Sześć dni na Gąsienicowej

Wspomnienia z pobytu w górach, relacje, plany wyjazdów.
Awatar użytkownika
ketjow

-#3
Posty: 125
Rejestracja: pn 09 paź, 2006
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ketjow »

krzysgd pisze: ... ale, moim zdaniem coś nie do końca jest tak.
Zgadzam się z Tobą. Też się nad tym zastanawiałem bo coś mi nie pasuje do stylu, którym często Zygmunt mi imponował.
Mam wrażenie,że ta relacja nie jest pisana jego ręką.
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

ketjow pisze:Mam wrażenie,że ta relacja nie jest pisana jego ręką.
Zapewniam, że nikt tego za mnie nie zrobił, ani się nie "podszył" tu jest tekst oryginalny, nieznacznie rozbudowany - to jest na mojej własnej stronie!
Tyle, że to jest relacja - zapis bieżących zdarzeń oraz reflaksji i nic więcej. Bez zmyśleń, bajerów i literackich zadęć, choć nie ukrywam, że nie wszystko jest tam zapisane.
Nie zakładałem, że to się musi każdemu spodobać...
Może dla kogoś wydawać się nawet pretensjonalne, czy wręcz niezrozumiałe - było by to co najmniej dziwne, gdyby wszyscy łapali ów "klimat"...
Teksty przeznaczone dla wszystkich, to są... lektury szkolne!
Nie będę za to przepraszał.
Natomiast nie będę miał nic przeciwko, jeśli Mefi wywali cały ten wątek i... spuści wodę.
ketjow pisze:Dlaczego wyciągasz takie wnioski że wszyscy "normalni" ludzie jak ich nazywasz, którzy poruszają się po szlakach "Orlej perci" (bo szlak na Granatach do niej należy) nie rozumieją ludzi wspinających się w sposób taternicki?
I jeszcze jedno:
Skoro już tak bardzo trzeba do tego przykładać "szkiełko i oko"....
Z relacji wyraźnie wynika, że chodzi o jeno z zachodnich żeber Skrajnego Granata. Któreż z tych żeber kończy się na szlaku Orlej Perci?
Według mnie od góry każdego z nich do OP jeszcze można się nieźle zasapać. No, ale za to jest sporo czasu na... zastanowienie się.
Nie zamierzam wdawać się w dalsze dyskusje na ten temat.
To tylko tak... co by nie było, że wisi mi, co ludzie piszą...
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
ketjow

-#3
Posty: 125
Rejestracja: pn 09 paź, 2006
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ketjow »

Zygmunt chyba się starzejesz bo dawniej tak nie pisałeś. Dlatego nie odpowiada mi ten styl który prezentowałeś w relacji.
Wcześniej pisałem że relacja jest OK więc wyluzuj z tym klozetem. Pozatym wiele osób piało że jest OK więc nie ma co się obrażać.
[quote="Zygmunt Skibicki"]
Z relacji wyraźnie wynika, że chodzi o jeno z zachodnich żeber Skrajnego Granata. Któreż z tych żeber kończy się na szlaku Orlej Perci?
Według mnie od góry każdego z nich do OP jeszcze można się nieźle zasapać. quote]
A gdzie tam masz zwykły szlak dla normalnych ludzi, których spotkałeś wdrapując się na szczyt żebra Skrajngo Granata. Wszak pisałeś że wyszliście wprost na szlakowców. Jeśli mówisz o końcowym odcinku żółtego szlaku (bo innej możliwości nie widzę) to tam może być najwyżej z pięć minut do wierzchołka więc o jakim zasapaniu piszesz?
Jak zauważysz cały czas opisujemy tylko ten fragment, który trochę mi nie pasuje do całości twojej relacji a w zasadzie osobowości, którą wcześniej prezentowałeś. Jest to jednak moje zdanie, być może sie mylę i dlatego też niepotrzebnie czepiam .
Jeszcze raz podsumowując twoja relację to uważam że była bardzo ciekawa przygoda i szczerze Ci jej zazdroszczę.
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

ketjow pisze:chyba się starzejesz bo dawniej tak nie pisałeś.
Zanim zaczniesz wyrażać opinię o kimkolwiek, zadbaj by przynajmniej pisać z sensem - ładnie nie musisz.
ketjow pisze:A gdzie tam masz zwykły szlak dla normalnych ludzi, których spotkałeś wdrapując się na szczyt żebra Skrajngo Granata.
ketjow pisze:tam może być najwyżej z pięć minut do wierzchołka
To weź do ciężkiej cholery zwykłą mapę turystyczną i popatrz. Gdybyś niedowidział, to szukaj z lupą koloru żółtego pomiędzy CzSG a ZG. Różnica poziomów - da się odczytać z poziomic - od końca wspinaczki do OP jest prawie 200 metrów - daj Ci Boże zdrowie "zrobić" to w 5 minut. Byłeś tam kiedykolwiek?
ketjow pisze:nie ma co się obrażać.
Ja się nie obrażam, aż tak nisko nie upadłem, ale trudno zmilczeć opiniujące wymądrzanie się bez elementarnego pojęcia o sprawie.

A tak na marginesie: sam używasz atakowanej frazy: "zwykły szlak dla normalnych ludzi"...
Robisz to bez cudzysłowu, więc to nie cytat, a twoje słowa.
To czego się czepiasz?
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
ketjow

-#3
Posty: 125
Rejestracja: pn 09 paź, 2006
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ketjow »

Zygmunt Skibicki pisze: Byłeś tam kiedykolwiek?
W tym samym czasie co TY.

Twój ton zrobił się teraz bardzo agresywny i obraźliwy. W związku z tym nie mam zamiaru prowadzić dalszej dyskusji z Tobą na ten temat.
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

Zygmunt Skibicki pisze:Nie zakładałem, że to się musi każdemu spodobać...
zakladales, zakladales
bo zaraz jak tylko u kogos pojawily sie watpliwosci to
Zygmunt Skibicki pisze:Natomiast nie będę miał nic przeciwko, jeśli Mefi wywali cały ten wątek i... spuści wodę.
specjalnie dla Ciebie Zygmuncie:
http://www.youtube.com/watch?v=XQ4TUg1Zors
pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Alan pisze:zakladales, zakladales
Przed wiedzą pretendującą do poziomu Stwórcy, to nie wiem: chylić czoła, czy się wypiąć...?
Na wszelki wypadek zachowam stosowny dystans.
ketjow pisze:W tym samym czasie co TY.

Twój ton zrobił się teraz bardzo agresywny i obraźliwy. W związku z tym nie mam zamiaru prowadzić dalszej dyskusji z Tobą na ten temat.
No to po jakie licho wypisujesz głupoty?
Co cię tak obraziło?
Weryfikacja twych dalekich od rzeczywistości wypowiedzi do konkretów?
A teraz znowu ton uwłaczający Autorytetowi...?
Pisz z sensem, to podyskutujemy na poważnie.
Dobra, szkoda gadać!
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Zygmunt Skibicki pisze:Przed wiedzą pretendującą do poziomu Stwórcy, to nie wiem: chylić czoła, czy się wypiąć...?
Raczej to pierwsze, na Stwórcę nie należy się wypinać. Mogło by, to być odebrane jako obraza uczuć religijnych. I nie ważne czy ktoś jest ateistą czy deistą. Stwórcę trza uszanować.

PS
Jest jeszcze jeden powód, żeby się nie wypinać, ... ale już bardziej prozaiczny. ;)

A relacja b. fajna. :)
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

krzymul pisze:na Stwórcę nie należy się wypinać
Przecie nie na Stwórcę, a na "wiedzę pretendującą do poziomu Stwórcy"...!
Chyba się jednak wypnę i to... prozaicznie!
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

Panowie - dystansu więcej :D

Do siebie przede wszystkim ;)
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

Zygmunt Skibicki pisze:Przed wiedzą pretendującą do poziomu Stwórcy, to nie wiem: chylić czoła, czy się wypiąć...?
Zygmuncie - nie trzeba siegac tak wysokich poziomow, wystarczy zwykle ludzkie myslenie, by wylapac tych kilka fragmentow Twojej relacji, które sa, jak napisalem, pretensjonalne - w tresci, nie w formie
dzielisz ludzi na siebie i "innych, normalnych, zasapanych turystow", piszesz jak to przygladaja się Tobie, pragna zrobic sobie z Toba zdjecia (o Ty gwiazdorze) i zadaja glupie pytania, a Tobie takie spotkania sprawiaja przyjemnosc z czystej proznosci...
nie zdziwilbym sie gdyby napisal to osiemnastolatek zabrany pierwszy raz na wspinaczke
albo ktos specjalnie - w ramach autoironii
ale o autoironie posadzac Cie trudno

ja sadzilem, ze takie rzeczy przechodza z wiekiem

P.S. A ja się do Ciebie wypinac nie bede, ani to jakas przyjemnosc, ani... w moim stylu :)
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Alan pisze:dzielisz ludzi na siebie i "innych, normalnych, zasapanych turystow", piszesz jak to przygladaja się Tobie, pragna zrobic sobie z Toba zdjecia (o Ty gwiazdorze) i zadaja glupie pytania,
Ludzi to ja nie dzielę, natomiast dostrzegam różnice w każdym z osobna. Jakoś nie pasuje mi totalna unifikacja zarówno ancien regime'u jak i ta obecna. Ta to jest dopiero pretensjonalna...
Natomiast fakty są takie, jakie... są, a ich interpretacja, to już kwestia indywidualnych predyspozycji, by nie nazwać tego szukaniem paprochów w nie swoim oku.
Wystarczająco często chodzę po Tatrach także stricte turystycznie, by nadal dobrze "czuć" problem z obydwu stron.
Alan pisze:takie spotkania sprawiaja przyjemnosc z czystej proznosci...
Odkrywcze to za bardzo nie jest. W końcu sam się do tego w relacji szczerze przyznaję. No to gdzie ta pretensjonalność, sztuczność, czy nieszczerość, albo pozerstwo, czy wręcz szpanerstwo?
Pomnikowo wyzutych z jakiejkolwiek próżności, a ambonicznie przy każdej okazji wykazujących swą wyższość nad innymi tym samym... pozdrawiam.
Alan pisze:o autoironie posadzac Cie trudno
Jasne, jasne!
W końcu sam wiesz najlepiej, co w każdym tkwi złego?
Ludzkie cechy zarezerwowałeś wyłącznie dla siebie?
Alan pisze:A ja się do Ciebie wypinac nie bede, ani to jakas przyjemnosc, ani... w moim stylu
Jeszcze nie napisałem, co zamierzałem... wypiąć, a już zakładasz, że to by było w niestosownym dla Twego poziomu stylu...
Znów uważasz się za lepszego?
A wyrośniesz kiedyś z tego?
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

Zygmunt Skibicki pisze:Odkrywcze to za bardzo nie jest. W końcu sam się do tego w relacji szczerze przyznaję. No to gdzie ta pretensjonalność
skoro twierdzisz, ze to dla Ciebie naturalne (w co zreszta nie watpie) – trzeba to uznac i chyba zakonczyc
wez tylko pod uwage, ze Twój czytelnik, może mieć swoje, wlasne odczucia, przemyslenia
pretensjolnalizm w tym przypadku nie polega na tym, ze to nienaturalne, nie pasujace do Ciebie, dla Twojego być może charakteru; to jest nieprzystajace np. w moim odczuciu jako tresc relacji pisanej przez X, który jak wynika z tejze relacji (i nie tylko) nie zostal zabrany na wspinaczke po raz pierwszy w zyciu (pamietaj, ze mowimy tu o kilku fragmentach)
Zygmunt Skibicki pisze:Jeszcze nie napisałem, co zamierzałem... wypiąć, a już zakładasz, że to by było w niestosownym dla Twego poziomu stylu...
daleki jestem od oceny tego, co Ty uczynic zamierzasz, napisalem jedynie, czego ja nie zrobie i dlaczego tego nie zrobie (nie analizujac specjalnie co tez tam wypiac w kierunku rozmowcy sie da)
dzieki za pozdrowienia
do nastepnego razu :)
Awatar użytkownika
Zygmunt Skibicki

-#7
Posty: 4030
Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zygmunt Skibicki »

Alan pisze:skoro twierdzisz, ze to dla Ciebie naturalne
I tak sobie "pomagasz" wciskając rozmówcom nie ich słowa, albo je tylko frajersko "podmieniając"?
Nie "naturalne", a "szczere" - tak to określiłem, a mimo ze to to samo akurat w moim wypadku oznacza, zupełnie inaczej "pasuje" w Twojej odpowiedzi. No, nie baw się jak nieletnie dziecko...! Z szachów nie warto robić "damki", choć pole gry takie same.
Alan pisze:pretensjolnalizm w tym przypadku nie polega na tym, ze to nienaturalne, nie pasujace do Ciebie, dla Twojego być może charakteru; to jest nieprzystajace np. w moim odczuciu jako tresc relacji pisanej przez X, który jak wynika z tejze relacji (i nie tylko) nie zostal zabrany na wspinaczke po raz pierwszy w zyciu (pamietaj, ze mowimy tu o kilku fragmentach)
Po prostu mendzisz!
Według Twych jakże wydumanych aż do utraty sensu kryteriów, to potężny kawał klasycznej literatury górskiej w tym prawie połowa naszej rodzimej musiała by się czerwienić ze wstydu.
Mnie rzecz jasna bardzo daleko do Klasyków, ale nie da się ukryć, że i Tobie nie blisko - mniejsza, komu... o ile?
Alan pisze:Twój czytelnik, może mieć swoje, wlasne odczucia, przemyslenia

Masz rację - każdy ma prawo do własnych odczuć i opinii - nie musi się nimi dzielić, ale może bez roztkliwiania się nad sobą, czy potępiania innych za ich brak, rzecz jasna. Gdy mu jednak odmawiać prawa do w miarę naturalnego okazywania emocji, to wszak nic innego jak dulszczyźniana megalomania żądająca, wymuszająca wręcz pretensjonalizm na otoczeniu. Na szczęście nie wszyscy tak od razu podkulają ogony...

Pozdrawiam tylko przyjaciół.
...Nie szukałem "razu", to i nie czekam na następny, ale gdy się umie z tego korzystać, dobrze jest mieć Czytelnika, co to "przyczepi" się zawsze, gdy tylko znajdzie choćby wydumany pretekst. Każdy autor to docenia, ale mało który... przyznaje.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Awatar użytkownika
Alan

-#7
Posty: 3033
Rejestracja: czw 30 cze, 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Alan »

:D
chyba nie kazdy styl musi mi przypadac do gustu, sam zreszta to podkreslasz
czy ktokolwiek ma sie z tego powodu czerwienic?
np styl Anny Czerwinskiej raczej mi nie odpowiada
lubie zas Dlugosza
a nade wszystko cenie sobie to w jaki sposob o sobie opowiada Wojciech Kurtyka - no i cala jego postawa
Zygmunt Skibicki pisze:Pomnikowo wyzutych z jakiejkolwiek próżności, a ambonicznie przy każdej okazji wykazujących swą wyższość nad innymi tym samym... pozdrawiam.
Zygmunt Skibicki pisze:Pozdrawiam tylko przyjaciół.
zatem z zalem przyjmuje do wiadomosc jakimi ludzmi sie otaczasz
a ja glupi myslalem, ze to taka uszczypliwosc pod moim adresem
w takim razie nie dziekuje za pozdrowienia :D
krzysgd

-#6
Posty: 1098
Rejestracja: pn 13 gru, 2004
Lokalizacja: Ciemnogród

Post autor: krzysgd »

Zygmunt Skibicki pisze:Z szachów nie warto robić "damki", choć pole gry takie same.
W kwestii tzw. formalnej, w warcabach 32 pola są "nieczynne".
W szachach zupełnie inaczej, choć zdarza się, że nie dla każdej z bierek wszystkie pola są "dostępne". :P
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Z kilku panów dyskutantów, jeden z nich nie czuje własnego smrodu.
Zgadnijcie który. :think:
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

krzymul pisze:Z kilku panów dyskutantów, jeden z nich nie czuje własnego smrodu.
Zgadnijcie który. :think:
Pisz otwartym tekstem zamiast dokładać swoją cegiełkę do zamieszania.
Każdemu jego Everest...
Awatar użytkownika
krzymul

-#9
Posty: 10750
Rejestracja: sob 08 lis, 2008
Lokalizacja: Pipidówa

Post autor: krzymul »

Pisz otwartym tekstem zamiast dokładać swoją cegiełkę do zamieszania.
To zagadka, zagadka nie może być otwarta, bo by nie była zagadką.
Pozdrawiam.
Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą.
Awatar użytkownika
andy67

-#8
Posty: 9509
Rejestracja: sob 20 maja, 2006
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: andy67 »

krzymul pisze:
Pisz otwartym tekstem zamiast dokładać swoją cegiełkę do zamieszania.
To zagadka, zagadka nie może być otwarta, bo by nie była zagadką.
Taa jasne ...

Do kogo ta mowa ?
Każdemu jego Everest...
ODPOWIEDZ