Szczyty głupoty na Giewoncie...i to bez użycia japonek...
Szczyty głupoty na Giewoncie...i to bez użycia japonek...
Dokładnie przedwczoraj - tj w poniedziałek 17.08 podchodziłem sobie w pobliże głównej atrakcji Giewontu jaką są "łańcóchy" i zobaczyłem rzecz bardzo ciekawą...jak to ludziska chcąc przyspieszyć swą "wspinaczkę" uwiesili się w co najmniej 10 osób na jednym odcinku owej atrakcji i... druga w kolejności od dołu klamra nie wytrzymała...a konkretnie nie wytrzymał sposób jej zamocowania i cały pręt wyleciał ze ściany...ludziska się wystraszyli pobujali ale nikt nie oberwał za głupotę...a dalej oczywiście chwytali się znowuż w kilka osób jednego łańcucha...
Zastanawiałem się czy to częsty taki przypadek, ale kiedy zadzwoniłem do TPN aby poinformować o uszkodzeniach pani która odebrała telefon także była niezmiernie zdziwiona...a oboje myśleliśmy, że ludzka głupota nie jest już w stanie nas zaskoczyć :/
Swoją drogą, jeśli ktoś był na Giewoncie albo będzie na dniach niech da znać, czy naprawili.
Zastanawiałem się czy to częsty taki przypadek, ale kiedy zadzwoniłem do TPN aby poinformować o uszkodzeniach pani która odebrała telefon także była niezmiernie zdziwiona...a oboje myśleliśmy, że ludzka głupota nie jest już w stanie nas zaskoczyć :/
Swoją drogą, jeśli ktoś był na Giewoncie albo będzie na dniach niech da znać, czy naprawili.
Moje Tatry
Ponad 100 km/h, trzech rywali, śmiertelne wypadki, ostre starcia, wąski tor, żądza zwycięstwa i... brak hamulców! To właśnie żużel...
Ponad 100 km/h, trzech rywali, śmiertelne wypadki, ostre starcia, wąski tor, żądza zwycięstwa i... brak hamulców! To właśnie żużel...
Jeden odcinek łańcucha nie tylko ze względów wytrzymałościowych powinien prowadzić jedną osobę, ale równierz ze względów bezpieczeństwa związanych z możliwością zrzucenia drugiej osoby poprzez szaranie tegoż łańcucha przez pierwszego idącego. Wyobraźnia ludzikom szwankuje, ale czego tu wymagać, wystarczy popatrzeć na większość wchodzących. 

Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
No nie mów, naprawdę ?krzymul pisze:Jeden odcinek łańcucha nie tylko ze względów wytrzymałościowych powinien prowadzić jedną osobę, ale równierz ze względów bezpieczeństwa związanych z możliwością zrzucenia drugiej osoby poprzez szaranie tegoż łańcucha przez pierwszego idącego.

Każdemu jego Everest...
I dobrze zrobili, już dawno powinni usunąć z tego szlaku łańcuchy. Mam nadzieje, że dokończyli "robotę"Olav pisze:jak to ludziska chcąc przyspieszyć swą "wspinaczkę" uwiesili się w co najmniej 10 osób na jednym odcinku owej atrakcji i... druga w kolejności od dołu klamra nie wytrzymała...a konkretnie nie wytrzymał sposób jej zamocowania i cały pręt wyleciał ze ściany

świster pisze:już dawno powinni usunąć z tego szlaku łańcuchy
Wiesz co...w jednym miejscu sam się przytrzymałem....była taka sakramencko śliska płyta i nie bardzo co chwycić, ale poza tym jednym miejscem masz 100% rację.
Moje Tatry
Ponad 100 km/h, trzech rywali, śmiertelne wypadki, ostre starcia, wąski tor, żądza zwycięstwa i... brak hamulców! To właśnie żużel...
Ponad 100 km/h, trzech rywali, śmiertelne wypadki, ostre starcia, wąski tor, żądza zwycięstwa i... brak hamulców! To właśnie żużel...
http://wiadomosci.wp.pl/gid,11412859,ti ... leria.html przerażająca fotogaleria
Moim zdaniem powinni wprowadzić opłaty za wejście na kopułe Giewontu. Wtedy by nie było aż takich kolejek

-
-
- Posty: 473
- Rejestracja: ndz 20 lis, 2005
- Lokalizacja: Białystok
Może oblał egzaminy do TOPR-u, bo na pytanie: "Czy obchodzi ci stonka w klapkach kilometr nad Krupówkami?", udzielił błędnej odpowiedzi...andy67 pisze:A co Cię tak jacyś obcy ludzie obchodzą ?krzymul pisze:Nadzieja choć matką głupców, ale zawsze jest, nawet jeśli iskierka.andy67 pisze:I stąd się dowiedzą ?