Powrót

Wspomnienia z pobytu w górach, relacje, plany wyjazdów.
Awatar użytkownika
Mariusz

-#8
Posty: 5759
Rejestracja: pn 15 wrz, 2003
Lokalizacja: Marki

Powrót

Post autor: Mariusz »

Powrót
5–11 październik 2010

W Tatrach nie byłem od 3 lat, choć dawniej pojawiałem się tam minimum dwa razy w roku. No ale życie, życie... Tym bardziej cieszy,
że wreszcie udało mi się znów zobaczyć te piękne miejsca. Z pogodą trochę wyczaiłem, trochę utrafiłem – w każdym razie jesienna
lampa. Po raz pierwszy odkąd chodzę po górach, dane mi było mieć przy sobie „komputerek do zliczania kilometrów”, czyli GPS.
Powychodziły z niego różne ciekawostki, typu przebyte dystanse, łączna dzienna wysokość wejścia, czy profile tras. Może nie jest
to bardzo istotne, ale daje więcej danych o górskiej wędrówce. W sumie przeczłapałem prawie 120 km i wspiąłem się na 7051 metrów
z dobytkiem na plecach (prócz pierwszego dnia).

<hr>
Dzień 1 (wtorek): Wycieczka aklimatyzacyjna

Przyznam, że mój pogodny pobyt w Tatrach rozpoczął się od hardkorowego podejścia na Kasprowy. Lało i wiało po twarzy,
zmuszając mnie do obleczenia wszystkich siedemnastu warstw termicznych. ;] Widocznie moje ulubione góry się popłakały
i pokichały ze wzruszenia, widząc ponownie dawnego znajomego. ;]

Trasa: Kuźnice - Myślenickie Turnie - Kasprowy Wierch - Świnicka Przełęcz - Hala Gąsienicowa (Murowaniec) - Skupniów Upłaz - Kuźnice

<table border="1"><tr><td>Czas mordęgi: ~9 h Dystans: ~19 km Suma podejść: 1530 metrów Ślad gps: link</td></tr></table>
Obrazek


<hr>
Dzień 2 (środa): Przez Tatry Bielskie

Niegdysiejsza ścieżka przyrodnicza przez Bielskie, to obecnie normalny, czerwony szlak. W Monkovej Dolinie nietypowe udogodnienie
w postaci fotela wypoczynkowego. Na zboczach Płaczliwej Skały duży kierdel kozic (ok. 30 sztuk).

Trasa: Ždiar - Monkova Dolina - Szeroka Przełęcz - Przełęcz pod Kopą - Dolina Białych Stawów - Chata pri Zelenom plese

<table border="1"><tr><td>Czas mordęgi: ~9h Dystans: ~11 km Suma podejść: 1113 metrów Ślad gps: link</td></tr></table>
Obrazek


<hr>
Dzień 3 (czwartek): Z Zielonego Stawu do Zbójnickiej Chaty

Klasyczny spacer magistralą w pięknych, jesiennych okolicznościach. Przy Skalnym Jeziorku kłują w oczy kolejne inwestycje
wyciągowe Słowaków. Laco Kulanga parzy dobrą kawkę fusiankę. :]

Trasa: Chata pri Zelenom plese - Rakuska Czuba - Skalnaté pleso - Zamkoveského chata - Dolina Staroleśna - Zbójnicka Chata

<table border="1"><tr><td>Czas mordęgi: ~9 h Dystans: ~16 km Suma podejść: 1335 metrów Ślad gps: link</td></tr></table>
Obrazek


<hr>
Dzień 4 (piątek): Z Rohatki Białą Wodą...

Trasa: Zbójnicka Chata - Rohatka - Dolina Białej Wody - Łysa Polana - Štrbské Pleso - Chata pri Popradskom plese

Górne progi Doliny Białej wody urzekły mnie. Pięknie tam. Pozostałe trzy-czwarte to jednak monotonna wędrówka lasem, nie każdy
to lubi (ja owszem). Z Palenicy teleportuję się do Strbskiego Plesa skąd spacerkiem do schroniska nad Popradzkim Stawem.

<table border="1"><tr><td>Czas mordęgi: ~9 h Dystans: ~16 km Suma podejść: 1335 metrów Ślad gps: link</td></tr></table>
Obrazek


<hr>
Dzień 5 (sobota): Przez Zawory do Polski

Trasa: Chata pri Popradskom plese - Koprowa Przełęcz - Hlińska Dolina - Ciemnosmreczyńskie Stawy - Zawory -
Gładka Przełęcz - Dolina Pięciu Stawów Polskich - Dolina Roztoki - Palenica Białczańska


Trochę przydługa traska, ale wszystko przez tłum szturmujący "Piątkę". Wracając ze Słowacji zapomniałem, że to przecież
słoneczna, październikowa sobota - w polskim schronisku dzikie hordy walczące o podłogę. Zniechęcony wlokłem się po
ćmoku przez Dolinę Roztoki, zaliczając niezły dzwon na oblodzonym skrócie od schroniska pod Siklawę. Ale jak już
podłoga, to wolę w Starej Roztoce. No ale tak się zdarzyło, że przytrafił się autostop do Zakopanego, co mi było na rękę.

<table border="1"><tr><td>Czas mordęgi: ~13 h Dystans: 27 km Suma podejść: 1658 metrów Ślad gps: link</td></tr></table>
Obrazek


<hr>
Dzień 6 (niedziela): Tatry Zachodnie

Poprzedni dzień mnie przeforsował, więc w niedzielę (jak to w niedzielę) postanowiłem odpocząć. Niestety nie udało się. :]
Starorobociański okazał się być wyższy, niż mi się zapamiętało. Poza tym wcześniej nie ładowałem się tam z cieżkim plecakiem.
Ta wycieczka już mnie dobiła. Kolejnego dnia rano Kościeliską na dół i do Krakowa. :]

Trasa: Dolina Chochołowska - Trzydniowiański - Kończysty - Starorobociański - Ornak - schronisko

<table border="1"><tr><td>Czas mordęgi: ~9.5 h Dystans: ~19 km Suma podejść: 1491 metrów Ślad gps: link</td></tr></table>
Obrazek

<hr>
Zdjęcia.

Obrazek
Zbocza Płaczliwej Skały


Obrazek
Na Przełęczy pod Kopą (Tatry Bielskie)


Obrazek
Na Przełęczy pod Kopą (Tatry Bielskie)


Obrazek
Dolne partie Doliny Małej Zimnej Wody


Obrazek
Otoczenie Doliny Małej Zimnej Wody


Obrazek
Gerlach z Rohatki


Obrazek
Rumanowy i Ganek z Doliny Białej Wody


Obrazek
W Dolinie Białej Wody, od lewej: Młynarz, Wysoka, Rysy, Żabia Czuba, Mięguszowiecki Czarny


Obrazek
Polana Biała Woda


Obrazek
Zachód słońca nad Popradzkim Stawem


Obrazek
A gdzieś w dali Słowacki Raj


Obrazek
Szatan i Baszty


Obrazek
Hińczowa Kotlina i Stawy


Obrazek
W Dolinie Hlińskiej


Obrazek
Pod progiem Doliny Ciemnosmreczyńskiej, w tle Cubryna


Obrazek
Cubryna i Koprowy z Kobylej Doliny (podejście na Zawory)


Obrazek
Kobyla Dolina i Zawory


Obrazek
Z Zaworów w Wierchcichą Dolinę


Obrazek
Błyszcz i Bystra

<hr>
Wszystkie zdjęcia tu (polecam tryb "pokaz slajdów"):
http://picasaweb.google.com/mbozym/Powrot
Awatar użytkownika
Huczaj

-#6
Posty: 2841
Rejestracja: śr 28 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Post autor: Huczaj »

Bardzo lekko napisane, z chęcią przeczytam bym obszerniejszy opis.
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Bardzo ładne zdjęcia i bardzo starannie opracowana relacja - same konkrety. :)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

Fajne! Szczególnie te śnieżne "firaneczki" na zboczach (chętnie obejrzałbym w większym formacie.
Nie chce zabawiać się w belfra ale chciałbym podkreślić wzorową wręcz technikę i idealną kolorystykę (a w tym ostatnim niektórzy lubią "poszaleć" a tu proszę - skromna elegancja - ale taka, która w świecie mody najwięcej kosztuje).
Ale pewnie podpadniesz Asikowi - wprawdzie nie 65 obrazków ale 26 to też chyba "wykroczenie" ;)
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

relacja estetyczna, poukladana, zeby nie powiedziec sterylna
jednak pozbawiona emocji :D
Awatar użytkownika
Barek

-#5
Posty: 688
Rejestracja: ndz 29 sty, 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Barek »

Swietna wyrypa...pojechales niezle w ten przedostatni dzien!!!Fajnie sie czyta no jeszcze lepiej oglada :)) Minelismy sie w Kiezmarskiej o jeden dzien,bo w piatek bylem na Jagniecym z powrotem przez Koperszady Zadnie.Mozesz napisac z jakiego GPS korzystales,bo tez mysle nad tym, a najlepiej zapodac jakiegos linka,choc po nazwie tez sie znajdzie:)
Pozdrooo
Awatar użytkownika
Szarotka

-#9
Posty: 14769
Rejestracja: sob 07 lut, 2004
Lokalizacja: Pięknoduchowo

Post autor: Szarotka »

Alan pisze:jednak pozbawiona emocji
ee, no przecież Mariusz wspomina, że zaliczył dzwona :)) choć trzeba go pochwalić-wreszcie nosi czołówkę ze sobą :P
.. a poważnie to jestem smsowym świadkiem, że emocje były i to jakie! Czytając je i oglądając mmsy, skręcało mnie z zazdrości, że mnie tam nie ma :) Tylko jak teraz widzę ten prawie Everest to obawiam się, że moje kolano mogłoby temu nie podołać :/
Pierwsza część relacji w Ceperskim stylu-fajna odmiana. Zdjęcia...cóż, warto było przekonać Cię do polarka ;) Piękne Panie!
------------------------------------------
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
Awatar użytkownika
caatoosee

-#6
Posty: 1044
Rejestracja: ndz 29 sty, 2006

Post autor: caatoosee »

Mariusz pisze:Zbocza Płaczliwej Skały
Bardzo piekne miejsce ,a relacja bardzo czytelna i ciekawa
"Zdobadz wszystko nie robiac nic"
Awatar użytkownika
Agaar

-#8
Posty: 5591
Rejestracja: ndz 07 sie, 2005
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post autor: Agaar »

No właśnie, a gdzie te emocje po 3 latach rozłąki? :]
N/t reszty się już wypowiedziałam. ;)
"pamiętaj jak Ci praca lub jakieś studia przeszkadzają w chodzeniu po górach to rzuć to w diabły" Fenek
[galeria zdjęć] http://picasaweb.google.com/103556764021884049151
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Szarotka pisze:Zdjęcia...cóż, warto było przekonać Cię do polarka
No, mnie też o niebo lepsze zdjęcia wychodziły w polarku niż w softshellu
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

3 lata przerwy ?

W takim razie mój roczek to pryszcz. Aby do czerwca :)

Zaś póki co "skazany" jestem na czytanie i oglądanie relacji - więc im więcej ich tu jest tym dla mnie lepiej i ciekawiej :)

Ps - przez Gładką do Pięciu Stawów ? Jakiś nowy/stary szlak ? :think: :P
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
Mariusz

-#8
Posty: 5759
Rejestracja: pn 15 wrz, 2003
Lokalizacja: Marki

Post autor: Mariusz »

Sterylnie i bez emocji? Konkretnie i skrótowo? Lakonicznie? Ech - zupełnie jakbym słuchał swojej pani psor od polskiego w liceum - ciągle mi to zarzucała. ;) A tak na serio dzięki wam forumiaki za oglądnięcie fot, za pochwały, no i za szpile. Jak w każdym związku, tak i w moim z Tatrami, emocje powoli wygasają, a ich miejsce zajmuje milczące, wzajemne zrozumienie i dobre samopoczucie we własnym towarzystwie.
Janek pisze:chciałbym podkreślić wzorową wręcz technikę i idealną kolorystykę
Żaden ze mnie fotograf, nie wiem co to technika, nie znam trójpodziału, złotych środków itp. Ucywilizować próbuje mnie Iwona (stąd m.in. mój pierwszy wyjazd z filtrem polar.), ale na lustrzankę na pewno nie dam się namówić! ;] W każdym razie foty z wyjazdu zamieściłem w postaci surowej - nie są dotykane żadnymi szopami.
Barek pisze:Minelismy sie w Kiezmarskiej o jeden dzien,bo w piatek bylem na Jagniecym z powrotem przez Koperszady Zadnie.Mozesz napisac z jakiego GPS korzystales
W zasadzie to się minęliśmy o 2 dni, bo ja na Kopskim Sedle wylegiwałem się w środę po południu, a ty dopiero w piątek. :]
GPS nabyłem w zasadzie z myślą o wycieczkach rowerowych, ale skoro już jest, to pojechał i w góry. Jest to Garmin eTrex Vista HCx (link). Gdybyś chciał wiedzieć coś wiecej na ten temat, daj znać na PW.
Szarotka pisze:Zdjęcia...cóż, warto było przekonać Cię do polarka
Tak jak pisał krzymul - w polarku cieplej, ręce się nie trzęsą z zimna, fota wychodzi ostrzejsza. :D
andy67 pisze:Ps - przez Gładką do Pięciu Stawów ? Jakiś nowy/stary szlak ?
Na Gładkiej zgubiłem się, to fakt. :]
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

Mariusz pisze: Na Gładkiej zgubiłem się, to fakt. :]
Rozumiem Cię doskonale :D
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

Mariusz pisze:W każdym razie foty z wyjazdu zamieściłem w postaci surowej - nie są dotykane żadnymi szopami
ze tez Ci sie chcialo nosic taka czarna ramke w po tych gorach i wciskac ja przed obiektyw za kazdym razem :P
Awatar użytkownika
Mariusz

-#8
Posty: 5759
Rejestracja: pn 15 wrz, 2003
Lokalizacja: Marki

Post autor: Mariusz »

Alan pisze:ze tez Ci sie chcialo nosic taka czarna ramke w po tych gorach i wciskac ja przed obiektyw za kazdym razem
Skoro się czepiasz, to i kozicę wykadrowałem (ale żadną z powyższych, tylko taką podświnicką). :)
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

Mariusz pisze:Skoro się czepiasz
to tak z zalu i zazdrosci, ze miales pogode, a ja miesiac temu musialem kiblowac w moku przez caly wyjazd
Mariusz pisze:i kozicę wykadrowałem
jeszcze Cie troche docisne i sie przyznacz, ze te wszystkie kozice sa powklejane ;)
Ostatnio zmieniony śr 27 paź, 2010 przez Alan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariusz

-#8
Posty: 5759
Rejestracja: pn 15 wrz, 2003
Lokalizacja: Marki

Post autor: Mariusz »

Alan pisze:a ja miesiac temu musialem kiblowac w moku przez caly wyjazd
To na osłodę bonusowy filmik pt."Hipkają kozice, hej!" :)

http://www.youtube.com/watch?v=c6837JEBIbQ
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

Mariusz pisze:W każdym razie foty z wyjazdu zamieściłem w postaci surowej - nie są dotykane żadnymi szopami.
Wierzę na słowo, acz wątpię (na trzecię imię mam Tomasz więc człek ze mnie trochę niewierny). Ale nie w tym rzecz - z redakcji zdania można wyciągnąć wnioski, że wszystkie Pracze (Szop Pracz) to gnoje bo manipulują.
Zdjęcia są w formacie 800x600, czyżbyś Mariuszu miał ustawiony ten format na aparacie? Bo jeśli nie i pierwotny plik ma wymiar większy, to jakim cudem zdjęcia są ostre, bo powszechnie wiadomo, że zmniejszanie powoduje utratę ostrości, którą trzeba skorygować i to raczej metodami bardziej skomplikowanymi niż zwykłe "wyostrz" w jakiejś prymitywnej przeglądarce.
PS.
Scott Kelby, znany amerykański autor podręczników fotografii cyfrowej twierdzi, że zaledwie ok. 20% zdjęć nie wymaga retuszu. Oj głąby z tych amerykańskich fotografów i aparaty mają do dupy, skoro aż 80% muszą szopować... My, Polacy, mamy lepsze a szopowaniem się brzydzimy... ;)
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
Mariusz

-#8
Posty: 5759
Rejestracja: pn 15 wrz, 2003
Lokalizacja: Marki

Post autor: Mariusz »

Janek pisze:Wierzę na słowo, acz wątpię
Cóż - nic nie poradzę na brak wiary lub wątpliwości. Zdjęcia są przeskalowane do formatu 800x600 za pomocą programu IrfanView. I tylko tyle. Próba ostrzenia za pomocą tego programu przynosi marne rezultaty, a innych programów nie posiadam (być może delikatne wyostrzenie w photoshopie po przeskalowaniu poprawiłoby jeszcze jakość zdjęć). P.S. Aparaty foto mamy chyba identyczne. Może po prostu pewniejsza ręka?
Janek pisze:z redakcji zdania można wyciągnąć wnioski, że wszystkie Pracze (Szop Pracz) to gnoje bo manipulują.
Nie wiem czy to miałeś na myśli, ale nie jestem jakimś purystą fotograficznym. Zdarzało mi się nie raz podkręcać kontrast foto, czy nasycenie barw, z czasem jednak doszedłem do wniosku, że więcej z takiego kręcenia szkody dla zdjęcia, niż pożytku. Albo ja się po prostu na cyfrowej obróbce zdjęć nie znam. :]
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

A ja wierzę w brak ingerencji sexszopa, czasami polarek, lub szara połówka + ostre jesienne słońce potrafią dać zdumiewające efekty.
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
ODPOWIEDZ