Olav pisze:Przeczytałem, po czym spojzałem na avatar jak sie z tego kata smiejesz
To po pierwsze wcale nie był kąt, a piękna winorosla obrośnięta altana w Masiewie - północne skraje Puszczy Białowieskiej.
Po drugie - jak tu nie szczerzyć pyska, gdy chleb na śniadanie smaruje się masłem robionym w kierzance?
Oto dowód:
Gdyby ktoś tam kiedyś zajrzał, to polecam wyroby babci Burowej - to od niej było masło!
Po trzecie zaś - śmiałem się do pewnej Basi - Polki z Australii, bo robiąc to zdjęcie jednocześnie niosła patelnię z jajecznicą po australijsku - POEZJA...!!!
Ostatnio zmieniony wt 02 wrz, 2008 przez Zygmunt Skibicki, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek www.turystyka.skibicki.pl
Tylko zeby sprostować bo już mnie temat dawno nie obchodzi. Nigdzie nie napisałem że mięsnie klatki są potrzebne do gór tylko że 200 to nie tak dużo i jako dowód załączyłem filmik. Tak samo się przyczepiliście jak do łańcucha którego poprawiłem szybko.Naprawdę dajcie już spokój, dobra , macie rację z wszystkim poddaję się bo za chwilę i tak bym był w koszu. Trzeba było opis dać na początku a nie po fakcie, choć miejscami jest ironiczny pod moją osobę, no ale widze że to nauczyciel więc wszystko jasne=mądrala. Koniec pisania bo itak wszystko jest na NIE co ja napiszę, więc po co dyskusja.
Aktualny jest śliczny, ale od tamtego jednak... starszy.
Życie jest brutalne...
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek www.turystyka.skibicki.pl
Zwłaszcza... chcąc. Zresztą ze wspaniałym skutkiem...
Już widzę kolejne zmiany poszczególnych avatarów.
Sypią się brokaty, szaleją wiatraki, trzaskają flesze, ledwo dyszą fotoszopy...
Pewnie zaraz będzie tu istna rewia...
Ostatnio zmieniony wt 02 wrz, 2008 przez Zygmunt Skibicki, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek www.turystyka.skibicki.pl
Moich? Raczej nie. Nie pasjonują mnie rzeczy typu nasza klasa czy fotka.pl, a avatary zmieniam jak widać rzadko i raczej tak zostanie. Na rewie to ja się raczej nie nadaje.
(...) Ku przełęczom, Ku wierchom, Ku graniom...
Ja za nią... (...)
Najpierw damy:
@Gosieńka alias Cyganeria - no teraz to już Cię na pewno nikt za ładną dziewczynę brał nie będzie
@Dagomar - wybaczę afront, jeśli do końca tygodnia napiszesz ile bierzesz na klatę
@Zygmunt - jak mnie chcesz dusić, to aż strach pomysleć co byś zafundował takiemu Paryskiemu czy Nyce - dekapitacja?
@mado - pierdolić nauczycieli mądralów, ortografię i wątłe klatki piersiowe - Tatry dla wszystkich! (oczywiście opasane jednym, wielkim łańcÓchem)
Pozdrawiam - Erynie.
Jeśli nie lubisz morświnów, to nie perforuj wiewiórek
Erynie pisze:jak mnie chcesz dusić, to aż strach pomysleć co byś zafundował takiemu Paryskiemu czy Nyce
Nie chodzi przecież o to, jak to opisałeś - daj Boże każdemu, ale że w ogóle...
Erynie pisze:łańcÓchem
A dajże mu już spokój. Proponuję pomorską nazwę regionalną tego żelastwa - keta.
Dość trudno zrobić w tym błąd!
Język polski trudny jest.
Wychowywałem się w Łodzi. Do mojego kolegi szkolnego napisała kiedyś dziewczyna, taka... wakacyjna. Na kopercie napisała "Uć" i... doszło!
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek www.turystyka.skibicki.pl