
zzzzima
Miałam podobne warunki w listopadzie 06. Początek tygodnia totalna zima, zimowy wariant do Moka miejscami po pas w śniegu (oczywiście można było grzecznie asfaltem ale wariatce zachciało się zakładania śladu w lesie
)a pod koniec tygodnia piękna,słoneczna wiosna i czarna Gubałówka. Podobało mi się mimo wszystko.

------------------------------------------
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
"Bedzie wcioł to mnie ku sobie zabiere..."
-
-
- Posty: 473
- Rejestracja: ndz 20 lis, 2005
- Lokalizacja: Białystok
Masz spore szanse, nie wiem tylko czy warto jechać, jak się mocno nie ociepli. Na narty za mało, wysoko jest niebezpiecznie jak cholera.andy67 pisze:Będę w Zakopanem od soboty - może jeszcze załapię się na śnieg skoro tyle go spadło.
Ja byłem w Novej Lesnej od soboty, 2 solidne wycieczki, a jak we wtorek zaczęło padać to przestało wczoraj za Częstochową. Tragedia. Dobrze, że jest tani Aqua Park w Popradzie, bo nie byłoby co z sobą zrobić. A w Białymstoku prawie upał. Może w przyszłym roku...
właśnie wróciłem ze schroniska w Roztoce. Poniedziałek mieliśmy piękny, ale uznaliśmy, że przeznaczymy go na "rozchodzenie". W nocy zaczął padać dzeszcz. Pomimo tego wyszliśmy z kolegą o 5:30 w kierunku Moka i dalej chcieliśmy wejść na Rysy. Deszcz podlewał nas równiutko jak z konewki i wcale nie chciał przestać. Chwilkę zagrzaliśmy się w Moku i pomimo niskiego pułapu chmur zdecydowaliśmy sprawdzić co się dzieje dalej. Deszcz towarzyszył nam aż do Czarnego Stawu pod Rysami. Tam na wszelki wypadek padał już śnieg. Tak czy owak kontynuowaliśmy podróż. Ja zrezygnowałem w miejscu, gdzie szlak skręca na zachód odchodząc od wodospadu i prowadzi pod Bulą. Buty zaczęły wyjeżdżać spode mnie w każdą stronę zupełnie niezależnie od mojej osoby. Śnieg leżał wielkości ok. 5 cm. Powoli roztapiał się. Kolega poszedł dalej i zrezygnował gdzieś ok. 100 metrów od Buli. Śniegu miał zdecydowanie więcej.
Po powrocie do schroniska dowiedzieliśmy się, że w Piątce było ok. 50 cm śniegu. Następnego dnia przywitał nas śnieg za oknami już w Roztoce. Komunikaty z Piątki mówiły już o 1 metrze śniegu. 2 osoby idące z Piątki do Roztoki potrzebowały ok 5 godzin czasu, żeby przedrzeć się przez świeży śnieg. Kilka osób od rana chciało dotrzeć do Piątki przez Psią Trawkę. Zawróciły ze względu na powalone przez śnieg drzewa. TPN zabrał się za usuwanie drzew ok. 12-tej (sądząc po odgłosach pił do drzewa).
Także warunki zaskoczyły nas troszeczkę. Nie pochodziliśmy sobie, za to spotkaliśmy kilku sympatycznych ludzi w samym schronisku.
Po powrocie do schroniska dowiedzieliśmy się, że w Piątce było ok. 50 cm śniegu. Następnego dnia przywitał nas śnieg za oknami już w Roztoce. Komunikaty z Piątki mówiły już o 1 metrze śniegu. 2 osoby idące z Piątki do Roztoki potrzebowały ok 5 godzin czasu, żeby przedrzeć się przez świeży śnieg. Kilka osób od rana chciało dotrzeć do Piątki przez Psią Trawkę. Zawróciły ze względu na powalone przez śnieg drzewa. TPN zabrał się za usuwanie drzew ok. 12-tej (sądząc po odgłosach pił do drzewa).
Także warunki zaskoczyły nas troszeczkę. Nie pochodziliśmy sobie, za to spotkaliśmy kilku sympatycznych ludzi w samym schronisku.
ale ja nie pisalem nic, ze chce byc na szlaku na Swinice, Kozi od Koziej czy na Chłopku... tam, znaczy nawet w dolinach, moze ciut powyzej schronisk... Na Chlopka bedzie czas, jak sie zacznie jesien, a nie przedzimaJanek pisze:Broń Cię Panie Boże - to jest bardziej niebezpieczne niż w zimie.kisor pisze:ale chciałbym tam teraz być..

- mefistofeles
-
- Posty: 17204
- Rejestracja: pt 25 cze, 2004
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontakt:
- Violinistka
-
- Posty: 116
- Rejestracja: pn 06 sie, 2007
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Zygmunt Skibicki
-
- Posty: 4030
- Rejestracja: ndz 31 gru, 2006
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Nie zrzędź Viola...!Violinistka pisze:Dokładnie... Boję się tylko, że przez te wszystkie globalne ocieplenia i inne sprawy, lato w Tatrach będzie się kończyło wraz z sierpniem. A szkoda, bo we wrześniu przecież zawsze było tak pięknie!
Cierpliwi zawsze doczekają się ładnej pogody.
Wszystko, co tu piszę ma domyślną klauzulę "moim zdaniem" i nikogo to do niczego nie obliguje, ale i nie... upoważnia.
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
Mundek
www.turystyka.skibicki.pl
No ja własnie też liczę na polską złotą jesień, bo jesień w Tatrach to moja ulubiona pora roku i chyba bym się załamała gdyby wciąż tak lało i nie udało mi się pojechać choć na jeden weekend
a ten śnieg wprowadził mnie w stan depresji. 


(...) Ku przełęczom, Ku wierchom, Ku graniom...
Ja za nią... (...)
Ja za nią... (...)