Uczestniczysz w kursie na przewodnika beskidzkiego?ruda pisze:a ja za 2 tygodnie jade na weekend w Gorce,Beskid Sądecki i Małe Pieniny...i zapowiada mi się lekki hardcore bo się muszę historii regionu nauczyć plus wkuć topografię terenu...jeszcze mam trochę czasu na przygotowania
ja tak, a wy nie...
http://www.skpb.waw.pl/modules.php?op=m ... =0&thold=0
tu znajdziesz wszystko odnośnie kursu. Póki co sama nie za wiele mogę powiedzieć bo byłam jedynie na wykładzie inauguracyjnym i czeka mnie pierwsza wycieczka tzw. na przywitanie. Po niej mam zdecydować czy chcę to kontynuować czy nie. Dla mnie kursik może być niezłym hardcorem bo jak są wyjazdy weekendowe to wyjeżdża się w piątek w nocy a wraca w poniedziałek rano...a ja w poniedziałki mam na 10:15..w sumie nie tak źle..niektórzy mają zajęcia jeszcze wcześniej...jak to się mówi: im ma się mniej czasu tym lepiej się nim dysponuje...mam nadzieję, że w moim przypadku się to sprawdzi
tu znajdziesz wszystko odnośnie kursu. Póki co sama nie za wiele mogę powiedzieć bo byłam jedynie na wykładzie inauguracyjnym i czeka mnie pierwsza wycieczka tzw. na przywitanie. Po niej mam zdecydować czy chcę to kontynuować czy nie. Dla mnie kursik może być niezłym hardcorem bo jak są wyjazdy weekendowe to wyjeżdża się w piątek w nocy a wraca w poniedziałek rano...a ja w poniedziałki mam na 10:15..w sumie nie tak źle..niektórzy mają zajęcia jeszcze wcześniej...jak to się mówi: im ma się mniej czasu tym lepiej się nim dysponuje...mam nadzieję, że w moim przypadku się to sprawdzi

no właśnie każda osoba ma się przygotować teoretycznie do wyjazdu, bo później będzie to normalnie wymagane. Ten wyjazd ma nas zapoznać głównie z tym co nas czeka w dalszej częsci kursu, ma nam pokazać w jaki sposób chodzi się po górach pod szyldem SKPB no i tego typo sprawy. Też się zdziwiłam, że mam się czegoś uczyć na ten wyjazd. Ale powiem szczerze tego mogę uczyć się z przyjemnościąMiG pisze:To już teraz czegoś musisz się uczyć?

Rozumiem, że na ten wyjazd uczycie się o regionie, w który jedziecie?ruda pisze: no właśnie każda osoba ma się przygotować teoretycznie do wyjazdu, bo później będzie to normalnie wymagane.
A potem, cały ten kurs jaki obszar obejmuje (od strony historyczno-etnograficznej) - polską część Beskidów? Beskidy ogólnie? Karpaty?
wyszczególnione są pewne określone tematy, które powinniśmy przyswoić, np. przyroda, Popradzki Park Krajobrazowy, historia osadnictwa, pasterstwo, Rusini Szlachtowscy, geologia, Pieniński Pas Skałkowy, uzdrowiska w dolinie Popradu, sądeckie Klaryski itp. itd.MiG pisze:Rozumiem, że na ten wyjazd uczycie się o regionie, w który jedziecie?
Kurs obejmuje Beskidy ogólnie, ale jest też wycieczka tatrzańska głównie dlatego, że później gdy już się jest w SKPB czy choćby ma praktyki w ramach kursu to jeździ się w góry Ukrainy czy Rumunii, które w większości są bardziej skaliste stąd uczą nas chodzenia po skałach...
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
Polecam przewodnik "Beskid Sądecki" wydawnictwa Rewasz - tam jest o tym naprawde dużo. O Gorcach tez wydali - bierz w ciemno.ruda pisze:wyszczególnione są pewne określone tematy, które powinniśmy przyswoić, np. przyroda, Popradzki Park Krajobrazowy, historia osadnictwa, pasterstwo, Rusini Szlachtowscy, geologia, Pieniński Pas Skałkowy, uzdrowiska w dolinie Popradu, sądeckie Klaryski itp. itd.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
jak nie będą mieli to kup - posłuży latami (sztywna oprawa)ruda pisze:mam nadzieję, że w Bibliotece będą mieli ten przewodnik...
Właściwie wszystkie przewodniki Rewasza można kupować w ciemno. Sam mam jeszcze Bieszczady i nie zamieniłbym na żaden inny...
Dodam, że połowa ksiązki to artykuły o historii, kulturze, przrodzie - słowem o wszystkim - jakieś 150 stron tekstów.
Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem!
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun
To słowo na K...czyli kupować...niby posłużą latami takie przewodniki ale póki co cierpię na deficyt kasy..a muszę zakupić ciepły śpiwór...i jeszcze parę innych rzeczy..no i muszę opłacić wyjazdy i wpłacić zaliczkę na kurs..
mam jeszcze takie pytanie..wiem, że powinno być w dziale o sprzęcie ale skoro już tu rozmawiamy to posiadam mate turystyczną tyle że nie wiem w co ją zapakować/owinąć by mi nie zamokła w czasie wędrówki...o tej porze roku prawdopodobieństwo, że będzie padać jest spore..
A mata wygląda tak:
http://grappa.pl/product_info.php/cPath ... b7930140f2
mam jeszcze takie pytanie..wiem, że powinno być w dziale o sprzęcie ale skoro już tu rozmawiamy to posiadam mate turystyczną tyle że nie wiem w co ją zapakować/owinąć by mi nie zamokła w czasie wędrówki...o tej porze roku prawdopodobieństwo, że będzie padać jest spore..
A mata wygląda tak:
http://grappa.pl/product_info.php/cPath ... b7930140f2
- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
-
-
- Posty: 801
- Rejestracja: pn 09 paź, 2006
- Lokalizacja: Toruń
-
-
- Posty: 801
- Rejestracja: pn 09 paź, 2006
- Lokalizacja: Toruń
Witam.
Wróciłem. Mieli racje wszyscy, którzy mi przepowiadali śmierć w okowach lodu. Jak wychodziliśmy w sobotę, to ludzie przy Zverovce patrzyli na nas jak na osobników o poważnym stopniu upośledzenia umysłowego. Nocleg w okolicach Salatynu rozwiał moje złudzenia co do pożytku ze śpiwora z ekstremum do -10. Mieliśmy na drugi dzień(czyli dzisiaj) zrobić Banikow i Trzy Kopy,ale po Pachole poddaliśmy się. Mam nadzieję, że łagodnie potraktujecie fakt, iż okazałem się mięczakiem. Pozdrawiam.
Wróciłem. Mieli racje wszyscy, którzy mi przepowiadali śmierć w okowach lodu. Jak wychodziliśmy w sobotę, to ludzie przy Zverovce patrzyli na nas jak na osobników o poważnym stopniu upośledzenia umysłowego. Nocleg w okolicach Salatynu rozwiał moje złudzenia co do pożytku ze śpiwora z ekstremum do -10. Mieliśmy na drugi dzień(czyli dzisiaj) zrobić Banikow i Trzy Kopy,ale po Pachole poddaliśmy się. Mam nadzieję, że łagodnie potraktujecie fakt, iż okazałem się mięczakiem. Pozdrawiam.