu w górach, relacje, plany wyjazdów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ala

-#5
Posty: 675
Rejestracja: pt 01 sie, 2008
Lokalizacja: i tu i tam

....sierpniowe wędrowanie po Alpach Zillertalskich

Post autor: Ala »

Urlop...hmm..a co to takiego ?
To z pewnością czas gdzie można zrobić mnóstwo wspaniałych rzeczy ...można zanurzyć się w mysiej dziurze ,
śmigać po wodzie, szaleć po niebie, wylegiwać na piachu...taaa ..
ta lista marzeń może być niezwykle długa, tyle , że nie dla mnie....
Majorka? Seszele? Nawet nie chce mi się patrzeć na mapę gdzie to jest ;)
ale zacznę od końca , bo tak będzie prościej i łatwiej....
hmm..powiem tylko krótko : to były najdłuższe wakacje mojego życia ..pamiętam podobne jak skończyłam 9 lat ...

Ubiegłoroczna udana wędrówka po Niskich Taurach
skutecznie zachęciła nas w tym samym składzie (Zbyszek-mój mąż , Beatka i Artur-znajomi z Klubu Sportowego),
aby również i w tym roku połazęgować po Austrii.
Płynnie po autostradach i bez nieprzewidzianych przygód m.in
dzięki hasłom :
"jedziesz z niedozwoloną prędkością" i "przed tobą kontrola video" , docieramy do słynnego wśród narciarzy kurortu Mayrhofen,
krótka procedura meldunkowa i można wyjść na taras nasycić oczy widokiem na góry.
Prognozy pogody na najbliższe dwa dni były imponujące więc
decyzja była krótka : napieramy do góry .
Najeść i wyspać się to cele na najbliższe godziny.

Dzień pierwszy: celem jest szczyt Ahornspitze 2973

Słoneczne poranne przebudzenie i rogaliki śniadaniowe
układają się nie tylko na talerzach.
Trasa : 7,5 godz. Kolejką linową Ahornbahn wyciągamy się i pokonując 1,5 godzinny marsz docieramy do schroniska Edelhutte 2238 m temp 30 stop.;,
upał bez wiaterku

Obrazek

Od schroniska ok 2 godz pod górę


Obrazek



coraz wyżej

Obrazek

zatrzymałam się ..przysiadłam...blisko nieba

Obrazek


Obrazek


w zasięgu oka szczyt z krzyżem albo krzyż na szczycie

Obrazek


... na dół .. patrzę i nie patrzę ..jakoś przepaścisto ....
a tam... odwracam uwagę od swoich emocji i robię fotki kwiatuszkom

Obrazek


Obrazek



i już tylko godzinna wspinaczka na szczyt ..
jakieś klamry ..jakieś liny.. 8)


Obrazek

Obrazek

jesteśmy ! gdzie jak gdzie, ale pod krzyżem ..wielkie żarcie ....co za nawyki ... 8)


Obrazek

zejście jak to zejście trzeba po prostu zejść
wkręcone silniczki z turbiką w odpowiednie miejsce
i w tempie :
2 godziny do schroniska i 0,5 godz sprintem do wyciągu -
zdążyliśmy na ostatnią kolej !
Nie uśmiechało nam się mozolne trzygodzinne zejście na dół przez las ...
ostatni tego dnia bardzo przyjemny rzut okiem


Obrazek



Dzień drugi : Torhelm 2464
Z założenia to miał być dzień lajtowy ..hmm...w upale 30 stop.;
wyszło 9 godz: sześć godzin do góry i trzy na dół ..
powiem mało ładnie i krótko a w zasadzie zacytuję Zb.:
" to była ładna napierdalanka "
ale po kolei : samochodem podjechaliśmy do Brandberg 1082 – na parking pod szkołą ,
trasą 513 dwie i pół godzinki przez łąki , ciekawostką i sporym zaskoczeniem dla nas było przejście szlakiem ,
który prowadził przez prywatną posesję tuż pod oknami mieszkańców ...jakoś nikomu to nie przeszkadza...ciekawe czy
w naszych realiach byłoby to możliwe ..

Obrazek

oraz kawałek półasfaltem doszlismy do schroniska Brandberger Kolmhaus



Obrazek

mozolna węrówka pod górę wynagradzała nam piękne widoki
wraz z wczorajszym widokiem na Ahornspitze
tyle , że szlak oznakowany kiepsko , znak drewniany przewrócony
a my jak błędni rycerze kręcimy się w kółko ,
idziemy dalej ..wspinamy się i jesteśmy na trawiastej niedużej półce

Obrazek

cicho i pusto , tylko my i góry ..bajka
nie wiem jak to jest , bo w tym miejscu mam tylko ochotę...
położyc się , posłuchać śpiewu ciszy i leżę

Obrazek

hmmm...Zb. coś wypatruje..., że też mu się jeszcze chce.... :think:


Obrazek

schodząc zauważamy oznakowanie na kamieniu :(

Obrazek

no cóż...

Obrazek

chociaż pozostał ogromny niedosyt ....
to niezwykle zadowoleni uzupełniamy płyny w niecodziennym towarzystwie ..


Obrazek

schodzimy a w zasadzie chwilkę stoimy w cieniu

Obrazek


wracamy tuż przed 21 i..obżeramy się kolacją z austriackimi daniami ,
ech..tak czy siak ...zamarzyła mi się do tego zimnego piwka ..
.polska golonka ...i kieliszek zmrożonej polskiej wódeczki ..


Obrazek



Trzeci dzień : Speicher Zillergrund

Do Doliny Zillergrund dojeżdżamy samochodem drogą B169,
która była niezwykle urozmaicona ..taa płatna prywatna 7,60 euro , przejeżdżamy przez tunel o dł 13 km , zostawiamy autko
na parkingu, dalej piechotka asfaltem 1,5 godz do tamy


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

spacerem po tamie

Obrazek



pogoda nagle załamuje się ..pada ..pada...leje..
spędzamy ciepłe chwile w sympatycznej atmosferze
przy dźwiękach harfy sącząc grzane wino ..też jest fajnie
niestety leje ;( i na parking wracamy autobusem


Czwarty dzień : w kierunku Schonbichler Horn (3134)

Drogą płatną (10 euro) przez Ginzling doliną Zemmtal, jedziemy jednokierunkowymi wąskimi tunelami zostawiając auto
na ostatnim parkingu Zamsgatterl (1782) , dojeżdżamy do jeziora Schlegeisspeicher .

Obrazek

Obrazek

Wzdłuż jeziora ok 1 godz i 1,5 godz ostro pod górę dochodzimy do schroniska Furtschagihaus (2293)

Obrazek


Obrazek

a po drodze ..jak to w Austrii

Obrazek

Schronisko czyściutkie , wstęp w kapciach , które do wyboru leżały na regaliku po wejściu do schroniska ,
my z kapci nie korzystaliśmy tylko z piwka

Obrazek

Obrazek

teraz ostro pod górę

Obrazek

mgła..mgła...

Obrazek

robimy foty i ..wracamy


Obrazek

Obrazek



coś nam ostatnio pogoda nie sprzyja ....

Obrazek




Piąty dzień : Wanglspitze (2420)

Dzisiaj jest od samego rana niedziela ..śniadanko w hotelu
bez zbytniego pośpiechu ..ciutkę może jeszcze by się pospało ...
Gondolą dojeżdżamy na Penkenbahn (1800 ) ,
a następnie krzesełkiem na 2000 mnpm

Obrazek

one leżą my idziemy 2,5 godz ..

Obrazek

idziemy

Obrazek

Obrazek

jesteśmy

Obrazek

jest lajtowo ...ot niedzielna wycieczka ...

czy ktoś widział moje sreberka..

Obrazek

Obrazek


Szósty dzień : Wimmertal


hmm..to jest ostatni dzień naszego pobytu ...i miało być pięknie ..
a jak było...na razie tak

Obrazek

Obrazek


no było ..przejście zasraną doliną ..mogłabym określić
bardziej elegancko , ale to przejście zostanie w pamięci
jako wymagające nie lada slalomowych umiejętności .
..nie było mowy o robieniu zdjęć bo trzeba uważnie patrzeć
pod nogi aby nie wdepnąć w g... strumyki, potoki, w ogromnej ilości :O

Obrazek

Obrazek

i czas na żarcie

Obrazek

wyruszając rano usłyszeliśmy , że w Tatrach spadł śnieg...
tutaj też "goniła" nas śnieżyca

Obrazek




Można by zapytać : jak było? No Boże , jak było? FanTaStyCznie!!
.... cudny jest świat ..i myślę sobie jaki mały jest człowiek wobec tych przestrzeni górskich.....
Raj na ziemi ....

i to by było na tyle póki co :)
jaka impreza ? nic o tym nie wiem
..życie jest piękne :-)
uszba

-#6
Posty: 1612
Rejestracja: ndz 08 maja, 2005
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: uszba »

Ala pisze:Majorka
Nie jest tak źle, byłam w tym roku na sąsiedniej wyspie, Ibizie ale fakt, w porównaniu z tymi lodowcowymi widokami to wymięka wszystko.
Pamiętam Twoją relację z zeszłego roku, ładne tereny sobie wybieracie do wędrowania.
Za dwa tygodnie jadę na 10 dni w Allgäu, mam nadzieję trafić na bezludzie :)


Pozdrawiam
uszba
viking

-#2
Posty: 89
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005
Lokalizacja: Slask

Post autor: viking »

Witam

Ciekawa relacja, mi zawsze brakuje czasu aby na dłużej zatrzymać się w Austrii (tj górach).
Awatar użytkownika
Zakochani w Tatrach

-#7
Posty: 3234
Rejestracja: pn 22 paź, 2007
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Zakochani w Tatrach »

Ala pisze:Urlop...hmm..a co to takiego ?
:? Przez ostatnie 10 lat pracy dręczyło mnie to samo pytanie ....
Ala pisze:Można by zapytać : jak było? No Boże , jak było? FanTaStyCznie!!
Zawsze w górach (każdych) jest FANTASTYCZNIE :).

:? Sama już nie mam odwagi wypuszczać się w taki "daleki górski świat", ale zawsze z ogromną przyjemnością oglądam relacje forumowych góromaniaków - na Twoją Alu też czekałam :).

.....I nic mnie po obejrzeniu nie boli ;) :)).


Pozdrawiam serdecznie.


Ala :).
Zakochani w Tatrach
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

No i fajnie Ala
Ala pisze:2973
...i przewyższyłaś Tatry :)
Zakochani w Tatrach pisze:.....I nic mnie po obejrzeniu nie boli
ojboli, ojboli....jak się ogląda takie zdjęcia i przy tym oczy z oczodołów wypadają .... to boli. :))
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
madziula24

-#6
Posty: 1073
Rejestracja: śr 16 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków

Post autor: madziula24 »

Jak ja lubię Twoje relacje :)
Ten tunel i jezioro coś mi przypominają... byle do marca :)) :D
Wszystko, co przeżywamy, to tylko jakieś etapy, jakieś stacje. To, co dziś wydaje się wielkim osiągnięciem, jutro odpada, bo poszliśmy już dalej. Trzeba być zawsze w drodze.

Anna Kamieńska
Awatar użytkownika
Szarotka

-#9
Posty: 14769
Rejestracja: sob 07 lut, 2004
Lokalizacja: Pięknoduchowo

Post autor: Szarotka »

Ala pisze:Schronisko czyściutkie , wstęp w kapciach , które do wyboru leżały na regaliku po wejściu do schroniska ,
my z kapci nie korzystaliśmy tylko z piwka
kapcie są praktycznie we wszystkich alpejskich schroniskach i często gonią ludzi w butach z jadalni ;)

Fajna, lekka i sielankowa relacja :)
------------------------------------------
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
Awatar użytkownika
chwiloonia

-#3
Posty: 116
Rejestracja: pt 08 maja, 2009
Lokalizacja: Bieszczady i gdzieś

Post autor: chwiloonia »

Ala pisze:Urlop...hmm..a co to takiego ?
moje ulubione zdanie :D cieszy i smuci..od paradoks :D
Ala pisze:Najeść i wyspać się to cele na najbliższe godziny.
eee tam godziny...na lata
Ala pisze:w zasięgu oka szczyt z krzyżem albo krzyż na szczycie
zupełnie rodzime klimaty hmm 8)

Piękniste krajobrazy, warte zdobycia.... ale
krzymul pisze:..i przewyższyłaś Tatry
Krzymul zapamiętaj sobie Tatr nic nie przewyższa ;)

To ja się następnym razem cichaczem pakuje do plecaka :D
...niezłe życie jest kwestią odpowiednich proporcji...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

chwiloonia pisze:Krzymul zapamiętaj sobie Tatr nic nie przewyższa
urodą, na pewno. :D
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
Ala

-#5
Posty: 675
Rejestracja: pt 01 sie, 2008
Lokalizacja: i tu i tam

Post autor: Ala »

Zakochani w Tatrach pisze:Zawsze w górach (każdych) jest FANTASTYCZNIE
ech...zwłaszcza w tatrzańskich schroniskach :D
chwiloonia pisze:To ja się następnym razem cichaczem pakuje do plecaka
uwijaj się szybciutko... :D

uszba pisze:byłam w tym roku na sąsiedniej wyspie, Ibizie
a relacja gdzie? nie byłam nie widziałam , chętnie popatrzę Twoimi oczami na inne zakątki

madziula24 pisze:Jak ja lubię Twoje relacje
Szarotka pisze:Fajna, lekka i sielankowa relacja
dziękuję , ale z tą sielanką to ja bym polemizowała ;)
jaka impreza ? nic o tym nie wiem
..życie jest piękne :-)
ODPOWIEDZ