No to z grubej rury

Rozmowy na dowolny temat, niekoniecznie górski... :)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

No to z grubej rury

Post autor: Janek »

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Uważam że poseł PiS ma rację. Obowiązujące konwencje międzynarodowe zobowiązują nasz kraj do opieki nad cmentarzami wojskowymi/wojennymi wszelkich nacji, nie tylko sojuszniczych.
I tak np. w Cassino znajdują się trzy cmentarze wojskowe (wojenne) - polski, brytyjski i niemiecki.

Tak przy okazji - na polskim cmentarzu na Monte Cassino nie ma czegoś takiego jak zbiorowy pomnik. Grób generała Andersa oraz Biskupa Gawliny (postawione później) mają płyty tylko nieznacznie większe od tych żołnierskich. Po prostu, generał i biskup spoczywają razem ze swoimi żołnierzami.
Jak sądzę, to zasługi generała i biskupa są jakby większe niż zmarłego prezydenta, jednakowoż jakoś nic nie słychać aby rodziny domagały się przeniesienia szczątków na Wawel. Są po prostu ludzie umieją zachować takt i umiar, są tacy co nawet nie wiedzą co to takiego
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Pierwszy!!! :D Nie prorokuję 15-stu stron, daję wiare jakimś dwom.....najwyżej trzem. ;)

PS. Jestem za tablicą, byle by bez błędów. ;)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

Ma rację, tablica się żołnierzom należy, szczególnie, że sami byli ofiarami zbrodniczej polityki Lenina. Ale pomnik juz nie.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
janek754

-#6
Posty: 1216
Rejestracja: sob 21 lis, 2009
Lokalizacja: Lublin

Post autor: janek754 »

mefistofeles pisze:ofiarami zbrodniczej polityki Lenina..
Paradoksalnie, gdyby nie ta polityka, większość internetowych dyskutantów zajmowała by się zamiast politykowaniem, główkowaniem jak nie stracić pracy w fabryce i nie umrzeć z głodu.

Pozdrawiam
Jan
Awatar użytkownika
mefistofeles

-#10
Posty: 17204
Rejestracja: pt 25 cze, 2004
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: mefistofeles »

janek754 pisze:Paradoksalnie, gdyby nie ta polityka, większość internetowych dyskutantów zajmowała by się zamiast politykowaniem, główkowaniem jak nie stracić pracy w fabryce i nie umrzeć z głodu.
Taaaa... jasne...

Pytanie - premia - czemu pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku ludzie pchali się do USA mimo, że był tam taki straszny wyzysk, a z radzieckiej Rosji uciekał kto mógł?
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

Janek754 - przeczytałem chyba z sześć razy Twój post i za cholerę nie mogę zrozumieć o co Ci chodzi. Rosjanie mają takie powiedzonko - "z żiru biesictwa" co można przetłumaczyć (polski język nie zna odpowiednika "biesictwa") - "z dostatku wariuje" - o to chodziło?
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

mefistofeles pisze:a z radzieckiej Rosji uciekał kto mógł?
Tylko problem w tym był, że tak naprawdę to wielu nie mogło - kordon był szczelny jak cholera. W efekcie wiali tylko ci albo zaufani, albo tacy, których wyjazdy zagraniczne "pracowały" na "wielkość" ZSRR - np. wybitni artyści, sportowcy, czasami naukowcy, choć tych ostatnich bardzo mało wypuszczano zagranicę a w dodatku tworzono swoiste getta (np. Gwiezdne Miasteczko).
Jestem gorszego sortu...
janek754

-#6
Posty: 1216
Rejestracja: sob 21 lis, 2009
Lokalizacja: Lublin

Post autor: janek754 »

mefistofeles pisze:czemu pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku ludzie pchali się do USA mimo, że był tam taki straszny wyzysk, a z radzieckiej Rosji uciekał kto mógł?
Pomijając niechęć caratu do żydów i ich masową emigrację, spora część europejczyków, nie tylko Rosjan wyjechała do USA w poszukiwaniu pracy. Europa początku XX wieku, niestety nie była miejscem nazbyt przyjaznym dla osób biednych i nisko urodzonych, a przecież stanowili wyraźną większość jej mieszkańców. Chłopski czy robotniczy potomek, nie miał szans zdobyć godziwego wykształcenia czy dobrej pracy z założenia i dla zasady.
USA także nie było rajem, ale tam, można było zacząć od zera to co w Europie z założenia nie było osiągalne.
Paradoksalnie zmieniła to rewolucja radziecka, raz na zawsze likwidując społeczeństwo klasowe i związane z tym podziały w Europie. Nastroje w krajach zachodu, choć by w Niemczech, po rewolucji radzieckiej, wcale nie były lepsze, co niewątpliwie zmusiło rządy tych krajów do wprowadzenia reform społecznych, które pozwoliły im uniknąć losu Rosji.

I to jest także moja odpowiedź, na pytanie Janka.

Pozdrawiam
Jan
Awatar użytkownika
ketivv

-#5
Posty: 951
Rejestracja: pn 28 wrz, 2009
Lokalizacja: mama, tato, romantyczny nastroj, wino :-)

Post autor: ketivv »

mefistofeles pisze:Pytanie - premia - czemu pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku ludzie pchali się do USA mimo, że był tam taki straszny wyzysk, a z radzieckiej Rosji uciekał kto mógł?
1.
czemu teraz cześć "młodego pokolenia" zmyka no do Anglii nie widząc szans tutaj ? tak per analogia do twojego pytania

pewnie dlatego, że w związku z różnymi poziomami życia tamten świat wyjeżdżającym jawi się jako miejsce mlekiem i miodem płynące

2.
czemu to obecnie polski paszport (obywatelstwo) ma swoją wartość i np. dla wietnamskiej rodziny jest tym czym w latach 20 XX w. był wyjazd Polaka z Galicji do USA ?
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

janek754 pisze:I to jest także moja odpowiedź, na pytanie Janka.
W dalszym ciągu nie rozumiem. Do momentu Twego postu porozmawialiśmy sobie na temat cmentarzy wojennych. Właściwie absolutnie zgodnie.
Jestem gorszego sortu...
janek754

-#6
Posty: 1216
Rejestracja: sob 21 lis, 2009
Lokalizacja: Lublin

Post autor: janek754 »

Janek pisze:W dalszym ciągu nie rozumiem. Do momentu Twego postu porozmawialiśmy sobie na temat cmentarzy wojennych. Właściwie absolutnie zgodnie
Skoro zgodnie, to co to za rozmowa ? Przytakiwaliście sobie, tak ?

Odniosłem się do wypowiedzi Kolegi Mefisto, który ma skłonność do przedstawiania faktów wyjątkowo jednostronnie i umieszczania w prawie każdej swojej wypowiedzi aluzji potwierdzających jego, jedynie słuszny punkt widzenia. Pisze o ofiarach zbrodniczej polityki Lenina, a gdyby nie ona, zamiast politykować przed komputerem pasał by u dziedzica gęsi pod lasem.

Pozdrawiam
Jan
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

w Poroninie przy wierzbinie, wiszą jaja po Leninie.

PS. Taki mały żarcik a propos Lenina.
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

janek754 pisze:zamiast politykować przed komputerem pasał by u dziedzica gęsi pod lasem.
Skąd wiesz, a może to On byłby tym dziedzicem.

PS.
To tak żartem. A poważnie - problem "dziedzictwa" rewolucji październikowej (a także naukowego komunizmu) jest nieskończenie bardziej skomplikowany.
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

W temacie - tablica tak, pomnik nie.

Poza tematem - nie jesteśmy tego w stanie sprawdzić kto by teraz gęsi pasał gdyby nie było rewolucji październikowo/listopadowej.
Każdemu jego Everest...
janek754

-#6
Posty: 1216
Rejestracja: sob 21 lis, 2009
Lokalizacja: Lublin

Post autor: janek754 »

Janek pisze:problem "dziedzictwa" rewolucji październikowej (a także naukowego komunizmu) jest nieskończenie bardziej skomplikowany.
Oczywiście, dlatego dla kontrastu, napisałem co napisałem.

Pozdrawiam
Jan
Awatar użytkownika
Janek

-#10
Posty: 19437
Rejestracja: wt 26 kwie, 2005

Post autor: Janek »

andy67 pisze:W temacie - tablica tak, pomnik nie.
Coś jakby pomniki ostatnio nie w modzie...

PS.
W dziedzinie "pomnikologii" w całym cywilizowanym świecie był powszechnie stosowany (i chyba jest nadal) kanon - nigdy nie stawiać pomników osobom żyjącym. Tej zasady nie przestrzegano w krajach ządzonych totalitarnie a także i w Polsce (pomniki Jana Pawła II, stawiane jeszcze za Jego życia. Sugerowałbym rozszerzenie tej zasady o ustalenie pewnego okresu po śmierci "pomnikowanego" - czas najlepiej weryfikuje zasługi.
Jestem gorszego sortu...
Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

W "normalnej" wojnie jedna armia walczy przeciwko innej armii, obowiązują jakieś konwencje i mimo zdarzających się zbrodni wojennych chodzi w niej o wygranie, przejęcie terytorium, zyskanie kontroli nad ludnością, majątkiem i siłami wytwórczymi obcego państwa. Żołnierze w takiej wojnie walczą, jedni z zapałem, inni, bo muszą, giną, niech im dane będą wszelkie pomniki i obeliski.
W tej wojnie chodziło o eksterminację Polaków jako narodu, wymordowanie całej jego inteligencji a z ludzi uczynienie niewolników czerwonego terroru. Postawcie w Armenii pomnik biednym tureckim żołnierzom. To by było mniej więcej to samo.
janek754

-#6
Posty: 1216
Rejestracja: sob 21 lis, 2009
Lokalizacja: Lublin

Post autor: janek754 »

dagomar pisze:W tej wojnie chodziło o eksterminację Polaków jako narodu, wymordowanie całej jego inteligencji a z ludzi uczynienie niewolników czerwonego terroru.
Bzdury, ta wojna nie różni się niczym od innych wojen. "Dobre" wojny z zasadami nie istnieją. Konsekwencją praktycznie każdej z nich jest eksterminacja narodu, a zwłaszcza inteligencji, która nie podporządkuje się nowej władzy oraz uczynienie z ludzi, niewolników jakiegoś terroru. Inaczej nie było by możliwe, w pełni przejęcie kontroli nad ludnością, majątkiem i siłami wytwórczymi obcego państwa.

Pozdrawiam
Jan
Awatar użytkownika
Andrzej Krystoszyk

-#6
Posty: 1165
Rejestracja: pn 17 maja, 2004
Lokalizacja: Pułtusk

Post autor: Andrzej Krystoszyk »

dagomar pisze:W tej wojnie chodziło o eksterminację Polaków jako narodu, wymordowanie całej jego inteligencji a z ludzi uczynienie niewolników czerwonego terroru. Postawcie w Armenii pomnik biednym tureckim żołnierzom. To by było mniej więcej to samo.
Zasadniczym celem tej wojny nie była Polska. Bękart Wersalski stał na drodze wszechświatowej rewolucji. Rosjanie mieli zamiar wesprzeć rewoltę niemiecką i wywołać takąż we Francji
Awatar użytkownika
dagomar

-#7
Posty: 4327
Rejestracja: wt 17 sie, 2004
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Kontakt:

Post autor: dagomar »

Janku, mój najdroższy adwersarzu :) , jest różnica pomiędzy wojną, w której istnieje choćby coś takiego, jak Konwencja Genewska, gdzie żołnierze w większości walczą, bo muszą, a wyzwalaniem Europy z rąk krwiopijców przez pełną entuzjazmu hordę. To by może wrócić od razu do Marchlewskiego i Dzierżyńskiego ?, po co się ograniczać? W Polsce teraz każdy może mieć pomnik, byle by jakoś zginął , na kogo wypadnie, na tego bęc
ODPOWIEDZ